ukończone, za obecne pieniądze faktycznie nie warto, ale jak zejdzie do tych 90 zł to brać śmiało
W skrócie:
+ bardzo ładna (screeny w ogóle tego nie pokazują, takie ośnieżone Luskan czy wszelkie lasy wyglądają ślicznie), z przyzwoitą muzyką Zura (choć ten kompozytor tylko raz IMO stworzył coś genialnego, Icewind Dale 2, w każdej innej grze napisze coś miłego dla ucha, ale nie zapadającego za bardzo w pamięć)
+ dobry rozwój postaci, drzewka ze skillami i czarami są świetne
+ lore D&D
+ fajnie się walczy, odpowiednio dobrane cooldowny dla czarów i skillów
+ świetny voice-acting
+ wykorzystanie atrybutów w dialogach
+ znakomity zarys postaci...
- i na tym zarysie się kończy, postacie mają wielki potencjał, Soronil i jego relacje z siostrą i bratem, Illydia - powinni jakoś głębiej poprowadzić jej postać, by przygotować się odpowiednio do finału, gdzie elfka może odegrać główną rolę, do tego romantyczny wątek między nią a Laretharem, Jarhild i jej rodzina, Javen, który powoli powinien zmieniać swoje podejście do naszej postaci... to mogli być jedni z najlepszych companionów ever, gdyby relacje miedzy nimi wzniosły się ponad kilka suchych dialogów w obozowisku i poboczne, 5 minutowe, questy
- to samo można napisać o fabule, niezła, ale poprowadzona za szybko, za prosto
- cała gra jest za krótka, tak naprawdę to jest 5-6 lokacji, z kilkoma korytarzami i to wszystko
Ogólnie, widać, że grę robili ludzie, co dłubali przy pierwszym Dragon Age, nawet Underdark zamienili na kopię Orzamaru :wink: ta gra naprawdę mogła być wielka, gdyby treścią dorównała choć połowie pierwszego DA