...ale z medykami w tej grze jest jak z naszą służbą zdrowia, lepiej działać tak, żeby nie musieć na
nich liczyć bo i tak nie pomogą :P.

Pomimo wielu niedoróbek, bardzo podobał mi się klimat w tej grze, szczególnie na "krawędzi"
na Guadalcanl i podczas D-Day na Tarawie. Najfajniejszy FPP na drugowojennym Pacyfiku.
Brakowało tylko miotacza ognia.

i tylko niezła.

Kampania kończy sie na Tarawie w 1943 a szkoda bo powinna sie skończyć w 1945 jak wojna na Pacyfiku w końcu były jeszcze kampanie Filipińska w 1944 oraz Iwo Jima czy Okinawa w 1945 szkoda ale gra jest naprawde całkiem dobra.

Pamiętam jaki byłem zadowolony jak grałem w tę grę. Miałem wtedy te 9-10 lat. Wszystko mi
się w tej grze podobało. Głównie dlatego że miałem w dorobku tylko Call of Duty i MoHAA.
Uważałem ją za najlepszą strzelaninę wtedy. No właśnie WTEDY. Bo tych latach postanowiłem
do niej wrócić. Mając już w dorobku dużo więcej...

W dniu premiery odpaliłem tą część i zaraz ją wyłączyłem. hehe Postanowiłem dać grze druga szansę i zagrałem teraz. Hmm no mi się klimat Pacyfiku totalnie nie podoba. To muszę na wstępie powiedzieć.

Mechanika gry z deczka toporna, jest problem z wykrywaniem trafień, feeling broni prawie zerowy, całość oskryptowana...

To co mnie najbardziej wkurzyło, to fakt, że finalna wersja całkowicie rozminęła się z pierwotnymi założeniami, pokazanymi kiedyś na tech demo gry:

https://www.youtube.com/watch?v=AKFcC3lgVsc

Mieliśmy więc dostać coś w rodzaju drugowojennego Far Cry w otwartym świecie, zamiast tego otrzymaliśmy kolejnego...

Najbardziej frustrująca gra w jaką grałem. Słabo przemyślane misje. System odzyskiwania zdrowia służy jedynie sztucznemu podwyższeniu poziomu trudności gry i jest powodem wielu frustracji. Celne trafienia nie są zawsze rejestrowane.. czasami trafia się w ścianę lub inną osłonę chociaż, celujemy bezpośrednio w wroga....

j.w

Za darmo na Origin. Pobierać póki można. Po przypisaniu do konta gra zostaje dla was na zawsze. :)