Wielka przygoda. Całą grę przechodzi się z zapartym tchem od początku do końca! Małym minusem jest to, że nie wiadomo czemu gra zmienia partnerów w trakcie (mimo, że zgodnie z każdym podróżowałem i nawet nie wiem kiedy się zmienili) oraz to, że nawet po zakończeniu gry i poznaniu kompanów nie pojawiają się oni w "poznanych graczach" w menu XMB, przez co nie da się z nimi porozumieć (chociażby po to, żeby podziękować za przygodę). Poza tym 2h to trochę mało, ale może w sam raz na mini grę? Ode mnie 9/10 i serduszko. Ciekawe czemu oceny nie pojawiają się w głównym okienku?
Przeszedłem grę jeszcze dwa razy i muszę wystawić 10/10. Po pierwsze tym razem od początku do końca udało się z jedną osobą, czyli to nie wina gry, a innych graczy, którzy kończyli grę przedwcześnie, a po drugie doświadczenie jest na prawdę niesamowite. Będę często wracał do tej gry!
możesz zobaczyć z kim grałeś - po napisach końcowych gra pokazuje tobie, kogo napotkałeś podczas całej podróży.
Nie da się ocenić inaczej... przeszedłem 2 razy i dalej nie do końca wiem o co chodzi :)
To nie jest gra tylko przygoda, doświadczenie... warte każdej złotówki.
Jak dla mnie jest to coś na wzór podróży przez czyściec do ostatecznego zbawienia.
Wspaniała gra.
a mi się wydaje, że jest to metafora życia
sam zobacz: chwile dobre, złe, piękne, straszne, pcha nas do celu i chociaż napotykasz w nim na mnóstwo przeszkód jest cudowne i piękne, i kiedyś musi się skończyć, a każdy kończy tak samo i w tym samym miejscu. Poza tym możesz sobie poradzić sam lub iść z kimś, wtedy jest o wiele łatwiej ^^
Twoja teoria jest w sumie ciekawsza niż moja.
Od tej drugiej strony jest ciekawej, można dostrzec więcej umowności.
Lato, jesień i zima życia.
No i jesienią jest już z górki 8).
A co w takim razie z mroczną częścią? Nie każdy przeżywa traumę w tej części życia.
Choć z drugiej strony może to kryzys wieku średniego i przekwitanie (zależnie od płci gracza).
Proponowałbym założyć temat o interpretacji. Tylko i wyłącznie.
Tak jest to niezaprzeczalnie metafora zycia. Piekna gra, piekne doznanie. Tu moge smailo powiedziec ze to jest dzielo artystyczne, sztuka najwyzszych lotow i trafiajaca do kazdego, wywoluje mocne emocje. Ja bylem w szoku bo tylko wczesniej pare razy widzialem trailer i mi sie ogromnie spodobal ale nic o grze nie czytalem. I bylem w szoku jak sie zorientowalem ze kompan nie jest sztuczny, zmiazdzylo mnie to. Piekna cudowna jest Podroz. Chetnie wracam na te pustkowia i mimo ze zawsze jest ta sama sciezka to sie nie nudzi, zawsze mozna kogos spotkac, moze sie cos ciekawego wydarzyc. Rzadko sie zdaza mi nie miec problemu z ocena jak tu. Kazdy powinien sprawdzic to doznanie.