A taki problem, że go brak na Illium a podobno ma zawsze być. Czy to przez to że w
pierwszej części go zawsze spławiałem jak coś ode mnie chciał?
Nie ma go, ani tej asari przed barem wieczność. Przechodzę grę drugi raz, za pierwszym był obecny, irytujące bo bez niego nie ma zadania dzięki któremu potem można dostać zniżkę w sklepie z bronią na Nos Astra
Ukończona z dopiskiem "W dobitnych słowach powiedziałeś Conradowi, że chcesz, żeby zostawił cię w spokoju. Można przypuszczać, że nie będzie ci się już naprzykrzał"
Też go nie spotkałam. Pewno dlatego, że w pierwszym sejfie gadałam z nim 2-3 razy, aż pomyślałam "Okeeej, facet jest creeeepyyyy... I should go." i więcej do niego nie poszłam. Za drugim przejściem gry omijałam go szerokim łukiem.
Tym lepiej dla niego, bo jak się w dwójce go spotka i wybierze opcje rozmowy renegata (można go też chyba postrzelić w kolano, nie pamiętam), to potem w wiadomościach na Illium mówią, że Conrad miał wypadek i zginął
A wcale, że nie!!!!!!!!!!! Można Tak pokierować rozmową, że on założy Fundację pomagającą komuś tam [A strzelam do niego za każdym razem jak go spotkam]. Przeszedłem grę chyba, ze 30 razy a więc można mnie uznać za eksperta w tej grze, i w Mass Effect 1 też sporo grałem.
Lecz potem się przyznał uratował parę osób , zostaje postrzelony i albo zginie albo przeżyje [ Zależy czy pomogliśmy siostrze Ritty [ jakoś tak ] ]
Dziwne, bo zaraz po tym jak odwiedziłem Illium kolejny raz, usłyszałem w "radiu", że Conrad Verner odniósł śmiertelne rany.
" W przypadku opcji renegata, Shepard postrzeli Conrada w stopę, Verner będzie wściekły i powie, że Shepard nie jest już jego idolem, w dodatku niedługo później w Wiadomościach Galaktycznych będzie informacja, że podczas pościgu za przestępcami spadł z dachu autobusu, rypnął głową o kilka aut, a następnie wpadł do turbiny przetwarzającej biomasę..."
Jeśli wybierzemy opcję idealisty, spotkamy się z nim w ME3.
Ja w pierwszej części odpowiadałem zawsze na jego pytania czy tam prośby.
Potem pojawia się w 2 części w barze i można zrobić z nim mini-quest.
W trójce się pojawia ponownie. Pomaga cerberusowi, ale nie był świadomy tego, że są "źli". Po zrobieniu miniquesta z nim może on zginąć bądź nie i żyć szczęśliwie z którąś kobietą uratowaną w jedynce.
Prawdopodobnie przez to, że go spławiałeś nie miałeś tej misji.
Jest to taki bug. Mnie np mówi, że chciałam go zastrzelić w pierwszej części chociaż nic takiego nie było. :P
Za to w trójce, przeprasza za to i mówi że coś mu się pomieszało, czy coś takiego.
Ogólnie postać komiczna, chociaż czasem ma się ochotę na prawdę go odstrzelić. xD
Wątek Conrada w jedynce jest strasznie zbugowany. W założeniu twórców miało być tak, że traktowanie kolesia po renegacku prowadzi do jego zgonu - w wiadomościach na Cytadeli podają, że sprowokował bójkę w barze i poniósł śmierć. W praktyce dzieje się często - u mnie za każdym razem - że Verner mimo wszystko żyje i pojawia się w kolejnej części.