Jeżeli jak ja jesteście fanami serii gier Max Payne to ostrzegam was przed zakupem tej gry. Rockstar nawalił na całej lini i wydał bubla. Nie dość, że nie znajdziecie tutaj klimatu z poprzednich części to gra dla moim zdaniem jest niegrywalna, ze względu na mechanikę, system walki i przerywające wszystko filmiki - wygląda to tak: chwila gry, filmik, chwila gry filmik, chwila gry... itd.... Tak więc Max Payne to interaktywny film, a nie gra.
Poza tym ten film Max Payne 3 jest bardzo, krótki. Więc szkoda waszych złotówek.
Jako fan pierwszej części Max'a mówię że gra jest świetna. Nie zgadzam się z niczym co napisałeś. Strzela się świetnie, satysfakcja z wygranej jest duża, bo gra jest bardzo trudna. Klimat już nie ten, mimo to wciąż jest mrocznie i brudno. Co do długości, to specjalnie dla porównania odpaliłem poprzednie części i ukończyłem je w podobnym czasie. Lecz fakt, przerywników było ciut za dużo. Multi, chociaż trochę na siłę jest dobry, ma na siebie pomysł. Ja tam polecam fanom lub ludziom którzy lubią gry i filmy akcji.
Multi mnie wku*wiać zaczyna. Często coś się pier*oli i nie idzie się połączyć, często są spore lagi, dzisiaj już trafiłem na oszusta którego się nie dało zabić ponieważ kule nie robiły mu kompletnie nic. Jednak Payne Killer i Gang Wars są na tyle fajne, że trochę przy tym multiku można posiedzieć.
Też miałem takiego gościa, wpakowałem mu magazynek z dziewiątki i rewolweru w plecy a ten się po prostu odwrócił i mi heada zasadził. Czasami mnie wywala, ale nie za często. Ogólnie jest ok.
Wiadomo - nie ma multi bez oszustów. A multi w MP3 naprawde jest grywalne i gdy trafiam na serwer na ktorym są okej ludzie i nie ma ogromnych lagów to gra się świetnie. Nie jest to co prawda klasa chociażby CoDa ale i tak jest lepiej niż przyzwoicie.
Mi multi się podoba jednak nie jest idealne to co mnie wkurza najbardziej to kiedy stoję przy osłonie i nie mogę się wychylić , a druga rzecz to spawny . Ale i tak gra sie miło
No i momentami niebotycznie długie czasy ładowania - do Payne Killera dołączałem się przez 20 minut tylko po to żeby przeczytać że host jest niedostępny.
Również lekki brak balansu - goście z wyższym levelem mają ogromną przewagę w grze.
Wiem, że odświeżam wątek sprzed kilku miesięcy ale temat wydaje się być nadal aktualny. Niestety autor ma całkowitą rację. Brak klimatu <Noir>, którego najbardziej się obawiałem jest najmniejszym minusem tej gry. Nie sądziłem jednak, że można tak zniszczyć świetną grywalność z poprzednich części. To, że gra będzie typowo <korytarzowa> było pewne i nigdy mi to nie przeszkadzało ale sądziłem, że w obrębie tych korytarzy będę mógł robić co mi się żywnie podoba. Niestety nie ma tak dobrze, gra co chwile się zatrzymuję żeby po krótkiej cutscence kliknąć w odpowiednim momencie np. przycisk strzału żeby zabić przeciwnika. Czasami nawet, w miejscach przewidzianych przez twórców tracimy sterowność nad postacią.
Postaram się mniej więcej opisać jak skopana jest grywalność (możliwe spoilery):
Podczas jednej z misji musimy snajperką osłaniać naszego towarzysza broni, który znajduję się na przeciwnej trybunie stadionu.
W normalnej grze wyglądałoby by to tak, że możemy obserwować całą trybunę i strzelać kiedy nam się podoba.
W MP3 kamera centruje się na naszym koledze (bez możliwości jej przesunięcia). Dopiero jak dostaniemy informację gdzie są zbliżający się przeciwnicy kamera chwilę zostaje odblokowana a po zabiciu wymienionych wrogów wraca do swojej poprzedniej pozycji. I tak przynajmniej kilka razy.
I tak mniej więcej wygląda cała gra. Skończyłem co prawda dopiero kilka misji ale wszystko wygląda tak samo. 30 sek Przerywnik, 60 zabijanie fali wrogów ew. coś na wzór QTE.