,,Rayman Origins" to bardzo wyjątkowa gra. Z jednej strony mamy do czynienia z grą bez fabuły (w końcu intro nie mówi za wiele) oraz bez żadnych dialogów. Jednakże z drugiej strony jest to gra z rewelacyjną rozgrywką oraz oprawą audiowizualną. Dlatego też opowiem o grze z punktu widzenia pierwszej strony oraz drugiej.

Zacznijmy od tej pierwszej. Jak wiadomo, osoby sięgając po gry szukają różnych rzeczy. Jedni będą chcieli wspaniałej fabuły z zwrotami akcji oraz bardoz dobrymi postaciami, inni będą poszukiwali natomiast bardzo dobrej rozgrywki z wygodnym sterowaniem, wspaniałym otwartym światem oraz dobrą mechaniką. Znajdziemy jeszcze i takich, co będą chcieli słuchać godzinami wspaniałej muzyki, patrzeć wiekami na wspaniałe plansze lub otaczający ich świat. ,,Rayman Origins" jest platformówką, a te nie mają zbytnio skomlikowanej fabuły. Choćby ,,Super Mario Bros", w którym jedyne co wiemy to to, że zły Browser porwał księżniczkę Peach i musimy ją uratować. Natomiast w intrze Origins widzimy jak Rayman oraz jego grupka przyjaciół wylegują się przeszkadzając złym Mroklumom i te rozgniewane zamykają ich w Chrapiącym Drzewie, a nasi bohaterowie będą musieli odwiedzić wiele krain, żeby powstrzymać te złe istoty (no bo w końcu będą i chciały przejąć władzę nad światem). Fabuły jest tyle i niektórzy mogą być naprawdę źli, że w ogóle jej nie ma, bo jeśli pamiętacie to poprzednie odsłony serii miały takową i była ona bardzo dobra. Jednakże ja przymknąłem na to oko i skupiłem się na czymś ważniejszym w platformówkach, czyli rozgrywce.

Ta jest niezwykle dobra i to dzięki niej gracz pozostanie przy niej na długie godziny. Mamy tu do czynienia z bardzo wygodnym sterowaniem (chociaż podczas etapów lotniczych często myliło mi się wsysanie z strzelaniem) oraz świetnie zaprojektowanymi poziomami. Oprócz rozgrywki warto spojrzeć również na oprawę audiowizualną. Cała gra wygląda obłędnie! Plansze w poziomach są ręcznie rysowane co tylko dodaje uroku całej grze. Do tego przez większość gry będziemy słuchali świetnej muzyki (zwłaszcza utwór podczas etapu z uciekającą skrzynią jest super). Na uwagę zasługują również dźwięki.

,,Rayman Origins" to gra z świetną rozgrywką oraz fenomenalną oprawą audio wizualną. Jednakże brak fabuły może nie przyciągnąć gracza na długo, zwłaszcza kiedy mowa o antyfanie platformówek, bo ta gra jest rasową platformówką. Cóż, ja przymknąłem oko na fabułę i bawiłem się świetnie, chociaż często się frustrowałem ze względu na wysoki poziom trudności, którego nie da się zmienić. Wszystko to podsumuje teraz dodatkowo w plusach i minusach:

+ bardzo dobra rozgrywka
+ świetne poziomy
+ rewelacyjna muzyka
+ bardzo dobra oprawa audiowizualna
+ możliwość grania do 4 osób na raz
+ pomysłowe walki z bossami
+ wygodne sterowanie

- brak fabuły
- bardzo wysoki poziom trudności, którego nie da się zmienić

Ogólna ocena: 9-/10