Zacznę tak, z Titanfallem wiązałem wielkie oczekiwania, szczególnie po słabym Ghoście i Bugfieldzie4, czekałem na tą grę bardzo, na betę jeszcze bardziej. Wczorajszego dnia po raz pierwszy odpaliłem i cały zapał znikł, mnóstwo rzeczy do poprawy, wyrzucenia i zmienienia.

Z tych na szybko, co zmienić \ wywalić \ usprawnić:
- pingi - na żadnym serwerze nie miałem pingu poniżej 100, internet i połączenie sieciowe mam rewelacyjne, więc to nie wina łącza, tylko hostów nie wiadomo gdzie
- boty - zbędny słaby bajer, który tylko odwraca uwagę i nie pozwala się skupić na grze, boty stoją, przeszkadzają i są darmowym punktem,
- wywalić boty i dodać po 2 graczy do drużyny z ograniczeniami Tytanów
- mapy są dobrej wielkości, rozmiarowo trochę jak z Black Opsa 1
- dobrze, że Tytany są słabe, widać w fajny sposób ich przewagę i stratę, Tytan vs piechór - małe szanse dla piechoty, dlatego ta musi manewrować i uciekać; Tytan vs Tytan - zależnie kto bardziej taktycznie pomyśli i wykorzysta dostepne uzbrojenie, a nie bezmyslnie dusi strzały, Tytan vs 2 Tytany - jeden tytan nie ma praktycznie szans z dwoma i więcej, co wymaga prowadzenia jakiś tam działań w grupie
- ludzie zbyta na w.w Tytany się napalają, przy grze w Hardpoint Domination, najlepsze są pierwsze 2 minuty, potem wchodzą Tytany i flagi już wszyscy olewają
- Smart Pistol i Shotgun, są tak OP, że mała głowa, szczególnie Smart, auto namierzanie? Kto na to wpadł!
- kod sieciowy nie zachwyca
- graficznie fajna, ale bez rewelacji
- Tytani powinni być zdobywani ZA PUNKTY, coś ala Point Streaki z BO2. Tytana powienieś mieć za określoną ilosc punktów (przynajmniej pierwszego), to by zmuszało ludzi do grania drużynowo
- fps lock na 60 klatkach - mimo to, czuć jak gra zwalnia, a to dziwne, bo to przecież Source...

Dzisiaj znowu zagrałem i muszę...
napisać, że dawno nie miałem takiego funa z gry. Grałem ze znajomym i ta frajda, jak biegasz po ścianach, wskakujesz na Tytana i rozwalasz go. Takiej zabawy z grania nie miałem już naprawdę od dłuższego czasu, przynajmniej od MW2. Gram jeden mecz i chcę zagrać kolejny i kolejny, bo fajnie jest, bo dobrze idzie, bo czym mogę mnie twórcy jeszcze zaskoczyć. Powiedziałem sobie, że preorder zależy od bety, teraz mam wielką zagwozdkę, czy będe umiał przymknąć oko na to, co wymieniłem wyzej i grać nie denerwując się, czy raczej nie przełknę tego...

Mam jeszcze czas na podjęcie decyzji.

Słowo na koniec. Ja rozumiem, że jest napisane BETA, ale niecały miesiąc przed premierą, gra jest już w statusie GOLD i jedzie do tłoczni, więc albo Respawn zaprezentował wczesny kod sieciowy, albo ta gra jest tak niedopracowana. Bo przez niedopracowanie rozumiem problemy mnóstwa ludzi z uruchomieniem gry, ze znikającymi modelami, dźwiękami, dropami itd.

Chciałem coś napisać, ale wyczerpałeś temat. Zgadzam się z Tobą, w 100%! :)