PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=669363}
7,7 6 177
ocen
7,7 10 1 6177
Outlast
powrót do forum gry Outlast

Outlast przez wielu okrzyknięty najstraszniejszym horrorem. Moim zdaniem Amnezji (pierwszej), Silent Hill czy Fatal Frame nie dorasta do pięt. Survival Horror - że przeciwnicy są idiotami,a skradanie się to strata czasu (nasz bohater to Usain Bolt i każdego prześcignie). Ciągłe ucieczki po ok. pół godzinie są bardziej irytujące niż straszne. Fabuła - kolejny kretyn szukający mocnych wrażeń rodem z horrorów na Pulsie. Udźwiękowienie - takie sobie, nie dorasta do chorej, psychodelicznej muzyki z Silent Hill. Grafika - jedyny plus, doskonały efekt kamery. Do tego żeby nie było nam nudno gra częstuje nas g**wnianymi jumpscenkami.

ocenił(a) grę na 3
eleanora

Do tego sceny gore - miały wywołać strach. Dla weterana gatunku góra krwi i flaków na metr kwadratowy to nic szczególnego. Idzie się przyzwyczaić.

użytkownik usunięty
eleanora

Amnesia też mi się nie podobała. Tam przeciwnicy też byli idiotami, a gra opierała się na chowaniu do szaf.

ocenił(a) grę na 3

Ale klimat był i gra straszyła nie tyle przeciwnikami co samą muzyką i możliwością pojawienia się osobnika co zdarzało się tylko kilka razy. Jednak rzeczywiście momenty chowania się do szaf i stania długo w cieniu są trochę denerwujące, ale potwory nieraz da się "zniknąć", albo zbagować jak np. wodnego potwora. Nadal jednak uważam, że to jeden z najlepszych horrorów, zważając na to, że większość producentów straszy bardzo tanio.

eleanora

To, że przeciwnicy są idiotami to akurat w tej grze zupełnie naturalne. W końcu akcja dzieje się w ośrodku dla obłąkanych.

ocenił(a) grę na 3
T_Rieper

No, ale bez przesady. Nieważne jak jesteś szurnięty, liżesz ściany itp. ale za klamkę to chyba każdy umie pociągnąć. Skoro psy to nawet potrafią, to nie wyobrażam sobie takiej choroby umysłowej która by komuś tak bardzo zaszkodziła, że drzwi by nie umiał otworzyć. ( nie mówię tu o chorobach mózgu w których człowiek jest warzywem i się nie rusza albo ma ograniczony ruch).

eleanora

Całkowita racja. Moim zdaniem z wymienionej przez ciebie trójki najprędzej można go porównać do Amnesii (w której soundtrack był o niebo lepszy, a historia miażdżyła), a Project Zero i Silent Hill to są już święte i legendarne tytuły, nie ma co ich nawet mieszać do takiej średniej gry jak Outlast. :D

użytkownik usunięty
eleanora

"Recenzja" xD

eleanora

Fatal Frame xDDD.Nigdy nie wyszedł bardziej napompowany horror.I do tego strasznie nudny.Ja wiem,że nie każdemu się podoba ale niech to będzie poparte czymś więcej niż "KLASYKI TO ŚWIĘTOŚĆ I ONE WYZNACZAJĄ NURT".

eleanora

Zgadzam się, kiepskawy ten Outlast, to znaczy średniak. Początkowo obiecuje ciekawą fabułę, ale ta ostatecznie okazuje się szczątkowa. O historii szpitala psychiatrycznego i korporacji Murkoff dowiadujemy się głównie z notatek i nagrań. Sam pomysł na ich zdobywanie (nagrywanie określonych scenek) jest całkiem fajny. Niedopowiedzenia w fabule i potrzeba samodzielnego poskładania w całość opowieści nie sprawia jednak zbyt dużej satysfakcji. Resident Evil 7 czy nawet polski Observer robiły to zdecydowanie lepiej.

W dodatku cały klimat Outlasta opiera się na strachu gracza przed Jump Scare'ami - wyskakującymi przeciwnikami, trzaskającymi drzwiami, włączającymi się znienacka telewizorami (choć gra stara się szokować brutalnością, golizną, okultyzmem). Kiedy zorientujemy się jednak, że goniący nas przeciwnicy to debile, poczucie zagrożenia gdzieś ulatuje (podejrzewam, że wyzwanie zaczyna się na wyższych poziomach trudności niż "normalny"). Sama mechanika uciekania i ukrywania się przed wrogami - jest całkiem dobra. Można kryć się w szafkach, pod łóżkami, oglądać się w biegu za siebie, powoli otwierać drzwi - buduje to skutecznie imersję. Ma się poczucie, że gra się rządzi swoimi zasadami, których wystarczy przestrzegać, by przetrwać. Fajne. Przejście przez kolejne lokacje polega jednak zwykle na pociągnięciu za parę dźwigni, wciśnięciu guzików, szukaniu kart magnetycznych do drzwi itp. Towarzyszą nam przy tym niemilcy utrudniający zadanie. Nic odkrywczego, ale gra wykorzystuje dzięki temu stworzoną mechanikę ucieczki na różne sposoby.

Nie można zapominać o kamerze, która służy do odkrywania kolejnych notatek związanych z wydarzeniami oraz podświetlania obrazu w trybie noktowizji. Ten tryb, to główne źródło klimatu, bo działa tylko wtedy, kiedy posiadamy baterię. Tych raczej nie brakuje, ale i tak myśl, że w razie ich deficytu będziemy błąkać się po omacku z wrogiem na karku, stale ciąży na sercu w trakcie rozgrywki. W związku z tym, że przez większość czasu gry, za przeproszeniem, "gówno widać" niełatwo jest jednak ocenić grafikę. Krótko pisząc, jest wystarczająco "realistyczna" i sugestywna, by wywoływać niepokój. Modele postaci wydają się takie sobie, ma się też wrażenie, że wiele miejscówek powstało na zasadzie "kopiuj i wklej". Niemniej, na swojej drodze gracz przewija się przez przez kanały, kaplicę, kino, laboratoria. Fajnie 2x. W grze zdarzają się momenty niesłychanie irytujące (ucieczka przed dr. Traggerem) i błędziki z przechodzeniem przez drzwi (postaci zdarza się w nich zaciąć). Ogólnie - zagrać warto, ale chyba tylko kiedy grę dostanie się za darmo :D w jakimś bundlu.

ocenił(a) grę na 8
eleanora

Też uważam że Outlast jest nieco przereklamowany a to za sprawą durnych krzykliwych gwiazdeczek youtube'a (nie tylko polskich) i zgaduję że większość tych osób co uważa tę grę za najbardziej mrożącą krew w żyłach grozę to dzieciarnia która słucha się wiecznie swoich internetowych plastikowych ,,guru" i robią na całość w pielucho majty a oni pewnie w większości udają (słabo) ten strach i drą się w niebogłosy jakby usiedli solidnie na kaktusie i z tego mają sporą przedszkolną widownię. A tak z innej beczki to całkiem lubię tę grę przyjemnie mi się w nią grało klimat był całkiem na początku jak i niekiedy w trakcie ale straszenie samymi jumpscare'ami jest zbyt leniwe ze strony twórców mnie się wydaję że ta gra miała być swego rodzaju szokerem i próbuje to robić jak najbardziej makabrycznymi scenami ale czego się w tych czasach nie widziało.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones