PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607022}

Prince of Persia: Zapomniane piaski

Prince of Persia: The Forgotten Sands
6,9 3 329
ocen
6,9 10 1 3329
Prince of Persia: Zapomniane piaski
powrót do forum gry Prince of Persia: Zapomniane piaski

8/10 ...

ocenił(a) grę na 8

Była to na pewno najgorsza część ze wszystkich 4, ale przynajmniej był to prawdziwy "Prince of Persia", a nie coś takiego jak ten z 2008 roku.

Walki są naprawdę kiepskie. Nawet boss nie sprawia wielkiego problemy, gdy już znajdzie się sposób pokonania go. Poza tym wspomaganie w postaci żywiołów jeszcze bardziej ułatwia walki.

... ale ...

Część zręcznościowa według mnie jest bardzo dobra, podobna do 3 wcześniejszych princów z 2003-2005.
Podobało mi się:
- zamrażanie wody - przy samym końcu, tych kilka wodospadów stojących w rzędzie może sprawić problem;
- odtwarzanie otoczenia ze wspomnień Razii - kilka razy wyleciało mi z głowy, że tylko jeden element może być przywołany na raz;
- skakanie po tych ptakach - było to zabawne.

Nie czuję się rozczarowany, bo od przeczytania opisu traktowałem "Prince of Persia: Zapomniane piaski" jak "odcinek specjalny", a od odcinków specjalnych nie oczekuje się nie wiadomo czego.

ocenił(a) grę na 9
wilkszary

>Część zręcznościowa według mnie jest bardzo dobra, podobna do 3 wcześniejszych princów z 2003-2005.
Za ten element polubiłem tą grę. W sumie "Zapomniane Piaski" to moja pierwsza przygodą z serią Prince of Persia i uważam je za najlepszą odsłonę cyklu :)) Świetnie zbalansowany gameplay. Zamrażania wody było spoko tak samo jak skakanie po Krukach. Dynamiczna gra, która dostarczyła mi sporo emocji i frajdy z gry. Końcowa wspinaczka z zamrażaniem wodospadów faktycznie była dość wymagająca ale nie frustrująca. Dało się przejść w skupieniu.

wilkszary

Wielu ludzi bardzo chwali ten "inny" system walki w 2008 czy aż tak bardzo przeszkadza ( nie grałem w 2008 ale przymierzam się ) ?

focus25

to znaczy chodzi mi o ogół nie tylko system walki ; )

wilkszary

Poprzednie części były lepsze ale ta też trzyma poziom przyjemnie się grało jak dla mnie bardzo dobra gra .

ocenił(a) grę na 7
wilkszary

No fakt, walki tutaj zawiodły i to jest chyba główny minus. Nie tylko z "szeregowymi" przeciwnikami, ale i bardziej skomplikowane piaskowe potwory czy nawet bossowie byli całkiem łatwi do pokonania. W zasadzie była tylko jedna walka, która sprawiła mi trochę więcej problemów, i to gdzieś w połowie. Ostatni boss był z kolei stosunkowo banalny, więcej problemów sprawiały mi poprzednie spotkania z nim.

Co do części zręcznościowej, to faktycznie - momentami wymagająca, bardzo podobał mi się wspomniany rząd wodospadów na końcu (ale ten akurat był w miarę łatwy do pokonania, więcej problemów sprawiły mi poprzednie odsłony tego typu platform, na których dopiero się tego uczyłam), ale w zasadzie... też nie jakaś powalająca. Oczywiście, pułapki były kłopotliwe (szczególnie te kołyszące się płasko nad podłogą, podłużne najeżone walce), ale przy odrobinie szczęścia (nawet nie wyćwiczenia) i odpowiednio długim pasku życia dało radę je pokonać... może nie w superfinezyjny sposób, ale taki bardziej lamerski też jest w końcu efektywny ;)

Podsumowując: gra dobra, ale też bez zachwytów. Fabuła - o której słyszałam same najgorsze rzeczy i do której byłam negatywnie nastawiona - nawet mi się spodobała, może nie równa się z fabułą "Piasków Czasu", ale też nie jest cienka jak barszcz. "Zapomniane Piaski" to po prostu dobra dla odstresowania, przyjemna rozgrywka.


A co do "Prince of Persia" z 2008 roku, to akurat moja ulubiona gra spod tego szyldu, chociaż głównie rzecz biorąc, faktycznie do serii Piasków Czasu nie należy. Ma zupełnie inny klimat, baśniowo-mitologiczny, i to głównie mi się w niej spodobało. A i sama relacja między Księciem a Eliką oraz system walk były bardzo ciekawe. Chociaż muszę przyznać, że dużym minusem gry jest monotonność samej rozgrywki i latania po platformach. Jest dużo lokacji, i to pięknych, ale sposób pokonywania przeszkód jest wciąż ten sam, wiele osób to nudzi. Muszę przyznać, że we właściwych "Prince'ach" czy chociażby rzeczonych "Zapomnianych Piaskach" nie czuć, że właściwie po raz setny wspinamy się na kolumnę i chodzimy po ścianie. Mnie osobiście ta monotonność nie była w stanie zniechęcić, mogłabym wieczność eksplorować piękne lokacje i słuchać przekomarzania Eliki i Księcia, ale to przy odpoczynku od gry, jaki sobie fundowałam raz na jakiś czas.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones