... genialny podkład Boberka jako Max i niezapomniany głos Manna jako Sam. Co jak co, ale nasze dubbingi biją na głowę nieraz i same oryginały. :D
Co do Boberka się zgodzę, zresztą akurat ten aktor jest już ucieleśnieniem ideału w pełnych lokalizacjach gier, ale Mann? Totalnie położył dubbing. Równie dobrze mógłby za niego gadać syntezator mowy... I to, ze nasze dubbingi biją na głowę oryginały jest już w ogóle totalną bzdurą. Nie wiem jak często grywasz w gry z oryginalnymi głosami, ale coś mi się mocno zdaje, że bardzo rzadko... Jedyna gra, którą kojarzę, żeby miała świetną polską pełną lokalizację to Bard's Tale. Reszta to albo przeciętniaki albo totalnie zjechane dubbingi.