Jako dziecko strasznie płakałem po końcowym filmiku. ;c
TR II, III i IV są według mnie najlepszymi Tomb Raiderami, których cudowny klimat, mający
swe źródło nie tylko w lokacjach odwiedzanych przez Larę, ale i grafice czy spodobie
poruszania się, niestety już nie powróci.
To jedynka była przełomem. Oryginalny powiew świeżości który stał sie prekursorem dla późniejszych rozwiązań w TPP.
Do tego ta oszałamiająca grafika na 1996 rok. Jedynka powaliła. Miała najlepsze recenzje.
Potem były tylko kosmetyczne zmiany. Najlepsza jest 1 i 2 część, choć 3 i 4 też niezłe.
Było trzeba zacząć od 1 częsci i grać w nią od razu kiedy wyszła.