Wiedzialem, ze to tylko dodatek i jeszcze podzielony na 5 (6) czesci, wiec rownac sie z 1 sezonem nie mogl. Niektore historie byly zdecydowanie za krotkie, ale ogolnie jestem zadowolony. Koncowka zostawia pole do rozwazan odnosnie 2 sezonu.
Na glosy nie zwrocilem specjalnie uwagi, ale pare osob bylo uderzajaco podobnych do Glenna, Brendy i strojem do Carley.

1. Pierwsze miejsce dla epizodu z Russelem, a to ze wzgledu na Nate'a. Ten zdegenerowany koles to najciekawszy charakter w grze. Mam nadzieje, ze wroci w drugim sezonie.
2. Wyatt. Dobry epizod. Opcja z zostaniem w samochodzie moim zdaniem jest lepsza. Tylko humor czasem wydaje sie wymuszony.
3. Bonnie. W sumie na rowni z poprzednim. Telenowela w swiecie zywych trupow. Ona sie w nim podkochuje, on do niej tez cos czuje, ale jest jeszcze wredna zona. Mogli dac wiecej czasu na poznanie bohaterow.
4. Shel. Jej siostra Becca ratuje te historie. Nie kazdy dzieciak pozostaje taki slodki i niewinny, jak Clementine. Glupi pomysl z karmieniem zombie. Po co to? Jak to mozliwe? Nie zyja, wiec nie trawia! Decyzje w tej czesci specjalnie kieruja cie na zla strone mocy, ale to nie jest az taki problem. Bardziej WKURZAJA gracze, ktorzy wybieraja najgorsza opcje i sa SWIECIE PRZEKONANI, ze postepuja najlepiej. Po historii Shel zwatpilem w ludzkosc.
5. Vince. Ultra krotka historia i TO JUZ BYLO. Poczatek apokalipsy i znowu wiezien. I z Macon. I w sumie niewiele mozemy o Vincu powiedziec. Moze byc draniem, ale moze to przyzwoity gosc. Wyglada, jak Glenn. I raz jeszcze musi pozbawic kogos nogi (epizod drugi pierwszego sezonu).
Ciekawe czemu Lee nie jechal z ta ekipa, tylko z innym policjantem?

Pozostaje czekac na drugi sezon.

Tak, tak, wiem że to tylko DLC, a nie pełny dodatek, no ale jednak właśnie było trochę mało czasu na poznanie bohaterów i ogólnie wszystkie historie były ciekawe i wciągające, że chciałoby się jeszcze.

Ad.1 Mógłby być "antagonistą" 2 sezonu.
Ad.2 Co się stanie jeśli zostanie się w aucie? Eddie nagle dostanie kulkę i się okaże że to ten psychol? ;]
Ad. 3 E tam zaraz telenowela...dla mnie tutaj było najwięcej akcji i napięcia
Ad.5 Vince właśnie też mi przypominał Glenna. Ciekawe spostrzeżenie z Lee.

Jestem ciekawa, czy w drugim sezonie, spotkamy tylko tych, którzy z "nami" poszli.

Eddie pojdzie sprawdzic, a Wyatta zaatakuje Nate. Brodacz ucieknie samochodem i zostawi kumpla.

Zauwaz, ze Tavia wroci przynajmniej z jedna osoba - Bonnie zawsze pojdzie. Da sie tez zabrac wszystkich, czyli obozowizko zostanie puste. Przy takiej opcji - jaka role graloby puste obozowisko w drugim sezonie?

Czyli praktycznie na odwrót :D

W takim przypadku może tego obozu w ogóle nie być, co najwyżej tylko coś wspomniane. Ze mną poszła tylko Bonnie i Shell z siostrą.

Probuje sledzic na biezaco wszelkie wzmianki o 2 sezonie. Na razie TTG niewiele chce zdradzic. Podobno szosty epizod ukaze sie jesienia. Obecnie jeszcze nad nim pracuja. Gdy skoncza beda mogli zrobic trailer.
Na Comic Conie potwierdzili, ze Clementine ZOBACZYMY ponownie, a Lee jest martwy. Pokazano tez ZDJECIE na ktorym Clem siedzi na deszczu obok jakiegos dziecka. Tyle, ze nigdzie nie moge tej foty wyszukac. Poza tym los Kennego "will be explored" cokolwiek to znaczy.

No to że Lee jest kaput, to wszyscy wiemy ;]
O Kennego bym z przyjemnością znowu spotkała.
Podobno premiera ma być gdzieś w październiku.

Podobno Telltale Games powiedziało też, że 2 sezon będzie bardziej związany z serialem. Może zobaczymy tam Ricka i jego grupę? ;3

Fajnie by było. Ja bym chciała zobaczyć Dixonów.

Ooo to by było super. Zwłaszcza Daryla <3

Zwłaszcza Merle'a ;]

Jeszcze się okaże że nasi nowi bohaterzy trafią do Woodbury skoro mają powiązać wydarzenia z serialu i z gry;)

Wątpię, że to zrobią skoro tak niewiele osób tam przeżyło.

Nie jestem pewien ale wydaje mi się że wydarzenia z dodatku 400 days dzieją się wcześniej niż te z trzeciego sezonu, więc wszystko jest możliwe.
Może w drugim sezonie gry będzie motyw ucieczki z Woodbury.
Ale to tylko moje głupie gdybanie co by było gdyby:)

To bardzo możliwe, że wydarzenia z 400 Days dzieją się przed trzecim sezonem, albo mniej więcej w tym samym czasie. A tak w ogóle oglądałeś już zwiastun do 4 sezonu? Ja nie wytrzymam do października ;(

No zwiastun niezły.W sumie to było do przewidzenia że jak wprowadzą sie nowi mieszkańcy do tego ich więzienia to zaczną sie kłopoty:)
Dla mnie też to roczne czekanie na kolejny sezon jest mega męczące, ale cóż poradzić wole dłużej poczekać i się nie zawieść.

Ja zaczęłam oglądać, gdy już były trzy sezony, ale i tak oczekiwanie dłuży mi się niemiłosiernie. Ale co jak co dobry sezon się zapowiada :)

To ja pamiętam że jakoś rok temu w wakacje obejrzałem w dwa dni wszystkie odcinki jakie wtedy wyszły,tak mnie serial wciągnął :)

Ja też w miarę szybko oglądnęłam. 3 sezony w mniej niż tydzień. A w ogóle dlaczego pierwszy sezon ma tylko 6 odcinków?

Nie jestem pewien ale to chyba zależy od tego jaką oglądalność ma dany serial.
Po co tworzyć sezon na dwadzieścia odcinków jeśli już po dwóch będzie miał słabą oglądalność i będzie musiał zejść ze stacji.
Twórcy zauważyli że pierwszy cieszył się dużym zainteresowaniem i oglądalnością dlatego postanowili kolejne sezony zrobić dłuższe.
Poza tym dobrze że starali się na siłę nie wydłużać sezonu pierwszego i zostali przy sześciu odcinkach.
Nie chce nic mówić ale chyba jesteśmy w złym temacie i powinniśmy pisać o grze a nie serialu:)

Jak dla mnie to gra jest o wiele lepsza od serialu.

Też wole osobiście grę ,jednak serial również jest świetny:)
Tak naprawdę to dzięki grze wciągnąłem się w serial.

Serial był świetny w 1 sezonie. Gra trzyma cały czas poziom i wiem że 2 sezon gry mnie nie zawiedzie, dlatego bardziej się jaram kolejną serią gry, niż 4 sezonem serialu.

Ja też zaczęłam od gry, dlatego trochę bardziej podoba mi się od serialu. Również mam nadzieje, że drugi sezon mnie nie zawiedzie.

Ja na odwrót. Najpierw serial, potem gra.
Myślę że 1 sezonem i DLC, twórcy udowodnili, że można na nich polegać ;]

Vince został już skazany i jechał do pierdla a Lee nie. Zauważ też że Lee jechał w przeciwnym kierunku niż Vince.

Nie wiem w ktorym kierunku, ale wspominal kilka razy w czasie gry, ze jechal do wiezienia.

No to widać on i Vince zostali skazani do innych pierdli.

Vince'a wieziono do więzienia w 2. dniu apokalipsy. Clementine mówi, że słyszała krzyk Sandry (swojej opiekunki) 3 dni przed tym, jak przyszedł do niej Lee.

Mój ranking przedstawia się następująco:
1. Bonnie- tak samo jak ty postanowiłam tą właśnie postać dać na pierwsze miejsce, ponieważ jej historia najbardziej mi się spodobała i strasznie polubiłam jej bohaterkę -sama nie wiem dlaczego.
2. Shel- kolejny, bardzo dobry epizod. Też spodobało mi się to wspomnienie o Vernonie i Brie.
3. Wyatt- bardzo podobali mi się bohaterowie i ten moment, gdy nasza postać się obraca, a tam stoi ten samochód.
4. Russell- wahałam się czy nie dać tego epizodu na ostatnie miejsce, ale jednak zaważył trup na drodze ;p Główny bohater mi się w miarę podobał, ale za to znienawidziłam Nate'a.
5. Vince- historia według mnie najgorsza ze wszystkich. To nie znaczy jednak, że mi się nie podobała. Sporym minusem dla mnie było to, że cały czas tkwiliśmy w jednym otoczeniu, a większość epizodu trwała z lekka nużąca rozmowa między więźniami.

Szkoda, że DLC nie jest dłuższe, ale przynajmniej skróca trochę oczekiwanie na sezon 2. Ciekawi mnie też kto będzie jego bohaterem. Padło gdzieś stwierdzenie, że może to być Tavia (ta z epilogu). I może wtedy spotkamy tych co z nami poszli. O boże, nie mogę się już doczekać!

Myślę że w w drugim sezonie będzie obóz Tavi w którym spotkają się osoby, które z nią poszły oraz Clementie i ewentualnie Christa i Omidem.

Też tak myślę, a przynajmniej mam taką nadzieję :3

W DLC nie grałem tylko widziałem filmiki na Youtubie, dużo filmików żeby zobaczyć różne wybory, a to mój ranking:
1. Wyatt- Mój faworyt oglądałem najchętniej jego epizod a do tego było nawiązanie do epizodu Russella a mianowicie gość który ich gonił to Nate.
2.Vince- Poobała mi się ta historia bo nie działa się długo pred apokalipsą tylko pokazała jej początek a nie rozwinięte stadium a rozmowa w busie była ciekawa.
3. Bonnie- Bardzo fajna osoba z dodatku możemy się dowiedzieć że była narkomanką oraz jej przyjaciel z żoną pomogły go jej częściowo rzucić.
4. Russel- Jedna z najmniej ciekawych postaci, normalnie chciałem go już przewinąć tak ta postać była nieciekawa.
5. Shel- Najgorszy epizod twórcy nie wiem co chcieli osiągnąć ale to nie było smutne i nie wiem jakie by były ciekawe inne poboczne postacie, to nie ukryją że postać głównej bohaterki jest średnia.

Chyba w każdym epizodzie było jakieś, przynajmniej niewielkie nawiązanie do innych historii. Polecam obejrzeć ten filmik: /watch?v=n8tyzxbH-nA

W tym "najgorszym epizodzie" jest zdecydowanie najtrudniejszy wybór w DLC.

"czy też nawet grafika postaci - niektórzy łudząco przypominali mi Carley, bądź Lily albo Bena :D"

Jeżeli ocaliłaś Carley w pierwszym epizodzie i zdecydujesz się schować przed samochodem Nate'a, Russell położy się obok zwłok Carley (albo Douga, jeśli to jego ocaliłaś).

"Trzecia rzecz - troszkę mnie raziło to, że niektóre postacie miały głosy bohaterów głównej części gry - Bonnie - Lily albo Molly, Leland - Vernor, Stephanie - Carley"

Głos pod Molly i Bonnie podkładała ta sama osoba, ale aktor grający Lelanda użyczył głosu Andy'emu, nie Vernonowi. Aktorzy głosowi wcielający się w role Carley i Stephanie nie mają ze sobą nic wspólnego.

http://walkingdead.wikia.com/wiki/Nicole_Vigil
http://walkingdead.wikia.com/wiki/Dana_Bauer

Po obejrzeniu statystyk decyzji zastanawia mnie jedno: dlaczego w historii Vince'a tylu ludzi wybrało Danny'ego? Czy tylko mnie gwałciciel brzydzi bardziej od złodzieja? Dlaczego decydowano się na kogoś, kto daje się ponieść emocjom, miast typa, którego spryt z pewnością by się przydał podczas przetrwania?

Co mnie jeszcze zaskoczyło, to ilość fangirlsów Nate'a. Do diabła, gość bez mrugnięcia okiem zamordował dwójkę przerażonych staruszków i przy wysłuchiwaniu dramatycznej historii interesowały go tylko cycki - faktycznie, jest do kogo wzdychać.

Dziwi mnie też niechęć do żony tego gościa, który romansował z Bonnie. Tak, gość był przemiły i zabawny, ale to ten typ - lubi grać na dwa fronty, tak naprawdę myśli tylko o sobie (w końcu porzucił Bonnie, pamiętacie?) i próbuje wszystko załatwić swoim urokiem osobistym. Nie twierdzę, że był zły, ale zdecydowanie sobie pogrywał z obiema paniami.

Nie potrafię wybrać najlepszej historii - zbyt krótkie, a każda miała w sobie choć jeden mocny element czy ciekawy pomysł. Choć gdybym miała koniecznie wybierać, to byłby to wątek Shel. Podoba mi się zaprezentowana relacja między siostrami, odniesienia do pierwszego sezonu, "watchdogs", posmak beznadziei powoli dogorywającej grupy, trudna decyzja, człowieczeństwo Shel.

"Glupi pomysl z karmieniem zombie. Po co to? Jak to mozliwe? Nie zyja, wiec nie trawia!"
Nie trawią, co jakoś nie przeszkadza im dopadać i zżerać, co popadnie :P
Podejrzewam, że karmienie ma je uspokoić. Wiem, że w serialu też dokarmiano zombiaki, ale nie znam szczegółów.

"Decyzje w tej czesci specjalnie kieruja cie na zla strone mocy, ale to nie jest az taki problem. Bardziej WKURZAJA gracze, ktorzy wybieraja najgorsza opcje i sa SWIECIE PRZEKONANI, ze postepuja najlepiej. Po historii Shel zwatpilem w ludzkosc."
Mógłbyś rozwinąć myśl? Jak dla mnie gra nie przychylała się wyraźnie do żadnej z opcji, i przy każdej decyzji można by poważnie podyskutować.

Z wyrazami szacunku
Kazik

Po obejrzeniu statystyk decyzji zastanawia mnie jedno: dlaczego w historii Vince'a tylu ludzi wybrało Danny'ego? Czy tylko mnie gwałciciel "brzydzi bardziej od złodzieja? Dlaczego decydowano się na kogoś, kto daje się ponieść emocjom, miast typa, którego spryt z pewnością by się przydał podczas przetrwania?"

Dlatego że tutaj tkwi haczyk w tym, że kiedy mamy decydować,którego postrzelić, to oni tam zaczynają nas błagać żebyśmy tego nie robili i jak wstrzymamy się chwilę z wyborem i ze 3 razy "przeskoczy" z Dannego i tego drugiego, to się okazuje że Danny zgwałcił jakąś nieletnią dziewczynę. Za drugim razem jak grałam i to odkryłam, to od razu dostał kulkę. Bo z tego co pamiętam, to ta informacja nie jest podana wcześniej.

Jak zagrałam drugi raz to mój ranking nieco się zmienił.

Podczas przyjacielskiej rozmowy przed drastycznym rozwojem wypadków zostało powiedziane, że Danny jest odpowiedzialny za gwałt (utrzymuje, że jest niewinny, ale Justin go wyśmiewa i przypomina, że przyłapano go na gorącym uczynku czy tam ofiarę znaleziono w jego samochodzie, nie pamiętam dokładnie) - nie wiedziałam, że w dodatku na nieletniej, urgh.

"Za drugim razem jak grałam i to odkryłam, to od razu dostał kulkę."
Miło to słyszeć.

Z wyrazami szacunku
Kazik

Angielskiego perfekt nie znam i nie zrozumiałam wszystkiego z ich rozmowy. Dobrze że potem jeszcze raz o tym wspomnieli.