Tak jak wyżej. Nie rozumiem i nie zrozumiem tej chorej nagonki na powyższy tytuł.
"Najgorsza część cyklu!", "Jedno z największych rozczarowań w dziejach!" - serio???
Ta cała przesadna krytyka to jedna wielka kpina biorąc pod uwagę fakt, jaką padaką
okazał się wcześniejszy "Mythologies Sub-Zero" wraz z późniejszym "Gold"
i całą resztą zaczynając od "MK vs DC" a kończąc na najnowszym "11".
Powyższy "SPECIAL FORCES" ma swoje wady, jednakże w ostatecznym rozrachunku
jest to kawał świetnego i niedocenionego staroszkolnego Adventure TPS-a.