Cóż, ja raz miałam wszystkich lojalnych, Normandię ulepszoną na maksa i dobrałam właściwie specjalistów, a i tak zginął mi Mordin i musiałam wczytać misję samobójczą od nowa :P

Ja robię wszystko by zaszkodzić Cerberusowi. Nic im nie mam zamiaru dać :P

Komiks będzie głównie dla osób, które nie mają save'a bądź też dla osób, które już swoją postacią przeszły grę, a nie chce im się przechodzić dwóch poprzednich części by z innymi decyzjami rozpocząć część trzecią. No i dla konsolowców :)

Wiem, że troszeczkę czasu minęło od ostatniej wiadomości tutaj, ale mam pytanie: czy potrzebuję maksymalnych ulepszeń dla Normandii, żeby na niej nie zginął? Dzisiaj przeszłam grę po raz pierwszy (swoją drogą, trochę głupio zaczęłam od dwójki) i niestety na Normandii straciłam Tali oraz Jack, nad czym bardzo ubolewałam, plus Mordina, ponieważ posłałam go do tunelu.
Jeszcze druga sprawa - jak mogę pozyskać do drużyny Kasumi i Zaed'a (nie jestem pewna, czy nie przekręciłam imienia)?

A co do całej gry, to naprawdę nie spodziewałam się, że mnie tak wciągnie, bo grywałam głównie w gry osadzone w realiach historycznego fantasy. Muszę szybko zagrać w jedynkę, no i zapewne przed premierą trójki zdążę zagrać sobie w dwójkę jeszcze kilka razy, żeby mieć jak najwięcej możliwości : )

Tak, musisz mieć wszystkie ulepszenia Normandii i lojalność u każdego z towarzyszy :)
Kasumi i Zaeed tą dodatkowe postacie do pobrania, nie ma ich w podstawce gry, trzeba ich dokupić (choć Zaeed jest chyba i tak w podstawce, trzeba tylko wpisać jakiś kod z kartki z pudełka). Ponadto jest więcej dodatków (w tym 2 z nich baaaardzo wpływają na losy w ME3) - "Kryjówka Handlarza Cieni" i "Przybycie". Dlatego proponuję byś w to też zagrała :)

Jeszcze jedno, może głupie, pytanie: jeżeli po przejściu głównej linii fabularnej gry wybrałam opcję dalszej eksploracji świata (zamiast nowej gry tą samą postacią) to czy mogę to teraz zmienić i jak to zrobić? Tak po prawdzie to zależy mi najbardziej na zachowaniu wyglądu Pani Shepard, wyszła mi bardzo fajnie, a z głupoty zapomniałam sobie zapisać. No i miło by było zagrać sobie z dodatkowymi bonusami :)

Cał czas możesz eksplorować świat (nawet jeśli wtedy od razu zakończyłaś). A teraz jak będziesz zaczynać nową grę to masz tam możliwość importu postaci z ME1 oraz z ME2, więc możesz zagrać jeszcze raz tą samą postacią :)

Och, jakże mnie ta wiadomość ucieszyła! :) Staram się szybko wszystko odnośnie ME ogarnąć, powoli wsiąkam w ten świat i podoba mi się co raz bardziej. Nie sądziłam, że cokolwiek będzie mnie w stanie wciągnąć równie mocno jak uniwersum Wiedźmina, tudzież LOTR :)

Tak to już jest z Mass Effect - wciąga niesamowicie :D

O tak... Boję się tylko, że trójka nie będzie śmigać na moim skromnym laptopie tak ładnie, jak dwójka (aż się zdziwiłam - absolutnie bezproblemowo na najwyższych ustawieniach!). Bardzo dziękuję za odpowiedzi! :)

To nie laptop jest odpowiedzialny za to że ME 3 śmiga ci bezproblemowo.

Za to że tak jest podziękuj ramowi, prockowi i karcie graficznej.

ME3 na pewno pójdzie ci na twoim laptopie, gdyż będzie miał prawie takie same wymagania systemowe jak ME2 :)

Mam jeszcze jedno pytanie o te ulepszenia statku - czy to mają być wszystkie stricte dla statku jak np. działa, czy np. ulepszona stacja medyczna usuwająca blizny też?

Tak :)

Możesz nie robić tylko stacji medycznej :)

A zaawansowany skaner minerałowy? ; )

Tych sond też nie musisz. Po prostu wykup to, co jest potrzebne do obrony statku i ataku :) Ja tam zawsze kupuje wszystko (oprócz stacji medycznej, bo to strata kasy). Kredytów mam w nadmiarze aż ^^

Bardzo dziękuję : )

Jeśli masz sejwy to gdy wejdziesz w opcje postaci na górze masz ciąg numerków i liter. To jest opis wyglądu postaci. Nawet jak stracisz sejwy to ten kod ci pomoże odzyskać taką samą postać. Tworząc ją od nowa wybierając poszczególne cechy robisz tak aby to pasowało do tego co masz. Też się bałem, że staracę moją piękną Schepard ale na szczęście doszedłem jak jej nie stracić :) Jestem ciekaw czy ten kod pozwoli odtworzyć taką samą postać w części trzeciej...

Wydaje mi się, że Ci co grali w ME1 nie lubią Cerberusa a Ci co grali najpierw w ME2 (pomijając jedynkę) nie są tak negatywnie nastawieni :) - nie mają tego punktu odniesienia. Ja w jedynkę jeszcze nie grałem choć kupiłem zaraz jak zacząłem grać w ME2 bo dwójka mi się bardzo spodobała...

Przecież będziesz mógł po prostu importować swoją postać ;)

Tak, to prawda z Cerberusem. Osoby, które nie grały w ME1 są pozytywniej nastawione do tej organizacji. Natomiast ludzie, którzy znają dobrze jedynkę nienawidzą Cerberusa ^^

Tak, ale gdyby jakiś, nie daj Boże "armagedon" z komputerem to mam zapisane na kartce i mogę stworzyć moją Schepardzinkę od nowa :)
Ja też ocaliłem bazę bo nie grałem w ME1 i człowiek iluzja nie był jakoś strasznie niemiły (a szkoda pozbywać się takiego sprzętu). Trochę się zdziwiłem już po podjęciu decyzji, bo praktycznie wszyscy z drużyny byli zszokowani, że to zrobiłem no ale zaakceptowali moją wolę :)

Tyle że Cerberus będzie w ME3 naszym wrogiem i użyje przeciwko tobie to, co znalazł na tym statku Zbieraczy :P

No tak w tej wersji. Ale gram teraz od nowa szykując save pod trójkę i wybiorę zniszczenie :P zobaczę też chętnie co na to załoga. Może nawet pójdę na maxa i zacznę grać w ME1 wczytam do ME2 i przygotuję wersję do ME3 :) ale to zależy jak będzie z czasem...

A ja zdążyłam już w międzyczasie dwa razy przejść zakupioną jedynkę i dodatkowe trzy razy dwójkę. No i faktycznie, po ME1 bardziej "znielubiłam" Cerberusa, głównie za dziwaczne eksperymenty na pełzaczach, raknii (które zresztą jakoś mnie... oczarowały, co jest dziwne biorąc pod uwagę, że to paskudne insektoidy) i śmierć Kahoku... Już za pierwszym razem przy ME2 nie oddałam bazy Człowiekowi Iluzji, teraz jestem pewna, że postąpiłam słusznie :)

Fajny nick :) sugerowałaś się transatlantykiem ? ... http://pl.wikipedia.org/wiki/RMS_Mauretania

Owszem, właśnie tym się sugerowałam : )

To fajno gratuluję ci genialnego pomysłu na nick :)

A dziękuję, dziękuję : )

Jedynka jeszcze cały czas przedemną :) liczę, że będzie co najmniej tak samo dobra jak dwójka.

Ja uważam, że jedynka jest minimalnie lepsza od dwójki, ale to tylko moje zdanie, nawet nie potrafię określić dlaczego tak myślę. Btw, co myślicie o wycieku bety ME3 i scenariusza? Oparliście się pokusie czy coś niecoś przeczytaliście?

Twardo się trzymam i nie sprawdzam spoilerów :) Widziałam jedynie gameplay z początku gry, ale w sumie to wszystko o tym już dawno wiedziałam, więc nie zepsułam sobie gry :)

Ja właśnie gameplaya nie oglądałam, ale przyznaję się bez bicia - przeczytałam spoilery na temat dalszych losów postaci - nie wytrzymałam :) Jednak o misjach, dialogach, zakończeniach nie czytałam nic żeby nie popsuć sobie przyjemności z gry :) Nie mam zamiaru tu nikomu spoilerować, ale muszę powiedzieć, że BioWare zaskoczyło mnie w jednym przypadku fan servicem na który, nie powiem, czekałam :) Ogólnie historia jeżeli chodzi o postaci przestawia się... zacnie. Przynajmniej w ogólnym zarysie :)

A ja na razie wolę nie wiedzieć nic :D Będę miała niespodziankę w marcu :D Powiem szczerze - nie spodziewałam się, że mam aż tak silną wolę xD

Ja w sumie żałuję, że tam trafiłam, opierałam się jakieś dziesięć minut i przeczytałam :) Ale z resztą wycieku nie mam już zamiaru się zapoznawać, nie po to płacę prawie 200 zł za edycję kolekcjonerską żeby znać całą fabułę gry przed jej premierą...
Luelle, a w demo zagrasz kiedy będzie dostępne, czy nie? : )

Oczywiście, że zagram :D Choć uważam, że w demo będą te misje, które już dawno temu widzieliśmy, a mianowicie ucieczkę z Ziemi i ratowanie kroganki :)

Ma również nadzieję, że dostanę na BSN klucz do multi... Byłoby świetnie! :D

W demo pojawią się właśnie te misje, z tego co wiadomo, czyli na Ziemi i Sur'Kesh. Niemniej jednak jestem prawie pewna, że tej drugiej nie będzie nam dane przejść w całości. W sumie bym się dość zdziwiła gdyby tak było.

Ja też staram się nie czytać. Wczoraj trochę przez przypadek trafiło mi coś z ME3 przed oczy (szukałem czegoś na temat kłótni Mirandy i Jack) ale nie wgłębiałem się :) Spokonie przechodzę ME2 i czekam...

Cóż, zobaczymy jak rozwinięte będą te misje. W tym miesiącu Bioware miało wydać jakiś komunikat na temat dema... Ach, niech się pośpieszą!

Podejrzewam, że wydadzą ten komunikat dopiero po zakończeniu przerwy noworocznej dla pracowników BioWare : ) Przerwa ta, z tego co wiem, trwa do 7 stycznia : )

jesli chodzi o zakonczenie to wahałem się góra sekundę - trudniejsza dla mnie była decyzja co zrobić z heretykami gethów (osłabić tą rasę niszcząc ich ale ryzykować że quarianie wykorzystają to i rozpętają wojnę zanim rozwiąże się kwestia żniwiarzy czy wyprać im mózgi żeby mieli większy udział w walce ze żniwiarzami ale ostro utrudnić życie quarianom).

generalnie sprawa jest jasna - taką potęgą nie powinien władać nikt, ani konkretna rasa ani tym bardziej tajna organizacja o niewiadomych priorytetach. nasze decyzje z ME2 mają wpływ na dalszy los tamtego świata. a ja nie zamierzam być tym który sprawi że za kilka lat od dwójki reszta galaktyki (to co z niej zostanie) będzie lizało ludziom buty - aż tak naszej rasy nie lubię^^ zresztą buty lizano by pewnie tylko garstce ludzi a może nawet tylko jednej osobie (pamiętacie historię z ojcem Jacoba? ładnie się ustawił mając kilka droidów... wyobraźcie sobie Iluzję i kilku żniwiarzy na smyczy...). a nawet to wszystko to zakładając że Iluzja umiałby kontrolować żniwiarzy. a co jak nie? dobudowywanie sobie wrogów to kiepska strategia. i nakoniec - to co robili zbieracze w tej swojej kanciapie wywołuje u mnie mdłości. a nie mam żadnych wątpliwości, że tacy ludzie jak cerberus nie zawahaliby się poświęcić paru milionów ludzi dla zmontowania żniwiarza, albo kilkunastu milionów dla paru żniwiarzy "w imie wyższego dobra". a po zażegnaniu zagrożenia produkowaliby ile by chcieli z kogo by chcieli trzymając by galaktykę pod muszką tych żniwiarzy które już by mieli.

Bazę wysadziłem stając się niezależny od Cerberusa. Może i nawet ta technologia była by przydatna w walce ze Żniwiarzami ale wydaje mi się że i tak uzbierałem spore siły przeciwko nim. Pomogłem Raknii w ME1 a w ME2 królowa poprzez swoją wysłanniczkę przekazała mi że gdy zbiorą siły pomogą w ostatecznej walce. To samo z Gethami, postanowiłem przeprogramować heretyków sądząc że będą w stanie pomóc wszystkim w boju. I ostatnia decyzja która będzie mogła mieć znaczenie w ME3 to Genofagium. Kroganie urosną w siłę i będą lojalni z pomocą Wrexa. Żniwiarze na pewno zostaną pokonani ale co później będzie się działo ze wszystkimi rasami to strach się bać :):)

Po bazie zostało tylko wspomnienie.
Abstrahując już od tego, że ta decyzja wydawała mi się po prostu właściwsza, to Człowiek Iluzja jest tak antypatycznym dupkiem, że warto było wykorzystać każdą okazję, by go zdenerwować.

Jak rozszyfrować te "K" po Wielkim_ ?

Niestety to tajemnica. Jako że jesteśmy na forum ME2, to śmiało powiem, że chroniona bardziej niż choćby wizerunek twarzy Tali.

Rozwaliłem. Mimo tego co Cerberus zrobił dla Shepard nie ufałem mu prz tą sprawę ze ,, zdradą'' oraz tym co działo się z Jack. Walczymy ze Żniwiarzami i musimy zwyciężyć ale nie za wszelką cenę. Nie chciałem by człowiek iluzja posiadł wiedzę na temat żniwiarzy bo jak już wcześniej mówiłem, nie ufam mu.