Gra kultowa!! Nie wiem nawet co pisać, bo kto grał zrozumie mnie w 100%. Fabuła, postacie, muzyka, klimat...wszystko w tej grze daje graczowi w pysk z otwartej ręki. I jeszcze jedna sprawa, formalna tym razem....szanowna redakcjo, MGS pierwotnie wyszedł na konsolę PSX, a potem dopiero na PC. Premiera odbyła się w 1998 roku. Proszę to poprawić.
Popieram, gra przecudowna. No i oczywiście że najpierw była na PSX-ie, zakładają dział odpowiedzialny za gry i od razu takie babole.
Tego co przeżyłem przy tej grze, nie da się opisać słowami.
Grę tą mam do dnia dzisiejszego a niektóre utwory nawet teraz są na mojej mp3.
Przegenialne dzieło.
Seria MGS to chyba najbardziej filmowa gra :) Grałem na PSX i to moja ulubiona gra , najlepsza w jaką grałem :)
Gra jest petardystyczna.
Sam już nie wiem ile razy ją przeszedłem.
Prawdziwa gra.
Gra nie powtarzalna. Szczery sentyment. Najlepsze chwile. Mozna by pisac i pisac.
Gra na ktora nie da sie powiedziec nic zlego.
MGSa nie da sie porównac z zadna inną. Macie takie same wrazenie? Porównalbys do hitów ktore zbieraja takze dobre oceny ale zeby porownac nie da rady. Ja przynajmniej mam takie odczucie. Gra nie do ruszenia.
Masz racje, nie można porównać jej z żadną inną. Klimat jest jedyny w swoim rodzaju, do tego świetna jak na tamte czasy i platformę grafika, mnóstwo detali których w innych grach jeszcze wtedy nie było, jak np. włączająca się suszarka do rąk w łazience po podejściu do niej, możliwość przejścia bez ugryzienia koło wilków po schowaniu się w obsikany przez wilka karton czy widok z oczu Psycho Mantisa po zmianie portu od pada. No i muzyka, słucham jej do dziś.Ta gra zostawia swój ślad w psychice.
"Gra na ktora nie da sie powiedziec nic zlego. "
Dokładnie, dla mnie jest w TOP 3 wszech czasów, i tak jak napisałeś, po prostu nie ma się do czego doczepić, można się zastanawiać nawet godzinę i nic nie przychodzi do głowy :) Dla mnie powinna być znacznie wyżej w rankingu, choć i tak w czasach Cod'ów i innych wynalazków, oraz ponad dekady od premiery kopie dupę .
Absolutne dzieło sztuki i najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem (zaraz obok stoi Shenmue). Remake na GameCube'a (The Twin Snakes) wg mnie nie miał już tego klimatu, ale za to cutscenki wgniatały w fotel.
Na psx nie dało sie zrobić lepszej gry niż MGS ponieważ ówczesne możliwości sprzętowe na to nie pozwalały a ta gra wycisnęła wszystkie soki z szaraka jakie można było by wycisnąć gra po prostu zabija niesamowitą fabułą, klimatem, dialogami, głosami bohaterów - super zagranymi, muzyką, gracz utożsamia się z głównym bohaterem a to już jest moi drodzy sztuka którą autor tworzył aż do ostatniej 4 części (dla niektórych 2 cześć może za taką nie uchodzić). Ta gra ta seria jest wielka i cieszę się że miałem i nadal mam zaszczyt w to pykać. Cała fabuła tej opowieści to mistrzostwo świata. Amen !!
Nie każdemu Bozia dała rozum... Sory ale nic innego nie mogłem napisać. Bo niby co? Nie napisałeś nic do czego możnaby się odnieść. Ale takie zdawkowe wypowiedzi mnie wnerwiają! To tak jak ja bym wszedł do kościoła i zaczął krzyczeć "Ave Satan". Na h.u.j. to komu???
Po prostu to nie gra dla mnie... Nie wiem jak to nazwać,nudziło mi się przy tej grze i już.... Grałem ostatnio w tę grę jakieś 4 lata temu więc może byłem jeszcze za młody żeby zrozumieć "geniusz" tej gry... Niedługo ją sobie przypomnę i wtedy dam ocenę ;]
Sory,pomyliłem gry... Chodziło mi o MGS 3 ;]
Metal_Gear -->sądząc po nicku wiadomo,że będziesz tej gry bronił jak nie wiem co,ale mi Ona nie podoba... Fabuła słaba,gameplay średniawy i wszystko nudne jak flaki z olejem...
W MGS 3 nie grałem więc się nie wypowiem... Co do pierwszej części: Ta gra opowiada świetną historię i właśnie "dzięki temu" jest dla mnie number uno. Żałuje że nie wyszła po polsku, bo przez to wielu Polaków jej nie poznało.
Ach, pierwszy MGS. Piekny soundtrack, wspaniala fabula, mistrzowski glos Snake'a. Czego chciec wiecej od gry? Podobnie jak kilka osob tutaj, do dnia dzisiejszego slucham muzyki z tej gry. Sporo wspomnien mam zwiazanych z ta gra, pamietam jak z bratem sie meczylismy na japonskiej wersji. Stare dobre czasy. A psycho mantisa to dobry tydzien przechodzilismy :D
Ano święta prawda, takich emocji jak ten tytuł nie dostarczy mi już żadna gra, to co reprezentował Metal to był po prostu przełom, wszystkie nowe gry powielają w mniejszym lub większym stopniu pomysły MGS'a. Gierę będę pamiętał do usranej śmierci mimo że minęło ponad 10 lat od premiery.
Intruder 2 Cavern Warhead Rex's Liar trzy najlepsze wedlug mnie kawalki z soundtracku :)
Rex's Liar cały czas mi chodzą ciary po plecach, jak się Metala zobaczyło, nie wiem czy kiedykolwiek później mi tak kopara opadła jak wtedy xD. Motyw z menu głównego też jest ponadczasowy.
Dokladnie nawet wejsciowka byla kozacka,przy logo konami niby krotka nutka ale klimatyczna:)
aż się łezka w oku kręci, tych chwil nikt nam nie odbierze, a Ci co nie grali w nią w tych czasach nigdy tego nie zrozumieją podobnie jak z innymi grami!
ja byłem swirem na temat tej sagi ,rozrysywąłem na bloku kazdy element jak najszybciej przejsc cos koło 2 h przeszedłem albo nawet ponizej(nie skłamie jezeli powiem ze ją przeszedłem więcej jak z 50 razy głownie na psx ale na pc tez kilkanascie przejsc miałem chyba sie rózniły tylko grafiką i tym ze w psx tzreba było przepinac pada w walce z psycho mantisem ) ,kupiłem za 1600zł ps 3 jak tylko usłyszałem ze wyszedł metal 4 (mimo ze to były oszczednosci z kilku lat,bo nie pracowałem) kupiłem nawet unikatową ksiązke kurde nie pamietam jej tytułu tam była fajna opowiesc o metalu i cała masa trików typu smierc Meryl czy Octokana(doktorka) i inne triki które są dostępne na necie ale wtedy tak internetu nie było sie chodziło do kafejek, ta gra jest najlepsza grą na swiecie a ta saga wymiata wszystkie inne (grałem praktycznie na kazdej konsoli i w multum tytułów ale metal je przebija )METAL GEAR SOLID THE BEST nie powiem bo 2,3 swietne i 4 powrót do sceneri z jedynki opadła mi szczęka maskara mistrzostwo ,kiedys kupie sobie psx znów i metala bo w tej grze jestem zakochany