i jakie decyzje w ważnych momentach podjęliście?
przede wszystkim chodzi mi o klasę jaką kończyliście grę i jaką najfajniej wam się grało.

ja zaznaczam, że dwójki nie przeszedłem bo jestem przy końcu i gram od nowa^^
ale przeszedłem nieomal (chcę zmienić parę rzeczy w kolejności misji i może klasę...) postacią:

strażnik (jedynkę grałem uparcie szturmowcem)
powiem szczerze, że byłem sceptycznie nastawiony do jego specjalnego pancerza - zbroje w ME2 wyglądają zarypiście a jego umka je zasłania pomarańczowymi światełkami^^ ale ile razy padałem pod ostrzałem i uratowało mnie jej włączenie? ile razy jak mi się śpieszyło (misje na czas) zamiast męczyć się ze strzelaniem do zwinnych przeciwników z daleka podchodziłem im pod nos, łupałem z bliska a jak rozwalali mi tarczę często padało ich po kilku na raz od tego (gethy, zombiaki).
teraz waham się nad powrotem do szturmowca ewentualnie szpiegiem (snajperka+kamufaż...) ale strażnik.... mam do niego ogromny sentyment teraz....

co do decyzji to z dwójki jedyne warte uwagi jakie przyszły mi do głowy:
*spór miranda vs jack - poparłem jack (za mało perswazji na pokojowe wyjście:/) ale fochy mirandy przyjąłem bez żalu - cała kłótnia i tak zaczęła się od tego że była sooką wobec łysej (a łysa też mirandy nie cierpiała ale chociaż zaczepki nie chodziła szukać!).
*spór legion vs tali - bałem się że będzie podobny do poprzedniego (typu tali nie lubi gethów i idzie szukać zaczepki) ale o dziwo oboje mieli świetne argumenty i byłem rozdarty (tali miała przewagę bo chciałem się z nią hajtać^^) na szczęście zadziałała persfazja już... w ogóle fajny moment bo z klasą z tego wyszli oboje.
*wybić heretyków czy przeprogramować - wolałem ich wybić żeby quarianom było łatwiej do domów wrócić... ale zależało mi na persfazji podówczas więc ich zachowałem^^ i wpadło mnóstwo punktów pozytywnej karmy....

wybory moralne z jedynki:
uratowałem radę (nie jestem rasistą ani dupkiem, ale troszkę żałuję bo to 3 idi0ci!!!)
uratowałem rakni (nie wiedziałem czy dobrze robię i czy mnie nie ściemniają ale w 2 części wyszło że dobry to był wybór)
aha i uratowałem Ashley a dałem zginąć Kaidanowi - sory kaidan ale to z ashley chciałem robić młodych obrońców galaktyki^^ kto powiedział ze muszę być obiektywny?^^

poziomów poszczególnych umek nie opisuję, ale z broni dołożyłem snajperkę a z umek dodatkowych wziąłem jedną od nabojów.