Mnie denerwuje w tej grze, że nie potrafię zacząć gry, biegam po jakiejś mapie i gadam z wesołymi dziećmi. Nawet jeśli mam kogoś spotkać to się gubię. Nie potrafię znaleźć osoby, do której mam iść, bo nie wiem gdzie ją znaleźć. Przesadzili. Muszę szukać również dziwnych rzeczy i miejsc nie mam pojęcia dokąd iść. Ogólnie ta gra straciła na graczach przez początek który zabija rajcowność tego tytułu bo podobno dalej to seria dobrych poziomów i liniowych jak z gier zręcznościowych na konsole, więc po co zabili możliwość zachęcenia graczy do dalszej gry przez takie coś...

Musisz się wdrapać na drzewo, tam ten pułkownik prowadzi lekcję i tam będziesz mieć trening.

ja byłem już na takim poziomie platformowym w stylu wojny, ale dalej nie potrafię się ruszyć

Obejrzyj walkthrough na YT.

Coś w tym jednak jest, właśnie przechodzę i gra mi się generalnie lekko i przyjemnie, ale ciągłe łażenie po tym obozie i szukanie dziwnych rzeczy jest męczące, tym bardziej, że co chwila wcina się jakaś cut-scenka (czasami ciekawa, czasami nieco mniej).