PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611954}
5,8 398
ocen
5,8 10 1 398
Penumbra: Requiem
powrót do forum gry Penumbra: Requiem

Frictional Games po dwóch naprawdę dobrych tytułach z serii (choć „Czarna Plaga” wg mnie jest trochę przegadane) serwuje graczom „Penumbrę: Requiem” - finałową część trylogii jednej z lepszych serii horrorów, w które było dane mi pograć. Mając w pamięci mocarny, wbijający wręcz w fotel klimat grozy z „Przebudzenia” i bardzo dobrą narrację z „Czarnej Plagi”, zamierzałem zabrać się także i do „Requiem”. Przed przystąpieniem do gry aby mieć ogólny zarys na tę część, przejrzałem opis jej fabuły po to, by wiedzieć ogólnie czego się spodziewać. No i… niestety zawiodłem się.

„Requiem” to dodatek, który właściwie nawet nie zachował charakteru dwóch pierwszych gier. Frictional Games zrezygnował w tej części z atmosfery grozy i postawił na logiczne i odwołujące się do fizyki łamigłówki, skakanie po platformach i narrację w wybranych momentach. Aby pamiętać, że poprzednie „Penumbry” były jednak horrorami, gdzieniegdzie pojawia się kilka słabych jumpscare’ów i ot – mamy całą finałową część…

Dodatek ten jest naprawdę bardzo słaby. Zagadki są w miarę ok, ale miło by było, gdyby choćby w odrobinie pozostawiono jakiś klimat zagrożenia (jakieś stworki, które trzeba byłoby omijać czy coś w ten deseń). A tak tylko wałęsamy się od zagadki do zagadki – odnajdź dźwignię lub dwie, zamontuj je tu i tam, przekręć trzy razy albo przerzuć skrzynki by przeważyć szalę na wielkiej wadze (pierwszy poziom w „Requiem”) i odnajdź jeden, dwa lub trzy klucze, by odblokować portal do następnego poziomu po czym powtórz schemat na kolejnym levelu… I tak do samego końca.

Fabuła, a raczej jakieś jej strzępy, pojawiają się w krótkich narracjach w wybranych fragmentach gry. Zakończenie to trochę deja vu z części pierwszej i do tego oderwane nieco od całości. Warto nadmienić, że w tym tytule są aż dwa zakończenia, niemniej jednak oba są słabe.

Podsumowując – dodatek ten jest dla naprawdę zatwardziałych fanów dwóch pierwszych części gry a i tym może się także nie spodobać. Zrezygnowanie z oryginalnego charakteru „Penumbry” na rzecz platformówki, łamigłówek i symulatora chodzenia powoduje, że raczej zabawa przy tym tytule jest co najwyżej średnia.

Nadzieję pokładam jeszcze w „Necrologue” - fanowskiej kontynuacji serii, która według ocen na ModDB prezentuje się znakomicie. Dla pozostałych – jeśli szukacie grywalnego horroru (jak ja), to „Requiem” jest zupełnie złym adresem. Jeśli jednak chcecie poskakać po platformach, porozwiązywać trochę zagadek i poznać kilka dodatkowych szczegółów związanych z uniwersum gry to pod tym kątem ostatnia w trylogii „Penumbra” będzie wam odpowiadać. Dałbym 3 ale z sentymentu do poprzednich gier z tej serii daję 4.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones