PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744225}
7,3 999
ocen
7,3 10 1 999
Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands
powrót do forum gry Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands

Wiem, że wiele osób na słowo "sandbox" lub "taktyczna strzelanina" dostaje białej gorączki. Niektórzy nie są w stanie ogarnąć ogromnych map i nie radzą sobie, gdy trzeba samemu o czymś zdecydować.

Gram od samej premiery i cieszę się, że nic mnie nie nagli. Największą frajdę sprawia mi zdejmowanie po cichu całych posterunków. Czasami nawet nie muszę strzelać, tylko namierzam wrogów partnerom za pomocą drona.

vermes

A takie proste i prawdopodobnie bardzo laickie pytanie, ale czy ta gra jest trudna ? :)
Też dużo bardziej gustuję w cichych sposobach załatwiania spraw aniżeli zabawa jedynie w otwarty ogień. Dlatego np Phantom Pain bardzo po recenzjach i zwiastunach przypadł mi do gustu ale nie lubię znowuż gier gdzie duzo czasu trzeba spędzić nad rozwiązaniem zagadki... Lubię posuwać sie do przodu... No i Phantom niestety tylko po angielsku, co przy tylu róznych opcjach i mozliwościach wyboru również stanowi wyzwanie którego, no cóż... nie zniosłem ;)

Zalfrei

Napisy i polecenia mapy są po polsku. Zagadek nie trzeba rozwiązywać. Gra jest ... raczej trudna. Strzelanie wypada dość realistycznie. Trafia przeciwnika jedną kulą i jeśli nie ma kamizelki, to raczej ginie. Ty prawie tak samo. Sami twórcy zalecają w ogóle unikanie walki na najwyższych poziomach trudności. Ja mam jedno "ale". Kiedyś aktywujesz na mapie misję główną i ją spieprzysz, bo namierzą cię patrole, to jest wyjście z ekranu gry z napisem "misja nieudana". Prawda? Potem cię restartuje 500 m dalej w lesie i musisz zacząć dany etap od nowa. Możesz oczywiście sobie odpuścić i iść na drugi koniec mapy. A na drugi koniec mapy idzie się pewnie 2-3 godziny czasu rzeczywistego.

Generalnie gra nie została w Polsce dobrze przyjęta, bo nie ma szybkiego liniowego naparzania jak w "Uncharted 6", nad wszystkim się zastanawiasz, a zdejmowanie przeciwników za pomocą drona i twoich snajperów w silnie strzeżonym obozie bez alarmów może zająć nawet pół godziny. Wywołujesz alarm, gonią cię, ostrzeliwują, wzywają posiłki - ty uciekasz.

ocenił(a) grę na 8
vermes

Masz racje,ja kończę dopiero 1 etap ale gra mnie wciągnęła.Przypomina mi grę Sniper: Ghost Warrior 3.

jazdowicz2666

Chyba jest zupełnie inna. Na pewno dużo większa i o wiele lepiej zrobiona niż "Sniper: Ghost Warrior 3".

ocenił(a) grę na 8
vermes

Właśnie skończyłem grę,ale rozbiłem tylko dwie grupy karteli żeby odblokować 2 kłódki do El Sueno.Owszem gra jest bdb,ciekawie się gra,bardzo dobra grafika,ale na dłuższą metę niestety gra zaczyna męczyć.Ciągle udaj się w jakieś tam miejsce żeby odblokować misje główne,po zabiciu naszego bohatera cofa cię w jakieś odległe miejsca i trzeba się wracać do misji i zaczynać ją na nowo.Ale poza tym jak już pisałem o wcześniejszych rzeczach to jest ok i można śmiało pograć.

jazdowicz2666

Masz sporo racji. To urok sandboksów, że masz wielki świat, w którym musisz powtarzać wiele podobnych rzeczy. Jestem przekonany, że sandboksy to przyszłość. Za kilka lat mogą być naprawdę na niesamowitym poziomie.

ocenił(a) grę na 7
vermes

XD raczej nie

ocenił(a) grę na 7
vermes

nawet assassin's Creed były lepsze zwłaszcza origins

marcin_lendzion

"Assassin's Creed Origin" to akurat ascendent gry, o której pisałem w tytule. Zatem "Origins" to gra jednak wyraźnie lepsza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones