W rejonie Donbasu mają wersje real od 2014 roku, dzięki ukrom. Widocznie ochotnicy,którzy do banderowców pojechali, grali w te gry. I szybko wrócili do domków. Niektórzy w trumnach.
Tak ze ten... gra to nie życie. Rosjanie z Republik nie uczyli się na grach. Tylko w życiu.