PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611264}
8,6 33 222
oceny
8,6 10 1 33222
The Elder Scrolls V: Skyrim
powrót do forum gry The Elder Scrolls V: Skyrim

W życiu bym się nie spodziewał, że kiedyś to powiem, ale tym razem Bethesda zrobiła RPG niemal idealne (bo animacje postaci i widok TPP mogłyby być lepsze), RPG tak wciągające i z tak urzekającym klimatem, że po prostu brak mi słów. Pokazali, że umieją uczyć się na błędach i po gównianym Oblivionie przyszedł czas na Skyrim, który klimatem niewątpliwie pobił Wiedźmina 2 (fabuły nie ocenię, bo mam za sobą tylko 3 godziny gry). Dla fanów RPG to must have, grafika piękna, muzyka piękna, system walki świetny (w jednej ręce zaklęcie, w drugiej broń, praktycznie jak Bioshock!), duża interakcja z otoczeniem, świetne drzewko rozwoju, wreszcie brutalność, genialne zadania (zrobiłem dopiero 1 quest poboczny, który zajął mi 1,5 godziny i i był tak przemyślany oraz ciekawy, jak tylko może być w epickim fantasy). Naprawdę, kto się waha niech kupuje, ja sam miałem wątpliwości, ale teraz nie żałuję ani złotówki, a że nie jestem fanem gier tej firmy to moja opinia jest w 100% obiektywna.

ocenił(a) grę na 10
0wner2

bardzo szybko wystawiłeś ocenę :) mam nadzieję, że gra jest przynajmniej tak długa jak Obliuvion lub w połowie tak duża jak Morrowind:) ja na pewno kupię!

gjc44

Wystawiłem szybko ocenę, bo gra mnie oczarowała :) Pierwsze wrażenie naprawdę genialne, zobaczymy jak będzie potem, można przecież obniżyć (ale mam szczerą nadzieję, że do tego nie dojdzie).

0wner2

"Naprawdę, kto się waha niech kupuje, ja sam miałem wątpliwości, ale teraz nie żałuję ani złotówki, a że nie jestem fanem gier tej firmy to moja opinia jest w 100% obiektywna".

Dokładnie! Mam identyczne odczucia - nie byłem specjalnym fanem poprzednich odsłon cyklu (zwłaszcza Obliviona...), ale to jest autentyczne cudo. Połacie ziemi ociekające klimatem, podnoszącym na duchu old-schoolem, nieodpartym urokiem. Grając czuję to samo, co czułem przy pierwszych dwóch Gothicach czy Wieśku.

"Pokazali, że umieją uczyć się na błędach i po gównianym Oblivionie przyszedł czas na Skyrim, który klimatem niewątpliwie pobił Wiedźmina 2 (...)"

I tu ponownie muszę się zgodzić w 100%. O ile pierwszy Wiedźmin był bezkonkurencyjny, to jednak przy okazji premier takich gier jak Skyrim zaczynam patrzeć trochę obiektywniej na sequel i powoli zmieniam przyznaną mu ocenę na 9/10. CDPR utwierdzili w przekonaniu, że tworzą z prawdziwym kunsztem, finezją i pasją, ale mam wrażenie, że jednak parę rzeczy im tym razem nie wyszło... Dlaczego czekam z przyznaniem Oscara na finał trylogii. A tymczasem - Skyrim jest RPG roku, co do tego nie ma dwóch zdań. Na razie mam na liczniku ok 9h, wystawiam 9/10, jeżeli przez kolejne dni poziom się utrzyma, to podciągam na najwyższą notę.

"zrobiłem dopiero 1 quest poboczny, który zajął mi 1,5 godziny i i był tak przemyślany oraz ciekawy, jak tylko może być w epickim fantasy"

Nie wiem, czy myślimy o tym samym (wszak questów jest tam na pęczki), ale też się w taki wkręciłem - miała być wyprawa w celu nakopania bandytom i odzyskania cennego przedmiotu, który skradli, a skończyło się na walce z olbrzymim pająkiem będącym o krok od ucztowania i plądrowaniu krypt naszpikowanych pułapkami i draugrami.

Ciekawe, wg szacunków gra może starczyć na dobre 200h. Szlag trafi studia...

ocenił(a) grę na 9
Galadh

Zgadzam się!
Ja zwykłem grać łucznikiem w tego typu grach i czy to w morrowindzie czy w oblivionie zawsze szukałem jakiegoś podwyższenia z którego mógłbym sprzątać nieco silniejszych przeciwników a w Skyrimie super zaskoczenie - wrogowie jak widzą, że nie mogą cię dopaść to albo się chowają, albo uciekają, cudo!

Galadh

Zgadzamy się we wszystkim w 100% jak widzę :) I tak, właśnie o ten quest mi chodziło - nie spodziewałem się czegoś takiego. A lokacje? Każda część lochów inna i każda ocieka klimatem, nie ma tu nic z metody kopiuj-wklej. Cudo!

0wner2

Włączyłem na godzinę przed spaniem i grałem do 7 rano. Fajnie że system bardzo się nie zmienił od poprzedniej części, ale został trochę ulepszony. System dialogów zupełnie nowy i ciekawe czy gildia miażdżą du*e jak w poprzedniej części. Chyba najlepsza gra roku, a czekałem najbardziej na Arkham City. Jeszcze mam do ogrania do końca roku AC: Revelations i Uncharted 3, ale wątpię żeby wygrały. A, postać wreszcie nie chodzi jakby miał kijek w du*ie xD

ocenił(a) grę na 7
neo_angin

a ja wam zazdroszcze, że juz gracie. Ja narazie przelazłem początek i musze odłożyc grę, bo mam remont kwadratu na głowie, a jak go skończe do zajdą święta i wtedy dopiero przysiąde do Batmana AC, Syrim'a i AC Rev. Ale dobrze czytać, że gra nie zawodzi bo jestem wielkim fanem morowinda, który został lekko zawiedziony średnim oblivionem.

FvJ

Ja mam już za sobą pierwszą walkę ze smokiem - czegoś tak epickiego nie widziałem już dawno w grze komputerowej! Miazga!

0wner2

To prawie sam początek. Ok. 2 godzin gry, ale rzeczywiście miazga. W Oblivionie żałowałem braku walki ze smokiem na samym końcu, ale wiedziałem że w następnej części musi być.

neo_angin

U mnie to była ok. 5 godzina gry :P

0wner2

Robiłeś sidequesty? Ja zazwyczaj w grach z tej serii robię je po main quescie bo są strasznie rozbudowane niektóre.

0wner2

Grzechem byłoby nie pozwiedzać, co? :P

ocenił(a) grę na 10
Galadh

Byłem bardzo sceptycznie nastawiony. Sądziłem, że Skyrim będzie gorszy od i tak dosyć średniego Wiedźmina 2 a tu nagle bardzo pozytywne zaskoczenie. Co ciekawe nawet po obejrzeniu gameplay'a nie wierzyłem w twór Bethesdy. Dopiero gdy uruchomiłem grę, pobiegałem po górach i zgłębiłem się w fabułę zmieniłem swoje zdanie. Co ciekawe z każdą godziną gry jest co raz ciekawiej :)

0wner2

Ale to jest właśnie magia tej gry. Ja calkowicie odstawilem glowny quest na bok i pierwszego smoka zabilem dopiero na 20lvl kiedy w okolicy nie bylo juz co robic, wszystkie okoliczne podziemia wyczyszczone, a domy okradzione :p

ocenił(a) grę na 9
0wner2

Zgadzam się całkowicie. Niesamowicie miodna gra, no i ten klimat! Grałem jak dotąd jakieś 7 godzin i "wsiąkłem" całkowicie w świat Skyrim. Od czasów Gothica 2 żadna gra rpg mnie tak nie wciągnęła. Bethesda tym razem naprawdę się postarała i dała fanom rpgów właśnie tego czego oczekiwali. Wystarczy spojrzeć na statystyki Steama, gdzie Skyrim rządzi niepodzielnie deklasując nawet Call of Duty MW 3, by stwierdzić już teraz, że gra będzie wielkim sukcesem i murowanym faworytem do tytułu roku. To pokazuje że seria The Elder Scrolls cały czas się rozwija a Skyrim jest jakby ukoronowaniem wszystkich jej poprzednich części.

Na plus na pewno można zaliczyć:
- niezłą grafikę która chociaż na pierwszy rzut oka wygląda jak podrasowany Oblivion to zachwyca bogactwem detali oraz specyficznym "brudnym" stylem znakomicie podkreślając klimat rpg
- świetny system walki z efektownymi finisherami
- nastrojową muzykę
- ogromny, żyjący świat którego możemy poczuć się częścią
- udoskonalone AI mieszkańców(realizm i mnogość zachowań npców robi wrażenie, szczególnie interakcje pomiędzy nimi)
- ciekawe i rozbudowane wątki poboczne - praktycznie co druga postać w grze ma jakąś swoją historię i quest do dania
- masa rzeczy do robienia
- crafting oraz podobnie do gothica zrobione możliwości wykonywanie różnych prac
- niczym nieskrępowaną wolność kreaowania postaci oraz eksloracji świata za którą zawszę kochałem tę serię a także całą masę drobnych smaczków które budują niezwykły klimat tej gry.

Myślę że to właśnie niesamowity KLIMAT którym ocieka Skyrim w swym całokształcie jest jego największym atutem który sprawia że tak trudno oderwać się od grania.

Jeśli zaś chodzi o minusy:
- to największym według mnie jest dosyć niewygodny, konsolowy interfejs do którego jednak z biegiem czasu można się przyzwyczaić
- wkurza mnie również to ciągłe zaczepianie podczas mijania mojej postaci przez npców którzy za często powtarzają te same kwestie co po pewnym czasie zaczyna irytować. W oblivionie zrobiono to lepiej, tam npce zazwyczaj nas jedynie pozdrawiali a nie zawracali od razu głowę bez powodu .
- poza tym niektóre animacje w trybie tpp wyglądają trochę sztywno, zdarza się również przenikanie postaci przez tekstury oraz inne drobniejsze graficzne bugi.

Nie zmienia to jednak faktu że gra jest po prostu GENIALNA!!! Nie jest to może rewolucja w gatunku crpg ale ewolucja we właściwym kierunku i za to należą się twórcom gry głębokie ukłony szacunku. Po tych kliku godzinach grania daję Skyrim z czystym sercem ocenę 9/10. Mam nadzieję że kiedy przejdę całość to w dalszym ciągu gra będzie na nią zasługiwała. Jednak po tym co zobaczyłem do tej pory, to jakoś jestem o to spokojny.

Na koniec warto również podkreślić bardzo dobrą optymalizację gry. Widząc wcześniej podane przez producenta wymagania nie sądziłem że będę mógł sobie płynnie pograć na moim dość leciwym sprzęcie na wysokich ustawieniach, a tu miła niespodzianka.

No nic, pora wracać do świata Skyrim i rzucić się ponownie w wir przygód oraz zapolować na jakieś smoki...

Dadelog

ta gra najbardziej przypomina gothica, wiedźmina czy dragon age?

speedcube

Gothica.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
lotr12345

Ło to straszne. Ja jakoś w życiu nie spiraciłem gry i żyję.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

Gdybym kupił np mw3 teraz to czułbym się frajerem ale ogólnie popieram kupowanie oryginałów aczkolwiek są wyjątki<<<

Marcinekk

Ja kupiłem ostatnio BF3 i trochę żałuję wydanej kasy, w porównaniu ze Skyrimem ta gra jest śmieszna.

ocenił(a) grę na 10
0wner2

na pewno lepszy bf3 niż mw3. singiel taki sam od kilku lat i to sie też multi tyczy
skyrim to zacny wydatek za to

ocenił(a) grę na 10
0wner2

Ale porównywać Battlefield i Skyrim? Eem, to tak jak porównywać bojler do fotela...

Marcinekk

Nie grałem jeszcze. Może jak będzie za grosze to zagram. Teraz na jakiś miesiąc Skyrim mi starczy. A, oglądnij "Pewnego razu na dzikim zachodzie" bo to moim zdaniem film jeszcze lepszy niż "Dobry, zły i brzydki". Dałem dyszkę.

ocenił(a) grę na 10
neo_angin

doba zlukam,

ocenił(a) grę na 8
0wner2

Niezły rpg, ale nie przesadzajcie - wiesiek bije go na głowę. Skyrim jest po prostu "większy" w każdym calu, co nie znaczy lepszy. Mimo to , bardzo mi się podoba (rewelacyjny system walki) i ta grafika...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) grę na 9
lotr12345

Jaka szkoda zes jeden z nas... Ty pustaku ;/

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) grę na 9
lotr12345

http://mistrzowie.org/362473

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) grę na 9
lotr12345

I powiedział to pastuch mieszkający w Ameryce, w sumie pasujesz tam, bo Twoje IQ jest na poziomie temperatury pokojowej.

ocenił(a) grę na 8
kiprowaty

spokojnie : ) to tylko niezabawny pacan próbujący was sprowokować. Odpisując, dajecie mu pole do popisu , albo raczej autoantyreklamy.
Dlatego olewam frajera, z łaski wysyłając mu link -

http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) grę na 9
lotr12345

Amerykanie – pojęcie, które w praktyce nie istnieje, bo wszyscy Amerykanie to imigranci. W teorii ci właśnie imigranci to Amerykanie.

Amerykanów dzielimy na pływających w luksusach grubasów-elegantów oraz inne grupy: czarnych braci, wiejskich miłośników country i sławnych lansiarzy (celebrities). Właściwie czarni bracia, wiejscy miłośnicy country i celebrities też są grubasami-elegantami (lub to tuszują), dlatego w zasadzie Amerykanie nie są wcale dzieleni.

Przyjeżdżając do USA jako Polak jesteś czysty, schludny, dobrze ubrany, pachnący może i tanimi, ale nie najgorszymi perfumami. Obcując pod szyldem „Amerykanin” możesz się pławić w luksusach, jeszcze lepiej ubierać, lansić, cynić i wozić, ale przesiąkniesz samoopalaczem i tanią musztardą, utytłasz wodnistym ketchupem oraz zaczniesz ohydnie cuchnąć smogiem, tynkiem lub olejem z trzydziestego pierwszego tłoczenia.

Najważniejszą cechą zewnętrzną Amerykanów (ale i Amerykanek) jest otyłość. Jakby nie było to w Ameryce odkryto pierwszego przejedzonego Murzyna.

Według samych Amerykanów podstawą są hot-dogi, hamburgery, cheeseburgery i fishburgery. Można też zakosztować w tradycyjnych babcinych przesolonych frytkach, zapiekankach i sałatkach mięsnych. Amerykanie polewają makaron z zupy ekspresowej keczupem, nazywając takie danie spaghetti. Filarami każdej kuchni jest olej wielokrotnego użytku, najlepiej samochodowy. Każdy Amerykanin każdą pierwszą lepszą kanapczynę doprawia zasiedmiomorskimi przyprawami i popija herbatą odchudzającą lub mlekiem w proszku, które jest serwowane do każdego szkolnego posiłku.

Potwierdzono naukowo, że iloraz inteligencji spada wprost proporcjonalnie do czasu przebywania w Stanach Zjednoczonych. Nie od dziś wiadomo, że Amerykanie nie słyną z bystrości, ale jeśli nade wszystko cenisz inteligencję swoją i swoich rodaków oraz myślisz, że kraj twojego urodzenia jest tym idealnym – wyjdź na ulicę z sondą pod tytułem w którym miesiącu obchodzimy święto Konstytucji 3 Maja. Przyuważ, że wyniki będą bardziej amerykańskie, niż przypuszczałeś / przypuszczałaś.Po Amerykańsku Biały Dom to Barak Obamy a Waszyngton to Baraki Obamy od MC.

Oto kompendium wiedzy o pastuchach takich jak ty.

kiprowaty

ale pierdoły
dodam tylko że to Amerykanie dokonali w ostatnich latach najwięcej odkryc naukowych

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
lotr12345

No z tym się akurat zgodzę, płakałem ze śmiechu hahahah!

ocenił(a) grę na 10
kiprowaty

samoopalacze sa do dupy

ocenił(a) grę na 10
lotr12345

"polaki biedaki" muehuhehuheu

ocenił(a) grę na 10
Ruben_6

Wiesiek nie bije go na głowę!
Uwielbiam wiedźmina ale to chyba trochę zbyt pyszne stwierdzenie, na pewno wiedźmin wygląda bardziej spektakularnie ale co poza tym?

ocenił(a) grę na 8
Marcinekk

Wszystko. Dialogi, fabuła, postaci, klimat, wspomniana wyżej grafika będąca źródłem popularności serii ES, barwność i dojrzałość. Uargumentuję to później - nie mam w tej chwili czasu ; )
Pozdrawiam

Ruben_6

A, ile godzin grałeś w "Skyrima"? Gwarantuję ci że czas potrzebny na zgłębienie całości w przypadku "Skyrima" będzie wyższy niż w "Wiedźminie 2". Podobno dłuższy od "Obliviona", a w niego grałem ponad 100h żeby wszystko zgłębić. Grafa to rzecz drugorzędna, klimatem mniej więcej równe. Fabuła po paru godzinkach trudno stwierdzić. Powiem tylko że twórcy Wieśka znowu nie mają szczęścia. Kiedyś przegrali tytuł najlepszej gry RPG E3 z "Oblivionem", a teraz prawdopodobnie przegrają tytuł gry RPG roku ze "Skyrimem". "Skyrim też pewnie będzie grą roku bez podziału na gatunki bo konkurencja jest niewielka w tym roku.

ocenił(a) grę na 9
Ruben_6

Niestety ale pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Uważam że obie części Wiedźmina są mocno przereklamowane. Owszem największym atutem Wieśka jest wciągająca wielowątkowa fabuła, barwne postacie oraz całkiem fajny klimat.
Natomiast jeśli chodzi o ogrom i otwartość świata, interakcję, sztuczną inteligencje, swobodę, klimat żyjącego świata rpg, system walki czy rozwoju postaci, to Skyrim wygrywa zdecydowanie.
Po prostu dla mnie esencją gier rpg jest swoboda rozwoju postaci oraz eksploracji świata jaką daje mi właśnie seria The Elder Scrolls czy chociażby Gothic 2.
W jedynce już na wstępie zniechęciła mnie do tej gry wszechobecna ciasnota świata, na każdym kroku niewidzialne bariery wskazujące gdzie nie wolno mi pójść oraz kiepski system walki sprowadzający się jedynie do ciągłego wciskania lewego przycisku myszki we właściwym momencie. Świat choć zaludniony przez npców i inne rasy na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie żyjącego i wiarygodnego, wystarczy jednak np. spróbować komuś coś ukraść by natychmiast ten czar prysnął, po prostu zero reakcji otoczenia
W dwójce jest nie lepiej,co z tego że niektóre sceny są prawdziwymi majstersztykami pod względem wizualizacji oraz scenariusza, skoro irytują szczegóły które są standardem od co najmniej dekady w innych produkcjach rpg.
Geralt nie potrafi kucać ani skakać, „niewidzialne ściany” czy chociażby „kalectwo bohatera” który nie umie zeskoczyć z metrowego murku (bo skakać i wspinać się można tylko w miejscach ściśle do tego wyznaczonych) są dla mnie nie do przyjęcia i po prostu psują klimat oraz wiarygodność świata. Nie wspominając już o wysokich wymaganiach sprzętowych i kiepskiej optymalizacji, tutaj znowu Skyrim górą.

Nie oznacza to bynajmniej że uważam Wieśka za grę kiepską, wręcz przeciwnie jest to świetna i wciągająca, chociaż nie pozbawiona poważnych mankamentów, produkcja będąca światową wizytówką polskiego crpg.
Mam nadzieję że trójka będzie ewoluować w kierunku otwartego świata, większej swobody oraz większego realizmu i wtedy Wiedźmin będzie miał szansę dorównać Skyrim.
Bo jak na razie to dla mnie murowanym faworytem do gry roku jest Skyrim a Wiesiek w tym starciu niestety nie ma szans.

ocenił(a) grę na 10
0wner2

Gra jest boska *.*

Nie przypuszczałem, że jeszcze jakaś gra w moim życiu zachwyci mnie do tego stopnia co niegdyś kotor czy oblivion, myślałem, że wydoroślałem, a tu coś takiego *,* Okazuje się, że nie była to kwestia dorosłości, tylko dennych tytułów w ostatnich latach

I nie zrozumiem nigdy dlaczego ludzie tak bardzo zawiedli się na oblivionie, toż to był rewelacyjny i rewolucyjny tytuł

Co do skyrima, klimat to magia, a lepszych questów do tej pory nigdy nie uświadczyłem

Przed godziną stoczyłem iście epicki, trwający ok 15 minut pojedynek z gigantem i jego mamutem, ja zaś byłem cherlawym magiem na 6 poziomie : D emocje niesamowite, a nawet nie powalczyłem jeszcze z żadnym smokiem : D

Genialny design questów,:::SPOILER::: pierwsze zadanie w "gildii" (z braku lepszego słowa) magów-jakiś koleś zleca mi znalezienie czterech artefaktów na wykopaliskach, w dzienniku mam zapisane, że znalazłem 0/4, myślę sobie: ech, znowu sztampowy, nudny początek a la zabijanie szczurów w piwnicy (morrowind, oblivion) jakież było moje zdziwienie, gdy myślałem, że znalazłem po prostu jakiś nudny artefakt, który chwilę potem otworzył mi wrota do epickiej przygody a la tomb raider : D a quest ze znalezieniem 4 artefaktów? po prostu wyparował z dziennika ^^, miał mnie tylko zwieść, że niby będzie nudno

ocenił(a) grę na 10
kosobi

brakuje mi jednak bardzo atrybutów :( grając magiem, taki speed by mi się przydał, żeby przez cały czas trzymać się na dystans, no i wycięli parę skilli, to, że ostrza i obuchy to teraz jeden skill to jakaś granda, i nie można już sobie nabijać akrobatyki i atletyki ( a taki superszybki skaczący na 3 metry bohater to była moc!)
no i interface jest skopany po całości
no i całe zatrzęsienie mniejszych i większych bugów

kosobi

Jak można uważać Obliviona za rewelacyjny tytuł? Nudne, brzydkie, przereklamowane gówno bez klimatu i jakiejkolwiek fabuły. Ogromny krok wstecz w stosunku do Morrowinda, jedna z najgorszych dobrze ocenianych gier RPG, podobnie jak Mass Effect.

ocenił(a) grę na 8
kosobi

Znów nie mam czasu, za chwilę rozpoczyna się impreza : )
Dodam tylko od siebie - tak, macie oczywiście rację - Skyrim jest większy, można go zdecydowanie lepiej eksplorować etc. , lecz dla mnie to nie te elementy stanowią istotę rpg, ale fabuła, klimat, postaci, barwność świata a nie jego wielkość. Tak, wiesiek jest krótki - ale te krótkie godziny spędzone z nim tkwią w pamięci i nie chcą wyjść.
Co do stricte systemu walki - w obu grach jest na wysokim poziomie, jednak w Skyrim lepszy

ocenił(a) grę na 10
Ruben_6

impreza przy kompie

ocenił(a) grę na 8
Marcinekk

Domówka, no-lifie:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones