Nigdy nie zapomnę jak w 99 roku najpierw dorwałem demo tejże gry(wcześniej oglądając fantastycznie zmontowane video reklamującą tą grę i kilka scen,które nie zostały użyte w grze).Wyobrażcie sobie,ale w tamtych czasach człowiek potrafił cieszyć się głupim demem i przechodzić go na wszelkie możliwe sposoby marząc o tym,żeby dorwać pełną wersję.
Po jakimś czasie z bracholem dorwaliśmy MGS i był to jak pamiętam jeden z najwspanialszych okresów growych w moim życiu.
Najlepsze jest to,że grając w MGS angielski jezyk znałem bardzo słabo...