Serio, 11 osób grało? 7 chce zagrać? Wiem, że to nie Call of Duty, ale - na Kojimę! - mało nas, mało nas, do grzania na Tosterach...
co ty, jestem gimbem i nie miałem dostępu, zastanawiam się czy kupić vite i w 1 MGS zagrać przez store'a, ściągnć jakiś emulator i zagrać w ts(nienawidzę emulatorów), ściorać wersję pc skądś czy kupić psx w zestawie z tym(2 stówy razem gdzieś, więc taniej od vity).
Normalnie myślałem właśnie o zakupie GC z TS, ale TS nigdzie w Polsce nie dostanę chyba
Rozumiem twój ból bo sam emulatorów nie znoszę.
Sprawa rozbija się głównie o to, czy rycersko grasz tylko na oryginałach, czy dopuszczasz do siebie myśl o zagraniu w pirata.
Jeśli masz zasady, to faktycznie z zagraniem w Twin Snakes będziesz miał ciężko, bo gra jest nieco rarytasem, na ebayu widziałem za około 60 funciaków. Jak kupisz vite czy psxa, to trzeba pamiętać że tam zagrasz tylko w "oryginalnego" Metal Gear Solid, nie w Twin Snakes, bo Twin Snakes jest kompletnie graficznie przerobione specjalnie na GC.
Najlepszym rozwiązaniem według mnie jest - nieskromnie mówiąc - taki zestaw, który mam ja. Czyli: Wii z softmodem. Miałem kiedyś GC ale sprzedałem, bo nie jest jakiś wybitnie zajebisty, a Wii jest wstecznie kompatybilne, plus, co logiczne, można grać też w gry z Wii, czyli ma się podwójną bibliotekę gier. Wii przerobione można u nas dostać już za jakieś dwie stówy na Allegro, dodać do tego jakieś 50 zeta za gamecubowego pada i 50 groszy na płytki do wypalenia gry - i można śmigać :P
Nie mówię że inne planowane przez ciebie warianty są złe, mieć vitę czy pierwszego psx-a to też fajna sprawa, ale pamiętaj że ani na nich ani na pc nie zagrasz w Twin Snakes.
Dzięki, bo chyba w sumie to Wii jest najlepszym rozwiązaniem,a nie pomyślałem.
Też dlatego, że wolę zagrać raczej w remake(nie żebym miał coś do starych gier,ale po MGS widać, że się bardzo zestarzało jednak)
Bardzo dobrze cię rozumiem, bo co prawda MGS przeszedłem w wersji z '98 ale na PSP, na małym akranie inaczej się to nieco odbiera, nie przeszkadza aż tak bardzo niska rozdziałka i niskie detale. Na tv wygląda to dziś co najmniej paskudnie i choć z lubością pocinam sobie do dzisiaj choćby na Saturnie, to MGS-y ze względu na swój rozmach zasługują żeby w nie grać w możliwie najlepszej wersji. Nie ukrywam że na Wii gra się w gry z GC wygodniej niż na gacku bo można sobie kupić nieoficjalny kontroler, np. taki: http://www.gameseek.co.uk/images/products/Speedlink_Classic_Gamecube_Controller_ Black.jpg jako że pad do GC jest (przynajmniej moim zdaniem) koszmarnie niewygodny.
Kwestia gustu, jak zaznaczyłem :) Osobiście leży mi gackowy pad w dłoni całkiem nieźle, ale wkurzają mnie ośmiokątne otwory na rdzenie analogów i toporne triggery. Ten pad który zalinkowałem bardzo podobny jest w trzymaniu do xboxowego, dlatego zakochałem się od razu :P
Tak nawiasem mówiąc, skoro mówimy o niewygodnych padach, to serdecznie zapraszam do obejrzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=ph9eeK5PIwY
Mariana dało się przeżyć jeszcze, ale mnie ogółem bardziej jarają FPSy i granie np. w Turoka na tym padzie to mordęga, zwłaszcza że jakiś kloc w Iguanie zdecydował że defaultowo oś Y będzie odwrócona - bez opcji zmiany...
Dla mnie każdy fps na padzie to mordęga w sumie xD
Chyba, że gra działa w 60fpsach, to wtedy zawsze łatwiej mi wycelować(ma to wg. mnie większy wpływ niż ustawianie czułości)
Miałem kiedyś kilkuletni okres że do grania miałem tylko PS2, z musu tak się wytrenowałem wtedy w graniu na padzie, że dziś i do kompa podłączam pada od 360ki :D Inna sprawa że żaden ze mnie pro i w niektórych grach, gdzie przyjemność sprawiają mi jednostrzałowe headshoty (typu pierwszy Far Cry) mycha jest jednak niezastąpiona... Jeszcze inna rzecz, że dopiero od ery X360 / PS3 zaczęto programować strzelanki naprawdę sensownie pod pada. W co bym nie grał na PS2 czy pierwszym X-ie, to czuję że celowanie jest toporne i nie za bardzo jestem w stanie dokładnie określić czego brakuje...