Dzieci w obu drużynach stoją za ścianą i napieprzają granatami czy jakimś gównem typu rakiety, wszyscy spamują w siebie czym się da na krawędzi widoku, nagle dostajesz w plecy, bo jakiś frajer włączył niewidzialność, żeby zdobyć 1 frag i zginąć.
Kiedy już przychodzi do starć 1 na 1 dwa debile ruszają się na boki i nie mogą się zabić 3 magazynkami, bo dostajesz taki healing, że broń nie nadąża z damagem.
żenada.
Idź pan w ch... z takim gównem. Team fortress może podać temu rękę, niech jeszcze wprowadzą skiny niczym w lol'u i otwieranie skrzynek niczym w CS:GO, no chyba, że takie gówno już jest. Dziś nie ma już prawdziwych skillowych fps niczym quake czy cs 1.6, wszystko syf. Może jeszcze kiedyś doczekam się skillowej gry.
A to wszystko za jedyne 200zł hahahahaha, chyba się skuszę.