PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606440}
8,9 5 958
ocen
8,9 10 1 5958
Planescape: Torment
powrót do forum gry Planescape: Torment

Jeżeli czegokolwiek nauczyłem się w swoich podróżach pośród Sfer, to na pewno tego,
że naturę człowieka może zmienić wiele rzeczy. Może tego dokonać i żal, i miłość, i
zemsta, i strach. Naturę człowieka może zmienić to, w co wierzymy, że posiada taką moc.

- Jeden z Wielu, Niespokojny, Yemeth, Skazany na Życie, Bezimienny

Krótko mówiąc - Udręka to arcydzieło elektronicznej rozrywki. Fenomenalna gra (bądź jak
lubię ją nazywać: książka w oprawie audio-wizualnej) z mistrzowskimi dialogami,
wspaniałą oprawą dźwiękową i klimatyczną grafiką. To taki "must-see" każdego gracza,
który ceni sobie historię, klimat, fabułę.

By rozbudzić ciekawość, fragmenty...

Moje 'moce', jak ty to widzisz, wynikają z mojej wiary, a nie z manipulowania energią, jak
w przypadku Sztuki. Sztuka jest *mechanizmem*, dzięki któremu można wykorzystać moc
wieloświata, za pomocą gestów, rytuałów i różnych urządzeń. Moje 'moce' przybywają do
mnie z innego powodu. Moja wiara i jej natura pozwalają, by część wieloświata ujawniła
się przede mną.

Widziałem odległe krańce Wieloświata i wróciłem do Sigil, by o nich opowiedzieć.
Stąpałem po ciałach martwych bogów i nawijałem promienie księżyca w Astralu stojąc
naprzeciw tysiąca krzyczących rycerzy githyanki. Przekroczyłem granice egzystencji i
patrzyłem, jak moja esencja drży przede mną.

Wy, śmiertelnicy, jesteście jak osy. Budujecie swoje gniazda-życia z najcieńszych
gałązek, a kiedy wiatr zrzuca je z gałęzi, chcecie go zażądlić na śmierć. Zamiast zdawać
sobie sprawę ze swoich głupich błędów i próbować naprawić zniszczenia, które sami
wyrządziliście, oraz brać naukę z doświadczenia, ranicie każdego, kto miał nieszczęście
znaleźć się obok was, kiedy doświadczaliście bólu. Moja rada dla ciebie - i dla
wszystkich śmiertelników - jest taka: Przestań zachowywać się jak robak i zacznij działać
rozumnie.

PS Po więcej zapraszam na "Grimuar Sferowca" (planescape.phx.pl), link zamieszczony
jest również w "Stronach WWW" - to w pełni poświęcony settingowi i grze Vortal Ps:T :)

użytkownik usunięty

Śmierć jest najmniejszym z Twoich zmartwień; wkrótce zrozumiesz, że bardziej powinieneś bać się myśli i przekonań niż jakiegoś tam trepa z mieczem. Witaj w Sferach.

Witaj w Udręce.

ocenił(a) grę na 10

Według mnie to nie jest gra, to jest książka będąca arcydziełem.
(Czy też tak mieliście, że po pierwszym razie przejścia końcówki gry nie wiedzieliście co robić, wręcz chciało się wam płakać?)
Witamy w świecie Planescape.

ocenił(a) grę na 10
NomaeD

Ja tak miałem, po pierwszym przejściu gry przez 2 dni nie wiedziałem gdzie się podziać i co myśleć. Nie przesadzam. I dziękuję twórcom scenariusza, że dali mi zakosztować takiego czegoś. Kto nie doznał, nie wie o czym mówię (czuciowiec ;)

ocenił(a) grę na 9
ziemko_2

czuciowec .. dokładnie :)... tez o tym pomyślałem

ziemko_2

Tylko dwa dni? U mnie to trwało z 2 tygodnie i nie mogłem po tym się wziąć za żadną grę...

ocenił(a) grę na 10
Karton20

do tej gry się zawsze wraca. Żadna inna nie potrafi tak poruszyć, tak skłonić do rozmyślań...
Twórcy wykonali kawał świetnej roboty

ocenił(a) grę na 9
Agrafka777

Zgadzam się, to chyba jedyna tak dojrzała intelektualnie gra RPG. Mam 30 lat, więc gdybym miał kierować się stereotypowymi wzorcami społecznymi "powinienem przestać zajmować się pierdołami" i zacząć zajmować się "ważnymi rzeczami". Czyli jakimi? Polityką, dziećmi, których nie mam, mam sobie szukać żony? Przez kilka lat pchać wózek z dzieckiem gapiąc się w chodnik? Mam tyrać jak wół za marne grosze? Mam siedzieć przed Tiwi i oglądać ''De Wojs of Polant''? Tym się mam zajmować? To są ważne sprawy?
W d*pę z takim życiem. Wolę pofilozofować z Bezimiennym, wolę wędrówkę po Sferach i zimne piwo w Sigil.

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

ekhem - popracować by się przydało :> reszta wedle uznania

ocenił(a) grę na 9
Kenavru

Akurat mam to szczęście, że zarabiam na tym, co kocham. Na pisaniu. Nie będę miał z tego emerytury. I nawet nie chcę. Bo to tak jakby esencją życia było przejście na emeryturę w wieku 67 lat (jak na razie) i przeżycie tych parunastu lat za 1000 zł. Poza tym gdy będę miał 67 lat będzie rok 2050, czasy się pewnie zmienią nie do poznania, system emerytalny być może upadnie, a umiejętności pisania nie zaniknie, więc wolę ją nadal szlifować, aby wciąż była świeża, tak aby w wieku 70 lat nadal się z tego utrzymywać.

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Akurat dziecko i praca w niczym nie przeszkadzają ;) Pogranie z synem i mężem w Planescape'a - bezcenne. Zawsze warto mieć kogoś, kto podziela twoją pasję.

ocenił(a) grę na 9
Agrafka777

No dobrze, dobrze. Rozumiem, ale widocznie masz absolutnego farta, że Twoje dziecko i mąż nie wadzą Ci w graniu w RPG na kompie. Ale możesz mi wierzyć - należysz do wyjątków. Mam paru znajomych, z żonami i dziećmi. I oni niestety nie mogą sobie pograć. Ich żony biadolą, że są jak dzieci.

NomaeD

hehehe bez przesady ale gra rzeczywiście fajna, chyba jedyna która dorównuje serii fallout choć jest diametralnie inna, piszę dorównuje, bo lepsza nie jest, ma kilka minusów ale i tak jest spoko

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones