U mnie podobnie - głośno informowaliśmy się o tym co robimy.
Choć koniec końców najczęściej było tak, że - w przypadku podróżowania - jedna osoba sterowała statkiem, druga strzelała. Z kolei podczas stacjonarnego ostrzeliwania oponentów podział był nieco inny: strzelanie i osłanianie barierą.

Choć moim ulubieńcem był i tak ten niestandardowy statek, ktory cały się obracał. Dzięki czemu po ustawieniu bariery na jego dziobie mogłem zarówno sterować jak i chronić pojazd przed atakami z różnych stron. Dodaj do tego to, że moja dziewczyna siedziała właśnie na środkowym działku (za barierą) i otrzymywaliśmy doskonały mix bez kompromisów - zarówno przy przemieszczaniu się jak i większych zadymach, gdzie wymagana była ciągła rotacja statku. Oczywiście dochodziło do tego - w zależności od potrzeby - opcjonalne wymienianie się stanowiskami, ale ogólnie sprawdzało się to naprawdę przyjemnie. :)

Huh! My żeśmy grali tylko tym statkiem ze standardowym ulepszeniem +1, bo moja nie chciała latać żadnym innym :D W sumie grę przeszliśmy bez testowania innych.

All in all, fajnie jakby było więcej takich gier ;) Nawet rozważyłbym kupno kolejnych dwóch padów, by grać we czworo z przyjaciółmi na jednym ekranie. Chyba jedyne gry tego typu to właśnie Lovers i Castle Crashers...