PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607268}
8,7 10 318
ocen
8,7 10 1 10318
Star Wars: Knights of the Old Republic
powrót do forum gry Star Wars: Knights of the Old Republic

Najlepszy gra z serii SW

ocenił(a) grę na 10

I jeden z najbardziej nieoczekiwanych zwrotów akcji w historii gier komputerowych :]
Przeszedłem wiele razy, że znam niektóre dialogi na pamięć.

Sherem

No jak to był 'nieoczekiwany' zwrot akcji to ja nie wiem. Fabuła kulawa jak nieszczęście a gra dłużyła mi się niemiłosiernie (prawdopodobnie dlatego że miałem nadzieję na grę do przegadania/questowania a dostałem hack'n'slasha)

ocenił(a) grę na 10
karuzo_3

"a dostałem hack'n'slasha" ?? wtf ?? to Ty chyba nie grałeś w tą samą grę !!

karuzo_3

Hack'n'slashe to gry typu DMC gdzie zabija się wszystko co się rusza. A to jest zupełnie inny gatunek zadziwię cię RPG!!!!!!!!!!!!!

szlacha

Hack 'n' Slash to rodzaj RPG'a. Nie zmienia to jednak faktu, że KotOR HnS nie jest.

donmaslanoz14

Hehe, teraz zobaczyłem jaką gafę strzeliłem :P

ocenił(a) grę na 10
Sherem

Tak, ja też przeszedłem tą grę wile razy i mogę w nią nadal grać. To jedyna taka gra. Druga część też bardzo dobra ale początek gry jest do niczego, odechciewa mi się jej ponownego przechodzenia gdy myślę że musiałbym znów przebrnąć przez początek.

ocenił(a) grę na 8
doliwaq

popiera twoja opinie
szkoda że filmu nie zrobili jeszcze z akcja jak Malak z Ravenem dochodzą do władzy i następne części :)
ps. pod win 7 64 nie działaja mi KTOR-ki

ocenił(a) grę na 10
Baal

Jedna z gier mojego życia z 8 razy przeszedłem jak nie więcej i wciąż chętnie do niej od czasu do czasu wracam:D.
He, aż mi się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę że pierwszym razem grało mi się średnio aż do wydarzeń na Lewiatanie(byłem niesamowicie zaskoczony rewelacjami które z tego wynikły):D.
Jedyny RPG w którym lubię grać tego złego:D.

ocenił(a) grę na 8
WOLVERINE55

Ja w każdej grze lubie być tym złym :)
ps. masz tu ciekawy film z gry
http://www.swtor.com/info/story/setting

ocenił(a) grę na 10
Baal

Malak z Revanem nigdy nie dochodzą do władzy RAZEM... W obu wersjach gry zabijasz Malaka w Gwiezdnej Kuźni. (czy jesteś na jasnej czy na ciemnej stronie...)

ocenił(a) grę na 10
Scatebra123

ale w jednym masz rację: szkoda, że nie zrobili filmu

ocenił(a) grę na 9
Scatebra123

Doszli do władzy wspólnie, po tym jak odnaleźli Kuźnię. Potem Malak zdradził Revana.

ocenił(a) grę na 10
SzalonyChemik

no tak, ale chodziło mi o koniec... wtedy go zabijasz :)

ocenił(a) grę na 8
Scatebra123

ojj pomyliłeś się zapraszam na artykuł poświęcony Darth Malak-owi
ossus.pl/biblioteka/Darth_Malak

ocenił(a) grę na 10
Baal

Ok :) powtórzę: miałam na myśli koniec gry.

ocenił(a) grę na 10
Baal

Za to napisali książkę z kontynuacją.

ocenił(a) grę na 10
Sherem

O tak :) Kiedy grałam w kotora pierwszy raz, po nieoczekiwanym zwrocie akcji byłam w stanie fabularnego szoku przez jakieś trzy dni.

ocenił(a) grę na 9
Sherem

To jest jedna z naprawdę bardzo niewielu gier, które nigdy się nie starzeją. Ma jedna wadę. Jest zbyt łatwa. Można to jednak naprawić modami utrudniającymi.

ocenił(a) grę na 10
tomucho77

Łatwa? Chyba tylko, gdy się umie dobrze grać, tudzież kalkuluje z kilkoma levelami do przodu, co opłaca się wybrać z fuzji z konkretnymi przedmiotami. A nawet wtedy mój sith (zwiadowca/strażnik jedi) był "tylko" mocarnym na tyle, by nie używać w Gwiezdnej Kuźni ton pakietów reanimacyjnych. Dorzućmy, że miałem podwójny miecz świetlny, masę skillów ułatwiających trafienie + serce obrońcy.

W dwójce to dopiero przesadzili. Możliwość osiągnięcia tam 30 levela całkiem pozbawiało grę w późniejszym etapie rozgrywki jakiegokolwiek wyzwania. Do dziś pluję sobie w twarz, gdy BARDZO starannie-z godzinami w kalkulacji-rozwiniętym rycerzem jedi rzuciłem udane zmącenie mocy na SIona i Nihilusa... :). Satysfakcja była duża, ale zmieszana z niedosytem.

Wracając jednak do Kotora 1, gra jest niesamowita. Grałem wiele razy, a ja dopiero za czwartym razem (!!!) odkryłem serce obrońcy i opończę mocy! Ta gra nie przestaje zaskakiwać.

ocenił(a) grę na 10
Ketosz

Co ty za głupoty opowiadasz? W dwóje pod koniec gry kilka razy się bawiłem kodami i raz ustawiłem sobie 50 level (bo taki w dwójce można mieć maksymalnie) i wcale nie grało mi się łatwiej. Moi przeciwnicy urośli w siłę razem ze mną, Sion którego wcześniej ilość punktów życia wachał się między 300 a 400, teraz miał ponad 700, a Darth Traya jak wcześniej 800-1000, tak potem 1600. Więc twórcy bardzo dobrze zrobili z tymi poziomami, a to w jedynce było do dupy że tylko 20 można było mieć, bo wtedy w ogólę się nie opłacało robić misji pobocznych bo i bez nich można było osiągnąć maksimum poziomów

ocenił(a) grę na 10
knocun1

Cóż, z levelm miałem na myśli w praktyce. Ja tam nigdy nie używałem kodów, a nie chce mi się sztucznie mieć przy sobie 24h na dobę Kreii tylko przez wzgląd na jej talent "Mentor". Maksymalnie miałem poziom 29.

Co do trudności, to ja tam ich nie miałem. Może faktycznie jest tak, jak mówisz (sam nie sprawdzałem), ale i tak było łatwo. Darth Traya-ostatni boss, który powinien być wyzwaniem, a nie jest, bo wystarczy taktyka, którą zawsze stosuję: "Niewrażliwość na moc". W przeciwieństwie do Malaka z jedynki, Traya nie ma "Zniesienia mocy", które anuluje wszystkie nasze moce defensywne. Tym samym, zwykłe użycie "Niewrażliwości na moc" już czyni nas odpornym na sztuczki Trayi.

Zawiodłem też się trochę na Nihilusie. Nawet pomimo osłabienia w związku z głodem (brak jedzonka na Telos) + walki trzech na jednego, on i tak powinien być o wiele, wiele potężniejszy, jak na takiego przeciwnika. Gdyby tylko miał krąg śmierci, burzę mocy, szaleństwo... kto wie, może nawet i miażdżenie mocy... to by była dopiero walka! A tak jest on najpotężniejszym sithem w historii tylko w naszej wyobraźni, zapominającej o gameplayu.

ocenił(a) grę na 10
Ketosz

Ja grając za pierwszym razem wcale z Nihilusem nie miałem tak łatwo, załatwiłem go dopiero za 15 razem, o wiele łatwiej mi było z Sionem a z Darth Trayom to było tylko trochę trudniej ale z tymi mieczami się mordowałem dopóki nie zauważyłem że mogę tak wymanewrować by załatwiać ich w pojedynkę jeden za drugim. Dużo łatwiej się z nimi walczyło po ciemnej stronie ze względu ja jedną moc, (nie muszę chyba mówić jaką), za którymś tam razem Nihilusa biłem od strzała, a Sion i Traya były takim samym wyzwaniem jak wcześniej, pewnie że grałem mistrzem broni Jedi zamiast Mistrzem Jedi i byłem lepiej uzbrojony. Potem zainstalowałem RCM 1.8.2 i Nihilus znów był ciężki do pokonania. I skąd stwierdzenie że Nihilus jest najpotężniejszy Sithem w historii, był potężny mocą, w przeciwieństwie do Siona który był potężny w walce mieczem, ale najpotężniejszy był Darth Plagueis czyli mistrz Sidiousa, bo potrafił to czego nie miał żaden inny sith, i nie podzielił się swoją wiedzą ze swoim uczniem więc wiedza którą nabył przepadła z jego śmiercią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones