Dodam od siebie,że 2 sprawy:Czarny Piotr i Abbey Grange są z powieści A.C.Doyle'a.

Czyli jak ktoś czytał książkę to znał już rozwiązanie sprawy ? Ja czytałem tylko Psa Baskerwilów :P Fajny materiał na klimatyczne śledztwo ale jak znałbym już rozwiązanie to mija się to z celem

Tyle,że ja czytałam dawno i nie zorientowałam się przy sprawie z Czarnym Piotrem.Jak doszłam do sprawy z Abbey Grange-co ?! Ja to znam,więc zaglądam do powieści i rzeczywiście.Potem zaczęłam szukać czy inne sprawy nie są też z oryginału zaczerpnięte i zobaczyłam,że historia o zabiciu Petera jest.Z tego,co zauważyłam to mało grających się zorientowało.

Ja się zorientowałam, ale jestem fanką Sherlocka Holmesa. Do tego niektóre rzeczy były dla mnie niezrozumiałe. Na przykład w łaźni Frigidarium. Nie było można dostać się tam inaczej? Albo w środku miasta miejsce nieodnalezione przez wieki i drzewa? Zaskoczeniem było wcielenie się w Toby'ego. I po co ten teleskop w mieszkaniu? Mycroft i Sherlock Holmes w książkach byli nastawieni do siebie przyjaźnie, a w grze, a tutaj skakali sobie do gardeł jak w Sherlocku BBC. Podobały mi się listy, informujące co dalej z zakonczoną w poprzednim rozdziale sprawą

Te sprawy są dziecinie proste.Jedynie zagadka z pociągiem jest zaskoczeniem,ale dla mnie za długo się ona ciągnie.