Naprawdę. ;)

ta gra ma fabułę, a ze jej nie widzisz to znaczy ze slabo sie rozgladałes, analizowałes, spekulowałes i za mało słuchałes ze zrozumieniem i za mało czytałes.....moze nie jest to rozbudowana fabuła ale nie mow ze jej nie ma

Ja tam widzę, że jakiś robot chce mnie zniszczyć ale mu się to nie udaje bo jestem sprytniejszy. hehe To wszystko czy coś mnie ominęło?

Zapiski na ścianach to część fabuły, pozwalają zrozumieć pewne aspekty fabularne. Tutaj fabuła jest jak w Dark Souls, nie wyłożona na tacy i pewne elementy są poza główną akcją. W samym Half life jest podobnie.

No to spoko. Jakieś bohamazy na ścianach były, najczęściej strzałki gdzie mam się udać. :)

Niektóre rysunku są nieco bardziej skryte, nie wiem czy znalazłeś wszystkie. Ogólnie fabuła jest tu mała, ale bardzo przyjemna i tajemnicza + klimat jest świetny.

>Niektóre rysunku są nieco bardziej skryte, nie wiem czy znalazłeś wszystkie
No coś tam widziałem ale czy wszystkie to nie wiem bo nie mam pojęcia ile tych rysunków faktycznie jest.

>klimat jest świetny.
To fakt.

Dlaczego masz ukryte oceny?

Bo mam ich tyle, że są tam nawet bardzo dziwne rzeczy i to bardzo + mam mase opisów pod ocenami dziwnie napisanych z przed jakiegoś czasu. Uznałem, że sobie daruję pokazywanie tego ludziom + jakoś lepiej się czuję gdy nikt tego nie widzi.

Łącznie ocen ze wszystkiego mam jakieś około 4 tysiaki, a ta liczba się zwiększa i będzie zwiększać oj będzie.

Filmy, seriale, ludzie filmu, gry wideo --> ocen mam delikatnie ponad 4k.

lepiej je schowaj bo sa strasznie hejterskie.......to przykład ze tak naprawde nic ci sie nie podoba inie warto z toba gadac bo nie warto skoro masz takie oceny ktore swiadcza zawsze tylko o jednym. KONIEC DYSKUSJI i to by było na tyle.

>lepiej je schowaj
Nie mam zamiaru.

>bo sa strasznie hejterskie
Są prawdziwe. Odzwierciedlają jakość ocenianego produktu.

>przykład ze tak naprawde nic ci sie nie podoba
Bzdura. Podoba mi się mnóstwo rzeczy. To nie moja wina, ze nowe rzeczy są takie kiepskie. Wiele produktów (gry, filmy) ustawiły wysoko porzeczkę, którą mało co podwyższa albo zbliża się do jej poziomu.

> masz takie oceny ktore swiadcza zawsze tylko o jednym
O czym świadczą?

1. twój problem
2. nie? To co oceniasz tak nisko jest naprawdę dobre, po prostu nic ci sie nie podoba.
3. to nie moja wina ze piszesz takie bzdury
4. o tym ze nie warto prowadzic z toba dyskusji,

>1. twój problem
Nie mam z tym problemu. Ty go tu dostrzegasz nie ja wiec to ty masz problem. hehe

>To co oceniasz tak nisko jest naprawdę dobre, po prostu nic ci sie nie podoba.
Po prostu zbyt dużo widziałem, zbyt dużo ograłem żeby zapchać się byle czym.

>3. to nie moja wina ze piszesz takie bzdury
Jakie bzdury? To, że nie rozumiesz tego co napisałem w prosty sposób to twój problem.

>4. o tym ze nie warto prowadzic z toba dyskusji,
aha :) To po co piszesz te swoje wypociny?

4. To co teraz pisze to nie jest dyskusja, a przynajmniej trudno ją nazwać.
1. nie bo ja mam to gdzies
2. to nie jest argument, tez duzo widziałem i ograłem i nadal nic to nie zmieniło i moze mi sie wiele podobac - po prostu tak jest
3. no bo sa, masa owych rzeczy jest dobra...jeste kolejnym ortodoksem ktorego nic nowego sie nie podoba

niezła pollewka z ciebie - skoro nic ci sie juz nie podoba to masz spoooory problem ktorego nie zauwazasz

No polewka jak z nad morza po same Tarty. hehe Masz fatalne poczucie humoru. :)

>2. to nie jest argument, tez duzo widziałem i ograłem i nadal nic to nie zmieniło i moze mi sie wiele podobac - po prostu tak jest

To tak jak z roztworem przesyconym. Rozumiesz to?

>3. no bo sa, masa owych rzeczy jest dobra...
Coś tam się znajdzie nie przeczę.

>jeste kolejnym ortodoksem ktorego nic nowego sie nie podoba
Bzdura. Coś się znajdzie. :)

dobra nie wazne, udajmy ze nie było tego tematu....bo zasadniczo ilez mozna sie klocic, to zawsze bylo bezcelowe....kompletnie nie pasuje mi twoje podejscie ale coz nic z tym nie zrobie i musze to zaakceptowac - takze bywaj wędrowcze.....

Farewell.

mam nadzieję że się w końcu pobraliście