PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659354}
6,6 384
oceny
6,6 10 1 384
Shadowrun Returns
powrót do forum gry Shadowrun Returns

Mój apetyt na tą grę był dość spory. Miałem nadzieję na grę w stylu Fallout, Wasteland 2, ale trochę się zawiodłem, trochę bardzo.

Plusy:
+ automatyczne osłony - czyli jak w Wasteland 2, nie trzeba kucać specjalnie jak to w przypadku FT
+ ładne mapy - jak ręcznie malowane
+ umiejętności - no zawsze to jakiś mały plusik, bo w sumie rozwój postaci nie jest jakiś szałowy
+ brak amunicji - nierealistyczne, ale wygodne

Minusy:
- nie można obrabowywać zwłok - po zabitych nic nie zbieramy
- mały ekwipunek - dużo rzeczy na misje nie zabierzemy
- nieraz nie można zapisać gry quick save'em, ale już normalnie można
- brak expa, są natomiast punkty karmy - czyli mamy tak jakby doświadczenie za robienie zadań, ale z walki już nic nie mamy, ani sprzętu, ani doświadczenia
- na każdą misję na nowo kupowanie najemników
- liniowa - mam wrażenie grania w fps'a, nie ma swobodnego poruszania się po mapach, nie ma otwartego terenu, tylko następujące po sobie mapy i misje, to już nawet w FT było o wiele lepiej
- mało interaktywne otoczenie - niewiele można zrobić na mapie
- nie można uciec z walki - tak więc trzeba się dobrze przygotować na każdą misję
- często jest tak, że brak w naszym otoczeniu wrogów, ale walki nie można zakończyć - i tak sobie w turach latamy po mapie
- fabuła - miałem wrażenie, że główna fabuła w grze to rozciągniętę, poboczne zadanie, ani to ciekawe było, ani oryginalne. To już nawet poboczne zadania w Oblivionie i Skyrimie były ciekawsze
- tylko 4 w drużynie - razem z naszą postacią, ale w sumie to mały minus
- duchy robali - wkurzające były, miałem tylko 4 strzały na zabicie ducha, jak się nie udało trafić, to duch ponownie wchodził w ciało i po ponownym zabiciu robala duch znowu się pojawiał z pełnym życiem i tak nieraz trwało to za długo
- celność naszych postaci - a tu z kolei kłania się Battle For Wesnoth, czyli mam celność 70% lub nawet 80%, a moja postać nie trafia 2, 3 razy na 3, tragedia
- za dużo tekstu - i gdyby to jeszcze było ciekawe, ale jest w uj "opisów przyrody" niepotrzebnych, sztucznie wydłużających czytanie, dużo informacji, nazw, imion, jeden wielki chaos informacyjny, a nic ciekawego nie wnoszących do fabuły. Już pod koniec gry omijałem niektóre teksty, opisy itp.
- gra sprawia bardziej wrażenie przygodówki i to w niektórych miejscach za bardzo
- walka - no jakaś tam przyjemność z walki jest, ale w porównaniu do np. Wasteland 2, to walka w tej grze jest marna, trochę taka wersja demo

Podsumowując, miałem nadzieję na godnego następce Fallout'a, ale jak już trochę pograłem, to się okazało, z czym mam do czynienia. Obok Fallout'a ta gra nawet nie stała, nawet nie spojrzała, nawet w tej samej galaktyce nie była. Shadowrun Returns to słaba gra z kulejącymi prawie wszystkimi elementami rozgrywki. Niewiele w tej grze jest pozytywów. Nie ma co nawet porównywać do Fallout'ów i Wasteland 2. Aż się zastanawiam czy brać się za kolejne części, ale z ciekawości aż zobaczę, bo Dragonfall ma dosyć wysoką średnią w porównaniu z Returns, więc może autorzy usprawnili tą grę i wyszło coś
znacznie lepszego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones