O klimacie oraz zawiedzionych nadziejach związanych z trójką powiedziano już tutaj wiele,więc ja natomiast napiszę o paru innych kwestiach:

1.Gdzie się podziały granaty i koktajle Mołotowa?Zastanawiało mnie to przez całą grę...
W poprzednich częściach przecież były i jedne i drugie i można było robić z nimi masę efektownych (i efektywnych) akcji.
2.Co powiecie na temat tłumika na pistolet zrobionego z...plastikowej butelki?
3.Motyw z kolejnymi fortepianami i graną melodią (ktoś to w ogóle zauważył?) - ciekawy smaczek.
4.Strzelanie w lecące rakiety/granaty - według mnie idiotyczne (nie pasuje do tej serii,nie ta konwencja).
5.Jak dla mnie twórcy zaoferowali nam nieco dziwny dobór broni...Brakowało mi mocarnego M4 i Kałasza oraz szybkostrzelnych Ingramów z poprzednich części.
6.Przy bullet-time'owych skokach Max podczas upadków wydaję odgłosy bólu - czyżby zrobili to specjalnie chcąc pokazać fakt,że Max nie jest już taki młody jak w 1 i 2,czy może to chęć postawienia na realizm?
7.Brak tłumaczenia portugalskich kwestii...niby zrozumiały zabieg,ale jak dla mnie dość irytujący... A można było zrobić jakieś mini-napisy tłumaczenia pod tymi portugalskimi (możliwe do włączenia/wyłączenia w menu).