Począwszy od grywalności, sterowania, grafiki i kończąc na fabule jest to największe dno jakiego sięgnąłem za czasów katowania szaraka.
Ja uważam zupełnie na odwrót - świetna przygodówka! Grafa bardzo fajna, grywalność jest w porzo, fabuła jako taka -
typowa dla akcyjniaka, czyli prosta i jeszcze raz prosta. Poza tym od kiedy to w klasycznych częściach serii chodziło o fabułę????
Tutaj fabuła jest taka jaka ma być - źli uciekają a my mamy ich złapać, proste! Jedyny minus to brak Fatalów a tak to świetna giera!
8/10
Widzę po ocenach, że jesteś fanem serii więc trudno o obiektywne zdanie o niej na tle INNYCH gier w bibliotece szaraka tamtego roku.
Nie mówiąc już o spapranym potencjale przejścia z bijatyki do 'gry akcji'. Moim zdaniem dopiero Shaolin Monks trzymało poziom.
Grałem we wszystkie części serii:):
* Mortal Kombat
* Mortal Kombat II
* Mortal Kombat 3
* Mortal Kombat Trilogy
* Mortal Kombat 4
* Mortal Kombat: Deadly Alliance
* Mortal Kombat: Deception
* Mortal Kombat: Armageddon
* Mortal Kombat: Special Forces
* Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero
* Mortal Kombat: Shaolin Monks.
Ta ostatnia pozycja to jest najlepsza przygodówka z serii w jaką ciupałem, a zaraz po niej Special Forces!!!!!
Niestety Sub-Zero to ciulstwo - ostatnie poziomy zrobiono w taki sposób, że tego się NIE da przejść kurde!;///
A widzisz właśnie mnie się najbardziej podoba z 'przygodówkowych' spin-off'ów Mythologies: Sub-Zero nie wiem dlaczego ale wpadł mi tak cholernie w gust, że przeszedłem go 3 razy a Special Forces z trudem raz :) Możliwe, że nienawidzę tak bardzo Special Forces ponieważ wrzucono tam postacie/bossów z czwartej części MK która przyznasz już, że była okropna.
To ja właśnie na odwrót - wielokrotnie z ogromną radością obaliłem Special Forces a Sub-Zero... bez komentarza.
Czepiasz się postaci w Special Forces?! Chciałbym zauważyć, że to właśnie Sub-Zero jest prequelem 4-ki
a co za tym idzie - tam jest najwięcej postaci właśnie z 4 w przeciwieństwie do Special Forces. Postacie ze SF:
1. No Face (wymyślony na potrzeby tej części)
2. Tasia (wymyślona na potrzeby tej części)
3. Jarek (gościu ze składu MK4)
4. Tremor (wymyślony na potrzeby tej części)
5. Kano (gościu ze składu MK1, MK3, UMK3, MK Trilogy).
Tak więc coś Ci się Maślana popierniczyło i to do reszty...:P
Co się tyczy Mortal Kombat 4 to jest to w moim odczuciu jedna z najlepszych części -
tyle godzin, nocy, dni i dób ile spędziłem przy tym tytule... to po prostu odjazd na maxa!:)
Nie chwaląc się ale byłem kiedyś i nadal jestem Niekoronowanym Królem Serii MK!
Nie grałem jedynie w te części, które ukazały się na PS3:
* Mortal Kombat vs DC Universe
* Mortal Kombat: Reboot.
Co do "vs" to jest to gwałt na serii i totalne splunięcie jej w twarz,
zaś "reboot" nie posiada nic poza fajną grafą - brutalność jest za
bardzo przesadzona a Fatale są pozbawione pomysłów, gdyż ich
większość sprowadza się do tego samego czyli przepołowienia
oponenta wzdłuż, a czasem wszerz. Fatale nie mają jaj w tej części!;/
A nie za dużo znaków interpunkcyjnych?
Moim zdaniem muzyka nie może ograniczać się do wrzasków do mikrofonu jak w przypadku Dimmu ewentualnie innych kapel DM niweczy potencjał muzyki jaką jest metal.
Aż się ojcowie metalu, czytaj Black Sabbath w grobie przewracają.
Black Sabbath nadal żyją i nagrywają nową płytę z Ozzym w studio to raz,
a dwa poyebały ci się synek tematy, zaś po trzecie co się tyczy heavy metalu
to za mało wiesz - musisz jeszcze dużo chleba zjeść!
O no to ładnie STAY RETRO ;)
Wyrywkowo przechodzę misje w thief 3: Deadly Shadows i po raz n-ty Diablo 2 :)
No, Sabbaci kręcą z Ozzym płytę w studio - mam nadzieję ino, że to nie będzie
ostateczne pożegnanie się z karierą przez Ozzy'iego, bo czekam na kolejne
jego solowe płyty kurde mol! Nie lubię Thiefa i Diab(o)lo:P
Ja ostatnio 3 razy przechodziłem Terminatora 2 z Pegaza na emulatorze!:)))
Ty Maślana słuchasz heavy metalu???