PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606909}
7,6 4 564
oceny
7,6 10 1 4564
Tomb Raider
powrót do forum gry Tomb Raider

5/10

ocenił(a) grę na 5

Nie lubię Tomb Raidera jedynki tak bardzo jak innych części. A to dlatego, że zagrałem w nią dopiero po premierze TR3, która była bardziej dopracowana i miała lepszą grafikę, zestaw broni, różne lokalizacje na ziemi itd. W jedynce odstrasza to, że Lara biega bardzo wolno, nie ma warkocza, tekstury i modele są nieraz obrzydliwe (niektórzy wrogowie w sensie modele, zrobieni byli chyba na odwal już nawet w 1996 roku), nie ma żadnego środka transportu typu łódka, motor czy skuter itd.

Axel

Zapewniam, że w roku premiery była to absolutna rewelacja. Ja grałem tak gdzieś w okolicach 97' roku i byłem wniebowzięty. Niemniej najlepsza jest część trzecia.
Zawsze jak się jedynka nie podoba, to można zagrać w "Anniversary" - bardzo udany remake.

ocenił(a) grę na 5
Albertino

I właśnie zamierzam kiedyś kupić i zagrać w Anniversary właśnie z tego powodu, że jest to remake, z poprawionymi szczegółami, które rażą mnie w oryginale (szczególnie kiepskie tekstury).

ocenił(a) grę na 9
Axel

Co kto woli, ja np. byłam zawiedziona, że w Anniversary poziomy w różnych lokacjach wyglądały niemal identycznie. Wchodzisz do sali- ma ona trzy rozdroża wykonujesz poszczególne zadanie i wracasz do sali i wchodzisz w następny korytarz, a jak wszystkie 3 zejścia obczaisz to otwiera ci się nowe przejście albo w ogóle się wracasz.

Uważam, że filmiki nie maiły takiego klimaty a postać Larsona i Natli została mocno skrzywdzona. Larson nie miał swojego kowbojskiego akcentu a Natla jakoś straciła tą swoją nonszalanjcę.

Kolejny problem jaki miałam z Anniversary było to, że wszystkie lokacje były diabelnie czyste, nie było widać że to zapyziały od stuleci grobowiec.

Ale generalnie fajnie było zobaczyć stare lokacje w nowej szacie tak jak i Larę dopracowaną. Ja daję tej serii 7/10 ale to dlatego, że dla mnie dalej sterowanie jest jakieś nie teges. I chociaż generalnie remake uważam, za dobry i udany to jednak preferuję właśnie tą wersję, miała niesamowity klimat i naprawdę świetne filmiki.

Właśnie przeszłam Legend i jakoś ta część choć ma wiele fajnych smaczków to uważam ją za "przegadaną" i trudno się skupić na podziwianiu lokacji jeśli non stop Lara i jej kompani sobie urządzają pogaduszki. Albo naprawdę okropną fabułę, która również mocno mi popsuła grę. Ja już się nawet nie skupiałam na tym co oni tam gadają, skoro to na serio bez sensu i składu było.

użytkownik usunięty
Axel

jestes idiota i baranem, tyle w temacie
kiedy ta gra wyszla nie miala sobie rownych, a to ze grales w to kilka lat pozniej to twoj problem - to chyba jasne ze gry sie starzeja i robia coraz mniejsze wrazenie (obecnie ta gra juz w ogole jest zbyt przestarzala zeby komukolwiek ja polecic), ale 5 dla jedynki, ktora za swoich czasow byla rewelacyjna, przelomowa i wyciskala wszystkie soki ze owczesnych blaszakow to sie w pale nie miesci...jeszcze obnizac ocene bo jest slabsza od czesci zrobionych pozniej to juz w ogole rece opadaja co za idiotyzm maksymalny

ocenił(a) grę na 5

"jestes idiota i baranem, tyle w temacie"
A to dziękuję za uznanie!

użytkownik usunięty
Axel

Ja najpierw przeszedłem Anniversary, a w jedynkę nie chciało mi si grać bo to prawie to samo :P Co do TRIII to jest seryjnie najlepsza część - jej najmocniejszą stroną jest wspaniały klimat ;)

Axel

Przeszedłem wszystkie części tej kultowej serii wiele razy i czytając Twoją argumentację prawie spadłem z krzesła... Gdybyś odrzucił sferę graficzną i przysiadł przy tej grze dłużej niż pierwsze etapy w Peru to zobaczyłbyś jaki ta gra ma niesamowity klimat! Najlepszy z całej serii! Poskakałbyś po Colosseum, pobiegał po Pałacu Midasa, zwiedził Egipt. To są jedne z najpiękniejszych lokacji w historii elektronicznej rozrywki. Jeżeli grafika jest dla Ciebie taką barierą (co mnie strasznie dziwi, bo dla mnie jest bardzo przystępna) to ściągnij "Glide'a" i jeszcze raz spróbuj bo naprawdę warto.

Bardzo to dziwne, że 3 część miała lepszą grafikę, więcej opcji, Lara szybciej biegała, kucała, jeździła pojazdami. Jak to możliwe? Może dlatego, że była już TRZECIĄ częścią?!? Człowieku, zobacz jak ta gra ewoluowała, jedynka to baza, w 2 doszło wspinanie się i łódka, w trójce siłą rzeczy opcji musi być więcej, bo autorzy chcieli grę urozmaicić. Widać jesteś bardzo młodym graczem i oszałamiająca grafika to dla Ciebie wszystko. Liczy się grywalność, klimat i fabuła. Reszta to tylko dodatki.

Anniversary nie można stosować zamienni z TR1. To 2 zupełnie inne gry, ale miło ujrzeć odświeżone lokację, które przywołują przyjemne wspomnienia przechodzenia tego klasyka.

ocenił(a) grę na 5
toshibano

Nie jestem młodym graczem, ale w Tomb Raidera cz.1 zagrałem dopiero po raz pierwszy około 1999-2000 roku i nie zagrałbym gdyby nie to, że wcześniej wciągnęła mnie dwójka i trójka. W ogóle w moim rankingu najlepszych części rozkłada się to tak:
1.Tomb Raider 2
2.Tomb Raider 3
3.Tomb Raider Chronicles
4.Tomb Raider 1
5.Tomb Raider 4

w pozostałe części nie grałem, ponoć Tomb Raider: Angel of Darkness bardzo różniła się klimatem od poprzednich części (z tego co wówczas czytałem w czasopismach o grach konsolowych) to przestałem się tym interesować i w tę część już nie grałem, w kolejne też nie.

Axel

1. TR2
2. TR1
3. TR3
4. TR Legenda
5. TR Underworld
6. TR5
7. TR6
8. TR4
9. TR Anniversary
Nienawidzę Anniversary bardziej od Angel of Darkness i The Last Revelation.

Wilkusiek

TR4
TR1
TR2
TR3
TR5
TR6 - najgorsze co widziałem
na razie nie znam następnych części, ale od jakiegoś czasu przechodzę od nowa. Doszedłem już do 5 (krótka gierka) potem jakoś przełknę 6 do końca i dalej

ocenił(a) grę na 5
Wookie_LG

Nie grałem nigdy w szóstkę bo ponoć różni się ona od poprzednich części (o czym już wyżej napisałem) ale wydaje mi się, że ona ma więcej klimatu z lat 90 niż te nowsze części jak Anniversary, Legend albo Underworld?

ocenił(a) grę na 7
Wookie_LG

1. TR Underworld
2. TR Anniversary
3. TR Legend
4. TR IV
5. TR II
6. TR I
7. TR III
8. Chronicles
9. Angel of darkness
Ja zdecydowanie wolę trylogię, niż klasyki pewnie ze względu na to że jestem dość młodą osobą i tekstury w klasykach i ogólnie grafika mnie przerażają.

Ancksunamun

dla mnie to moje dzieciństwo :)

ocenił(a) grę na 7
Wookie_LG

ja "niestety" urodziłam się wtedy jak pierwszy TR wyszedł ;( mimo to kocham tą serię. Mnie osobiście bliższa sercu z klasyków jest TRIV, bo pamiętam jak mój tata grał w nią jeszcze na PS. Zawsze siadałam koło niego i patrzyłam jak lata z dwoma pistoletami ;D Ta "miłość" do TR jest u nas rodzinna :)

Ancksunamun

ooo IV najlepsza!

użytkownik usunięty
Ancksunamun

Hehehehehehe ja to miałem rok jak ta gra wyszła
dopiero 10 lat póxniej zacząłem grać w Tomb raidery

ocenił(a) grę na 7

no ja tez sama dopiero zaczęłam grać w nie jakieś 4-5 lat temu ;)

ocenił(a) grę na 8
Ancksunamun

Ja niestety urodziłam się przed pierwszymi Tomb Raiderami i to na długo przed Wami ;-)

ocenił(a) grę na 9
Wookie_LG

Dla mnie też. TombRaider 2 był najlepszy. Do dzisiaj nie zagrałem w grę, która by miała tak sugestywny klimat odosobnienia w zatopionym gdzieś na dnie oceanu zardzewiałym statku pasażerskim, miód. Poźniej Tomb Raider 1 za nawiązania do Azteków i Majów a przede wszystkim za leveldesing jak również klimat.

ocenił(a) grę na 8
big2www

Co to jest leveldesign? Z tego co wiem to w tomb raiderze 1 nie było żadnego dodatkowego levelu. Nie miałeś na myśli czasami tomb raider'a 3?

użytkownik usunięty
Ancksunamun

Ja z tej serii najbardziej lubię Anniversary , Tomb Raider II <dodatek nic specjalnego ale też miło pograć> i Tomb raider Legend

użytkownik usunięty
Ancksunamun

A no jeszcze zapomniałem dodać , że w klasykach przez grafikę po prostu mniej widzę i słabiej rozróżniam lokacje , gdzie iść itp.
Że też nie mogłem w jednym poście napisać

ocenił(a) grę na 8

Edytuj posty.

użytkownik usunięty
looki14

Taa to jest dobra myśl:)

ocenił(a) grę na 8

Jakby co możesz edytować przez 5 minut od momentu napisania posta :)

użytkownik usunięty
looki14

dzięki, warto skorzystać, bo czasem coś mi się później przypomina, a o Tomb raiderze można dużo powiedzieć

Axel

Po pierwsze to "jedynka" byla best TR ever made. Po drugie gry sie ocenia na dzien w ktorym wychodza a nie 20 lat po -_-' jak na 96 rok to ocena 8-9/10 jest jak najbardziej zasluzona ogolnie wtedy to byla jedna z najlepszych gier jakie mozna bylo zobaczyc.

ocenił(a) grę na 7
burnhotrythmsoul

Zgadzam się z tobą. Ogólnie tak jak pisałam wcześniej wolę nowsze części ale np. TR I dałam ocenę 9 bo sądzę, że ta gra jest arcydziełem jak na tamte czasy. Poza tym po raz pierwszy w grze pojawiła się kobieta (co bardzo mi przypadło do gustu).

ocenił(a) grę na 8
Axel

Ja grałem w jedynkę po raz pierwszy w tym roku, a mimo wszystko zrobiła na mnie wrażenie. Lubię gry z serii TR i myślę, że mi się każda część spodoba. Na tamte czasy to był hicior, więc nie ma co być wymagającym.

użytkownik usunięty
Axel

Wydaje mi się, że najważniejsza jest frajda płynąca z grania, a nie to, że piersi głównej bohaterki gry są kanciaste. Uważam, że wiele starych gier sprzed kilkunastu lat jest lepszych, niż większość dzisiejszych tytułów z super-ekstra-ultra-zajebistą grafiką. Tyle ode mnie.

ocenił(a) grę na 10
Axel

Co za bełkot.
Jakbym zagrał teraz w Doom 3 i czepiał sie grafiki w Doom 1. Nonsens i brak argumentów jak u dziecka.
W TR 1 miałeś wysokiej klasy i trudne zagadki, durnowate strzelanie i uciekanie, współczesne miasto (Wenecja jak w TR2 i przekładanie wajch chłe chłe) nie miało miejsca. Gra skupiała się na klimacie, starożytne ruiny zamieszkałe przez zwierzęta, kilku poszukiwaczy z którymi od czasu do czasu mieliśmy pojedynki.
Nie było potrzeby środków transportu, to dodali w późniejszych częściach jak i durnowate strzelanie do nijakich przeciwników i zmniejszyli poziom zagadek.
Grafika na odwal? O rety ale chyba już w dalszych częściach bo to ten sam silnik aż do części piątej. Bełkot i tyle i ta ocena. Już było lepiej jakby wszyscy myśleli że pisał to 10 latek.

ocenił(a) grę na 8
Wolfman_PL

Założyciel tematu po prostu nie czuje klimatu. Ja po raz pierwszy grałem w czwórkę, dokładnie trzy lata po premierze. Młody wtedy byłem, więc można powiedzieć, że było to moje dzieciństwo :-) W jedynkę zagrałem po raz pierwszy 4 lata temu, bo wtedy postanowiłem sobie, że bedę przechodził wszystkie części po kolei i tak też zrobiłem. Mimo, że wcześniej już grałem w część 2, 4, 8 i Anniversary to pierwszą część uważam za znakomitą jak na tamte czasy. Nie rozczarowałem się przechodząc tę grę, bo nie nastawiałem się na jakąś ładną grafikę. W tej grze liczy się grywalność, która była na wysokim poziomie. Klimat też był super. Ta cisza podczas gry jest naprawdę tajemnicza. Lara zwiedza miejsca, które dawno nie były przez nikogo odwiedzane i jesteśmy zupełnie osamotnieni. Zresztą w klasykach jest to częste. Co do transportów to mi się podobał pomysł dodania ich w kolejnych częściach. W jedynce Lara jeździ motorem, ale tylko w filmiku, więc to się nie liczy :P Ogólnie podobały mi się wszystkie części, jednak ten najnowszy Tomb Raider trochę mniej ze względu na ten survivalowy klimat. To już nie było to samo :-(

ocenił(a) grę na 10
looki14

Wiesz gdyby nie czuł klimatu to by nie grał w inne. Po prostu patrzy na okładkę nie na zawartość.
Co do transportu , poważnie? Ja wole jak w tej najnowszej po prostu przeskoczyć na dany etap, niż mam patrzeć i oglądać nty raz te same ścieżki. Tracić swój czas. Zlituj się. Na każdej planszy są pokazane postępy i jest to na miarę naszych czasów. Jeszcze może czołg albo helikopter jak w GTA? To nie ta gra. TR to eksploracja terenu i zagadki, takie było założenie jedynki, taką ścieżkę prawie obrało Uncharted 1. Niestety bezguście i bezmózgi preferują strzelanie i bez zagadek wiec seria się popsuła od U2. Bezmózgi niestety rządzą na każdej platformie po 8h przewalania rowu łopata, musza się dalej odmóżdżyć stad ogromny zalew fps na każdej platformie.

Survival w nowym TR? Wyżynasz ich setkami i czujesz się zaszczuty? Lol xD
Ta gra powinna być survivalem, mało amunicji, powinny byc apteczki w śladowych ilościach i uczucie zaszczucia i bezradności. Ukryte skarby (nie na stołach), ukryte katakumby i maczeta. Tymczasem patrząc na nowy tu brakuje M60 i w czasie strzelania widoku FPP.

ocenił(a) grę na 8
Wolfman_PL

"Co do transportu , poważnie? Ja wole jak w tej najnowszej po prostu przeskoczyć na dany etap, niż mam patrzeć i oglądać nty raz te same ścieżki."
Dla mnie transporty były urozmaiceniem w grze i podobał mi się pomysł ich wprowadzenia. Fajnie się jeździło skuterem w dwójce albo jeepem w czwórce. Większą część gry i tak przechodzimy piechotą, więc nic się nie stanie jak od czasu do czasu sobie pojeździmy :-)

"Ta gra powinna być survivalem, mało amunicji, powinny byc apteczki w śladowych ilościach i uczucie zaszczucia i bezradności. Ukryte skarby (nie na stołach), ukryte katakumby i maczeta."
No wybacz, ale poprzednie części nic nie miały wspólnego z survivalem. Chyba, że nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Nowy TR dział się na wyspie na której Lara miała przetrwać, natomiast poprzednie TR-y były bardziej urozmaicone, gdyż Lara zwiedzała świat. I nie przypominam sobie, żeby jakieś skarby leżały na stołach. Jak już to artefakty, apteczki czy bronie można było podnieść ze stołu. Skarby najczęściej znajdowaliśmy w podziemiach lub pod wodą.

ocenił(a) grę na 10
looki14

Własnie pomysł spedzenia na wyspie w TR jak i w Uncharted 1 jest świetny. W końcu dokładnie można zwiedzić lokacje i wcale sie nią nie nudzać.
Jeżdżenie i strzelanie psułoby klimat to nie Indiana Jones. Choć tego typu przerywniki są w Uncharted, polecam obadać.

Właśnie przedsmak takiego mrocznego klimatu dawała nam TR1. Jak odpaliłem TR2 na premierę, pomyślałem tylko , no co to ma być, pierwszy level to jakiś tor przeszkód gdzie mam unikać pułapek i strzelać ile wlezie. Dalej również nie było ciekawiej. Tr3 odrzuciła mnie po trzech przydługich i nudnawych levelach. Dopiero Tr4 wróciło do korzeni. Po przeciętnym TR legend który miał wskrzesić serię, dopiero Underworld pokazał czym ta seria powinna być. TR nigdy nie powinno być durnowatą rąbanka i strzelaniem i rozjeżdżaniem co popadnie. Tego typu gier są tysiące i nie potrzebuję tu żadnego z tych gier elementów akcji

ocenił(a) grę na 8
Wolfman_PL

Tak się składa, że TR2 to moja ulubiona część. Jest po prostu genialna. Podobała mi się w niej ta różnorodność poziomów. Pierwszy poziom zachęcił mnie do dalszego grania. Dalsze poziomy również świetne wykonane. Wenecja zrobiła na mnie szczególne wrażenie. Czasami klimaty były naprawdę mroczne, zwłaszcza jak jesteśmy pod wodą. Te spenetrowanie zatopionych wraków to było coś. Dalej z kolei mamy do czynienia z zimowymi klimatami w Tybecie, aż w końcu wracamy znowu do Chin i dostajemy się do świątyni, która w moim przekonaniu jest dosyć barwnym poziomem. Dodatek do gry sprawił, że czułem dosyt. Te dodatkowe poziomy również zostały świetnie zaprojektowane jak w podstawowej wersji gry. Fabuła w dwójce jest też ciekawa tak samo jak w dodatku. Jeśli nie przeszedłeś tej gry do końca to spróbuj jeszcze raz, a zobaczysz, że gra jest po prostu genialna. Zobaczysz, że klimat jest świetny, a czasami nawet tajemniczy. Poziom trudności jest w sam raz jak na tę grę. Naprawdę polecam każdemu zagrać w drugą część.

Drugą moją ulubioną częścią jest właśnie TR4. 2 pierwsze poziomy w Kambodży są dobre na rozgrzewkę, a w Egipcie zaczyna się cała przygoda. Gra jest również zrobiona tak, że po prostu chce się grać. Muzyka w grze dodawała jeszcze większego klimatu tak samo jak te dźwięki w tle. Fabuła też bardzo pomysłowa.

Tomb Raider z 2013 roku nie przypadł mi za bardzo do gustu, ponieważ tutaj całkowicie zmienili klimat. Pomysł z wyspą nie bardzo mi się podobał i odnosiłem wrażenie, że jest to zrzynka z innych gier. Wszystko zostału tu zrobione na jedno kopyto. Nie ma ładnych i barwnych krajobrazów, nie ma wspaniałej muzyki i dźwięków i oczywiście nie ma tego wspaniałego klimatu z jakim mieliśmy do czynienia w poprzednich Tomb Raider'ach. Szkoda, że nie zachowano tych atutów, które były ważne w poprzednich częściach.

ocenił(a) grę na 10
looki14

Ukończyłem TR 2 na premiere, więc stad moje negatywne odczucie. Ja nie potrzebowałem w tej serii zmian krajobrazu. Stąd uwielbiałem jedynkę mroczno i ponuru, stare ruiny, mało ludzi. Jedyni mieszkańcy to zwierzęta.
TR 2 po prostu żerował na fali popularności jedynki. Dodali mnóstwo nudnego strzelania i co chwila nowy etap...
Wenecja chyba nie załapałes mojego sarkazmu, ale to było wielkie gówno, Przekładanie wielkich wajch w środku miasta takich samych jak w piramidach? Po co w ogóle jakieś wajchy w centrum miasta xD.
Sam pierwszy etap Wielki Mur Chiński, liczyłem na jakieś zagadki. Tymczasem to był żmudny etap biegania i omijania pułapek.
W jedynce pierwszy etap - eksploracja , zwiedzanie i poznawanie tajemnic.
W dwójce - strzelanie, bieganie i omijanie pułapek. Podkręcenie akcji? Bezsens.
TR4 na tak, powrót do korzeni, dodanie nieśmiertelnych przeciwników , powrót dużej ilości łamigłowek. Dużo wstawek. Bez dwóch zdań powrót do korzeni.

TR 2013 powrócił całkowicie do korzeni, mistyczna wyspa, Lara miała być bezsilna i słaba (niestety dzięki gimbusiarni i współczesnym wymogom - masa durnowatego strzelania i spłycone zagadki). Powoli odkrywamy ciekawą historie. I tak na szczęście nie jest kolorowo. To jest starożytna cywilizacja, wokół której rozbiło się mnóstwo statków i okrętów. Sielankowy klimat i Lara w bikini, jak najbardziej nie na miejscu. Muzyka klimatyczna, odnajdywane relikty i skarby, w końcu nawiązują do tego gdzie jesteśmy i co robimy.
Mogliby jedynkę teraz odświeżyć i zostawić wysoki poziom trudności na tym własnie silniku. Byłoby cudo

ocenił(a) grę na 8
Wolfman_PL

UWAGA! SPOILERY DO GRY TOMB RAIDER 2.

Muszę ci powiedzieć, że wielu fanów uważa TR2 za znakomitą część. Dla mnie gra jest na wysokim poziomie i z całą pewnością jeszcze nie raz ją przejdę. Piszesz, że lubisz jedynkę za mroczny klimat. Ja też ją lubię, ale dwójkę uważam za jeszcze lepszą część i bardzo udaną kontynuację. Tutaj też mamy do czynienia z mrocznym klimatem. Poza tym każda sytuacja w grze ma jakiś sens. Lara wkracza do Chińskiego Muru po to, żeby dostać się do Świątyni Xian, lecz okazuje się, że wrota są zamkniętę i musi znaleźć rzecz, która je otworzy. Kiedyś jak po raz pierwszy grałem w TR2 (czyli 6 lat temu) nie podobały mi się poziomy pod wodą. Były dla mnie ponure i przyznam, że nawet się ich bałem. Teraz jednak zmieniłem zdanie. Te wodne klimaty to po prostu cudo. Kiedy przemierzamy zatopione wraki cały czas mamy wrażenie, że zaraz coś nas spotka. To mnie właśnie kiedyś przerażało. Dodam, że Lara również nie jest bez powodu w tych zatopionych łodziach. Jej cel tutaj to odnalezienie artefaktu, który otwiera przejście do Katakumb Talionu w Tybecie. Zapewne pamiętasz, że ten artefakt znajdujemy w kajucie i po podniesieniu go zakańczamy poziom i przenosimy się właśnie do Tybetu :-) Tam z kolei duże wrażenie zrobił na mnie poziom w klasztorze. Pięknie wykonany i z przyjemnością się go przechodzi. Fajny twórcy mieli pomysł z tymi mnichami, którzy nam pomagały w walce z wrogami. Lepiej ich nie atakować jak nie chcemy robić sobie wrogów ;-) Tak więc TR2 jest zdecydowanie udaną częścią i radzę przejść ją jeszcze raz, a może się do niej przekonasz. Jeśli lubisz mroczne klimaty to dwójka powinna ci się podobać. Za to w jedynce tak naprawdę nie ma mrocznego klimatu. Jak już to tutaj klimat jest bardziej tajemniczy. W niektórych miejscach jest nawet cicho i mamy poczucie, że jesteśmy osamotnieni.

Najnowszy Tomb Raider nie jest dla mnie żadnym powrotem do korzeni. Ta gra jest po prostu inna. Czasem irytująca ze względu na dużą liczbę najemników, a czasami chaotyczna. Na Underworld prawdziwy Tomb Raider się zakończył :-(

ocenił(a) grę na 10
looki14

Po prostu chyba zacząłeś zabawę od TR 2, w jedynkę zagrałeś później i może sie wydawać uboższa. Bo nie ma pojazdów i zmiany co chwila na inny level.
Moja przygoda to TR 1 mam wydanie z Mirage za 155zl.
Dlatego dwójka to po prostu dla mnie była nowa przygoda z dodatkami na tym samym silniku graficznym i byłem rozczarowany . Co chwila walki, skakanie , walki , bieg, jeżdzenie pojazdem. Gra akcji

TR nowy jest powrotem do korzeni. No przecież nie zrobią z niej dosłownie gry jak stara część. Pisałem, że gry muszą być i dla bezmózgowców , bo inaczej klapa finansowa. To przecież projekt za gruba flotę. Fabuła się rozwija sensownie, mamy jedna duża lokację wyspę, która dokładnie poznajemy. Nie ma przesadnej ilości nadprzyrodzonych isotot i zjawisk. Jest to stonowane.
Wadą za duzo strzelania i za mało kombinowania. Za to mamy fajny rozwój postaci i umiejętności. Po prostu jest za łatwa, powinni iść w strone survivalu i eksploracji i poszukiwania skarbów - mocno ukrytych przejść, grobowców i schowków.

ocenił(a) grę na 8
Wolfman_PL

Moją pierwszą częścią w jaką zagrałem był TR4. Gra potrafiła wciągnąć od samego początku. Młody wtedy byłem i pamiętam jak udało mi się dojść do trzeciego poziomu, a tam zginąłem gdyż za bardzo nie wiedziałem co robić. Po paru latach przeszedłem czwórkę w całości. Druga część w którą grałem był Underworld. Zagrałem w nią rok po premierze. Tutaj grafika robi wrażenie i piękne malownicze lokacje. Później zagrałem w Anniversary, a potem dorwałem TR2. W końcu powiedziałem sobie, że muszę przejść wszystkie części po kolei, więc postanowiłem uzupełnić swoją kolekcję i kupić pozostałe Tomb Raidery. Więc kiedy grałem po raz pierwszy w TR1 to znałem mniej więcej lokacje, ponieważ wszystko podobnie wyglądało w Anniversary (wiadomo, że to remake pierwszej części). Mimo wszystko sama gra mi się spodobała, a grałem w nią po raz pierwszy 4 lata temu. Oczywiście w dodatki Unfinished Business (dodatek do TR1) i The Golden Mask (dodatek do TR2) też grałem i świetnie uzupełniają grę. Tak z ciekawości zapytam, grałeś w te dodatki?

ocenił(a) grę na 10
looki14

To wszystko tłumaczy, Ja przechodziłem je chronologicznie i na premierę. 1-4 , a później dopiero Legends, te pomiędzy nimi to średniaki na które pożałowałem mojego czasu.
Inaczej byś TR1 oceniał grając jako pierwsza na premierę.
Dwójka niczym pierwszej nie podskoczy. Zrobili z niej grę akcji , co wcale na dobre nie wyszło.
Underworld pokazał, że da się zrobić dobra grę i wcale strzelania dużo być nie musi.
W dodatki grałem TYLKO do jedynki były darmowe i dorzucili je do cd action. Nic specjalnego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones