PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744226}
7,8 2 014
ocen
7,8 10 1 2014
South Park: The Fractured but Whole
powrót do forum gry South Park: The Fractured but Whole

Po świetnym przyjęciu Kijka Prawdy oczywistym było, że Ubisoft nie każe nam długo czekać na sequel. Szkoda, że za jego produkcję nie był odpowiedzialny Obsidian a jedno z wewnętrznych studiów Ubisoftu. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to rozmiar gry: 29 GB w porównaniu do 6 GB Kijka Prawdy. Być może tak duża różnica wynika z użytych doń silników, bo zawartość w obu produkcjach jest dość podobna. The Fractured But Whole hula na Snowdrop na którym powstało chociażby The Division. Kijek Prawdy korzystał z obsidianowego Onyx. Oczywiście pod względem oprawy niewiele się różnią, bazują bowiem na stylu graficznym serialu wiernie go imitując. Miałem jednak wrażenie, że druga część działa nieco płynniej z krótszymi czasami ładowania, choć nie robiłem bezpośredniego porównania. Tyle jeśli chodzi o technikalia.

TFBW jest bezpośrednią kontynuacją Kijka, chłopcy jeszcze chodzą w strojach znanych z poprzednika, kiedy to Cartman zmienia konwencję zabawy. Motorem napędowym jest zgromadzenie funduszy na stworzenie własnej serii filmów o superbohaterach. Pierwszym naszym zdaniem będzie rozwiązanie zagadki znikających kotów. Oczywiście na swojej drodze spotkamy masę przeciwności, będzie i konkurencyjna grupa superbohaterów. Ponownie wcielamy się w Nowego, ale możemy naturalnie stworzyć postać od nowa. Można nawet wybrać dziewczynę czego w pierwszej części nie było.

Gra stosunkowo wolno się rozkręca. Mam wrażenie, że Kijek Prawdy od razu rzucał nas w wir akcji i zbijał z tropu każdym kolejnym pokręconym zdarzeniem. Porwanie przez UFO, podróż do Kanady, wizyta w klinice aborcyjnej to tylko niektóre z atrakcji, które na nas czekały. TFBW jest dość skondensowane, skala gry wydaje się mniejsza, mimo, iż przejście "dwójki" zajęło mi 25 godzin, a Kijka 18 godzin. Sądzę, że dłuższy czas rozgrywki wynika z przemodelowanego systemu walki, o którym później, bo nie odczułem by główna intryga była dłuższa niż ta w Kijku. Druga część wydaje się też dość mocno zachowawcza pod względem prezentowanych żartów. Dotyczą one główne pierdzenia i okolic odbytu.

Kijek Prawdy był ukłonem w stronę pierwszych sezonów South Park, zaś Fractured But Whole czerpie już z ostatnich sezonów co możemy poznać po zmianach, które zaszły w miasteczku jak np. SoDoSoPa przy domu Kenny'ego, Shi Tpa Town przy City Wok czy nowych postaciach jak Dyrektor PP oraz Classi, której imię jest napisane z literą "i" na końcu i małym fiutkiem sterczącym z C, który pieprzy L z dupy strony. Widać to też także po tym, iż trójka z głównej czwórki bohaterów: Kyle, Stan i Kenny zostaje nieco zepchnięta na drugi plan i jakoś wtapia się w resztę dzieciaków. Na początku myślałem, że w Człowieka Latawca wciela się Butters a nie Kyle. Stana też ciężko poznać bez charakterystycznej czapki. Cartman tak jak w poprzednich częściach jest przywódcą i mózgiem całej intrygi, więc mimo wszystko odgrywa większą rolę.

Erpegowa mechanika dość mocno się zmieniła. Rozwój postaci nie polega już na rozwijaniu poszczególnych drzewek umiejętności, a na umieszczaniu artefaktów w specjalnych slotach, które odblokowują się na określonych poziomach. Walka ponownie oparta jest na systemie turowym, ale w niej również zaszły spore zmiany. W trakcie walki można się poruszać po kwadratowych polach. Nie ma też podziału na broń białą, dystansową czy magię w formie pierdów. Mamy po prostu dostęp do 3 konkretnych mocy korzystających z różnych technik. Mogą to być ataki ofensywne, leczenie czy ochrona towarzyszy, zbudowanie wieżyczki czy nakładanie efektów na przeciwników jak np. krwawienie, obrzydzenie itp. Oprócz tego mamy umiejętność specjalną, którą użyć możemy po naładowaniu się wskaźnika. Ten zaś ładuje się zarówno kiedy atakujemy przeciwników, jak i sami obrywamy. Fajne jest też to, że w TFBW obok nas walczy trzech kolegów, w Kijku był tylko jeden kompan do pomocy. Więcej się więc dzieje i jest ciekawiej. Walka bywa też urozmaicana jakimiś celami dodatkowymi.

Ubiór nie ma już żadnych statystyk i pełni rolę czysto kosmetyczną. Broni nie ma wcale. Za to mamy większą swobodę jeśli chodzi o klasy postaci tych jest aż 12. W określonych momentach można dobrać sobie kolejną klasę (max. 4) i mieszać ze sobą różne umiejętności z tychże klas, jednak zawsze będziemy mieli do dyspozycji 3 moce i jedną moc specjalną. W Kijku mieliśmy możliwość modyfikowania przedmiotów poprzez dodawanie naklejek, w TFBW w zamian mamy crafting dzięki któremu możemy tworzyć nowe stroje, artefakty czy przedmioty leczące.

Jeśli chodzi o poruszanie się po świecie to niewiele się zmieniło. Eksploracja wciąż jest wciągająca, łażenie po miasteczku w poszukiwaniu osób chcących zrobić selfie do SZOPstagrama, znajdziek, surowców czy zadań pobocznych nadal daje frajdę. Do niektórych znajdziek dostaniemy się dopiero wówczas gdy odblokujemy specjalną zdolność. Szkoda, że przy tym łażeniu po South Parku nie towarzyszy nam jakaś muzyka. Ta w Kijku Prawdy była świetna, tutaj pojawia się stosunkowo rzadko i nie wpada w ucho. W Kijku w trakcie swobodnego chodzenia po miasteczku towarzyszyła nam też jedna postać co sprawiało, że było jakoś raźniej. Tutaj towarzysze pojawiają się dopiero wtedy gdy dochodzi do walki. Odnoszę też wrażenie, że samo miasteczko w Kijku bardziej tętniło życiem, było więcej postaci z którymi można porozmawiać, jak i więcej rozbudowanych zadań pobocznych.

Sterowanie na klawiaturze to koszmar. Zwłaszcza w trakcie toaletowej minigierki trzeba by mieć chyba dwie pary rąk by wcisnąć wszystkie przyciski. Po kilku próbach machnąłem ręką i przesiadłem się na pada co polecam.

TFBW to udana kontynuacja, choć nie przewyższająca Kijka. Brak jest odjechanych akcji, które w Kijku zdarzały się co chwila. Czuć więc niedosyt zwłaszcza biorąc pod uwagę, że gra powstawała dość długo jak na standardy takiego molocha jak Ubisoft. Jednak dla fanów Miasteczka South Park jest to pozycja obowiązkowa przy której będą się świetnie bawić. Warto przed zagraniem obejrzeć sobie odcinek S22E04, w którym to powstają obie ekipy superbohaterów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones