PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611773}
6,8 1 402
oceny
6,8 10 1 1402
Shift 2: Unleashed
powrót do forum gry Shift 2: Unleashed

Naszło mnie na jakąś samochodówkę, a z całej serii NFS nie grałem w Shita 2. Ta gra to porażka! Żal mi teraz 5 dych, które na tą popelinę wydałem. Model jazdy jakby się jeździło wozem z gruzem, nieprecyzyjne sterowanie (w grze wyścigowej...), zero jakiejkolwiek fizyki, komputerowi przeciwnicy przyspawani do asfaltu i każda interakcja z nimi kończy się naszym obrotem, a oni sobie jadą jakby nigdy nic. Mam wersję na X360, do dzisiaj parówy z EA nie wydali patcha i Autolog zwiesza na amen konsolę (nie można zdobyć jednego achieva i śledzić swoich postępów). Pełna pudełkowa gra triple A od dużej firmy, a taka ściema ze wszystkim, powinni zapaść się ze wstydu pod ziemię. Technicznie to też masakra, obniżona rozdzielczość, mało detali i wszędobylski blur, jakby kierowca miał jaskrę. Żeby zdobywać XP i achievementy trzeba jeździć tzw. linią wyścigową, którą wyznaczał jakiś gibon bez mózgu. Ta linia nie ma nic wspólnego z optymalnym torem jazdy i punktami apex, a w dodatku wyjechanie nawet o 1mm kończy się nie zaliczeniem odcinka. Ta gra to crap po całości, model jazdy, fizyka, grafika, menusy, bugi (masa!! np. na moim dachu utknął pojazd przeciwnika albo najazd na tarkę to automatyczny obrót naszej fury). Sorry, ale musiałem się wyżalić, bo już nikt mi nie zwróci kasy za te nieporozumienie. Dla wyjaśnienia, scalakowałem każdą forzę na X360, prawie każdego Dirta i grałem w NFS'y począwszy od jedynki, więc byle wsiowym ciołkiem nie jestem. A ten krapiszon sprawił, że zamiast relaksować się w niedzielę wieczorem przed konsolą to szlag mnie jasny trafia. Dobra rada, omijać z daleka!

ocenił(a) grę na 2
_Chester_

Mam bardzo podobne wrażenia z tego tworu. Po latach wróciłem do NFS (przerwałem na Shift 1) i całkiem dobrze mi się grało w kolejne części aż doszedłem do tej. Grając na PC mogłem wrzucić kilka patchy i nieoficjalnych przeróbek, ale gra jest dalej niegrywalna. Całe szczęście, że na pierwszy ogień poszła piracka wersja, którą bez żalu wywalam po niecałym dniu walczenia z ustawieniami. Gdybym zapłacił za nią, to czułbym niesmak do tej serii bardzo długo, a tak wypróbuję kolejne chronologicznie z nadzieją, że będą warte zakupy :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones