Po prostu jest genialna, i nie tylko Skyrim cała seria TES jest genialna. Świetne uniwersum, ogromna swoboda działania. To jest to co wyróżnia te gry.

Jeśli nie grałeś, zagraj - spodoba Ci się, sam sobie odpowiesz na to pytanie. Jeśli grałeś, a Ci się nie podoba, to nie ma sensu tego tłumaczyć ;)

Bo tam się napierdala smoki. Tyle wystarczy.

dobry komentarz :)

Gra jest po prostu wizualnie porządnie zrobiona. Rozwój postaci fenomenalnie poprowadzony. Swoboda, dużo książek do czytania. Widzę, że dałeś wysoką oceną "Gothicowi". Kurde, no ja też, więc dziwię się, że masz wątpliwości, jeżeli chodzi o "Skyrim". Po prostu - "gra rzeka". Grasz, grasz, i nie ma końca, podziwiasz świat, wędrujesz, zwiedzasz. Wiadomo, to nie to samo co prawdziwe RPG ze świecami, muzyką w tle i tanim winem ;D

Magia sandboxu .. Tak jak Gothic i np FarCry ;)

W Skyrim się zabija smoki, tępy wojownik zostaje arcymagiem, cherlawy paniczyna zostaje heroldem towarzyszy, dziewczyna chce za ciebie wyjść po porąbaniu dla niej drewna, wampir chodzi po słońcu, okradasz ludzi z ubrań w których chodzą, ludzie gadają do ciebie jak gdyby nigdy nic po zabiciu ich rodziny, robisz misję dla kilku demonów jednocześnie i sprzedajesz im wszystkim duszę, potrafisz zrobić perfekcyjną zbroję za pierwszym razem, zawsze uda ci się mikstura, czy zaklęcie, a inni ćwiczą to po parę lat, pies jest silniejszy od wilka, kiedy ludzie dowiedzą się, że jesteś wampirem musisz wypić krew, i ludzie nagle zapomną kim jesteś.

Oto cały fenomen Skyrim. Gra dla idiotów.

masz rację ale w końcu to TYLKO GRA. Musi mieć uproszczenia zwłaszcza jak jest tak baaaaardzo rozbudowana i wielka. Zresztą kto gra na PC ten zawsze może skorzystać z poprawek utalentowanych fanów, darmowe mody na prawdę dużo dają i każdy może zrobić sobie skyrima jaki mu najbardziej odpowiada.

Morrowind też było BARDZO rozbudowane, ale nawet postać maga musiała się szkolić, by zostać Arcymagiem. Tak samo wojownik, zabójca i złodziej.

Gra dla idiotów, czyli oceniasz ją jako "bardzo dobrą"? Ciekawe... :)

Bardzo cenię sobie gry z serii The Elder Scrolls.

Pięknie ujęte. :D

Gra to gigantyczna kraina w której możesz zabić każdego poza tymi którzy cię na prawdę wpieniają i których watro zabić. Dostajesz 15 tytułów honorowych a mimo to najfajniejsze panienki i tak nie chcą się z tobą hajtnąć. Nawalasz się przez całą rozgrywkę ze smokami które jak na złość uwielbiają zabijać kowali żebyś czasem za łatwo nie sprzedał złomu no i zawsze pojawiają się kiedy jesteś poza miastem. Gra niemniej jest wciągająca jak czort ze względu na to że masz generalnie swobodę ruchów i nie staje ci na drodze niewidzialna ściana, Poza tym misje nigdy się nie kończą. Jak już zrobisz wszystkie zawsze możesz podejść do zarządcy miasta albo towarzysza a on znajdzie ci robotę.

nie nazwałbym tego misjami:) misje i zadania to są w gildiach i w głównej fabule, a te generyczne to jest po prostu nic. Ale nie mówię, że źle, że są.

Z tymi kowalami to racja. Ja kiedyś idę do Rzecznej Puszczy, stoję obok kowala i nagle słyszę ryk. Smok atakuje. Cała wioska go tłuczę i w końcu smok pada. Wszyscy stoją nad nim i go oglądają. Potem wszyscy rozchodzą się i zaczyna robić się ciekawie. Martwy kowal leży przed domem matki Svena. Ta mija ciało i rzuca tekst"Dobrze że nie ja,,. Potem ja ożywiam kowala Wskrzeszeniem zwłok i idę do domu jego żony . Tam po chwili na jej oczach kowal zmienia się w kupkę popiołu a ona krzyczy "Nie!Nie!To niemożliwe!,, i wybiega z domu. Rozpisałem się,ale chce pokazać twórcy tematu na czym polega fenomen Skyrima. Ta gra ciągle czymś zaskakuje!

No i wystraszyłeś żonę Alvora, ładnie to tak ? Sadysta :)

ahahahahahahaah rozśmieszyłeś mnie tym hahaah. A co do tematu, w grze nie ma korelacji między postaciami, bo po prostu za dużo ich jest. Wiedźmin 3 będzie kompletnie inny, bardziej realistyczny, warto czekać na niego. Co nie zmienia faktu, że Skyrim to jedna z najlepszych gier w historii.