No i nie jest na 1. miejscu

Gra jest świetna, ale dla mnie trochę za mało "Tomb", a więc grobowców. Tak jak w klasycznych częściach TR 1 - 5, które bardzo stawiały na grobowce i zagadki, gdzie można było spędzić godziny. Grę przeszedłem rok temu, a teraz postanowiłem ją przejść jeszcze raz.

Świetna gra i tyle. Nigdy nie grałam w poprzedniczki więc nie mam porównania, ale bardzo miło spędziłam czas.
Sam motyw Himiko taki trochę niezbyt mocny, ale grywalność jest bardzo dobra.
Szukanie geoskrzynek było takie sobie, ale np. oglądanie reliktów i czytanie notatek już bardzo mi się podobało.
Oceniłam 9/10 bo jest to kawał dobrej przygodówki :P Mam nadzieję że będzie jakaś kontunuacja.

No tak, jestem już trochę stary ;) Swoją przygodę z TR zacząłem w połowie lat 90-tych, kiedy ukazała się pierwsza część. Od tego czasu grałem we wszystkie części po kolei. Chociaż nie oznacza to, że wszystkie przeszedłem. Mam tutaj na myśli właśnie części I-V, które byłe ekstremalnie trudne.

Nie zgodzę się, że części od 1-4 były ekstremalnie trudne. Trudna była tylko 4 część, a 1-3 były po prostu wymagające,
ale nie odbiegały poziomem trudności od gier ze swojego okresu np:
Shadow man, Drakan, Half life, System shock 2, Baldur's gate 1,2, Morrowind, Gothic 1 i 2 itp
Owszem dla dzisiejszych graczy starsze gry są nie do przejścia,
bo są dużo trudniejsze, ale dla starszego pokolenia to był chleb powszedni :)

Właśnie miałem na myśli porównanie z dzisiejszymi tytułami. Co do 4 części to się zgodzę, była bardzo trudna, ale mi się podobała i to jest część, przy której spędziłem najwięcej czasu. Mam do niej duży sentyment.

Ja kilkukrotnie przechodziłem 1,2 i 3 część. Inne części były tylko na raz.
Czwórka była najdłuższa z wszystkich tomb raiderów więc nie miałem ochoty znów się z nią zmagać,
ale przyznać trzeba że była lepsza od 5 czy 6, które były rozczarowaniem.
Nowsze części zaczynając od Legend były powiewem świeżości dla serii,
bo było wygodniejsze sterowanie, lepsza dynamika i grafika, ale były zbyt łatwe i krótkie.
Oczywiście bardziej się mi podobały od 5 czy 6, ale najlepsze były pierwsze części.
W wersje z 2013 roku nie widziałem.

Nawet w te "nowsze" jak Legend, Anniversary czy Underworld? Polecam :)

Całe wieki temu chyba grałam w jakąś starą wersję, ale zupełnie jej nie pamiętam więc ciężko mi cokolwiek oceniać.
Może kiedyś zagram w poprzedniczki, ale teraz biorę się za same nowe gry(nowy sprzęt :P), chociaż zdecydowanie widać że w najnowszych grach coraz mniej jest "tego czegoś" co było w starych.

Ja w te stare (do The Angel of Darkness) też nie grałam. Mam za sobą 4 części - a The Angel of Darkness zaczęłam, ale muszę dokończyć bo płytę komuś pożyczyłam, a rok już jej na swojej półce nie widzę ;x

To masz czego żałować, bo najlepsza była jedynka i dwójka.
Wciągały i działały na wyobraźnie. Oczywiście były trudniejsze do przejścia na tle dzisiejszych gier,
ale wtedy wszystkie gry były bardziej wymagające :)
Te nowsze Tomb raidery, mam na myśli Legend, Anniversary czyli remake jedynki czy Underworld były bardzo proste,
a przez to dawały mało satysfakcji.

Grałam dopiero od Angel of darkness (4?) ktorej do tej pory nie przeszlam ze względu właśnie na nowe tomb raidery. Absolutnie zakochana jestem w Legendzie. Przechodzilam ja chyba z tysiąc razy ale i tak mi sie nie nudzi, Anniversary to calkiem przyjemny Remake ale kiedy gralam chyba z trzy lata temu, zacięłam sie na centaurach i tez niedawno ukonczylam. Co do Underworld to najłatwiejsza gra z serii. Problemy zawsze mam tylko z końcem gry. Ale teraz oczywiscie na wszystkich listach króluje Tomb Raider 2013 :) Gra z przytupem, oby tak dalej !

Legenda była wyjątkowo prościutka. Na tle oryginalnej 1,2,3,4 to była gra dla 5-latków :)

Underworld najłatwiejsze? Toż to Legendę przechodzi się z zamkniętymi oczami :)
A TR 2013 króluje i nic dziwnego - 5 lat przerwy ale warto było. Przyznam, że sama przeszłam ją trzy razy.

Legenda łatwa, a popatrz można sie zachwycać ^^ Mi sie tam podobają wszystkie misje, Lara wygląda świetnie, stały kontakt z Zipem. Według mnie super gra :)

Owszem - fajna ale mi już się niestety znudziła. Teraz rzuciłabym grę po paru minutach, inaczej jest z ostatnią częścią. Wracając do różnych miejsc (za pomocą obozów szybkiej podróży) można ponownie natrafić na wrogów i już jest ciekawiej (nie goni się tylko za surowcami itp.).

Ja ostatnią część przechodziłam trzy razy i z chęcią bym przeszła jeszcze raz, ale tak jak mowilam mam uszkodzony komputer i musze sie najpierw zaopatrzyc w nowy. Masz racje, fajne jest ponowne spotykanie wrogów. Z tego co pamiętam, pierwszy raz jak gralam to bylo totalne kamikadze (58%) drugi raz to wlasciwie grałam i przy okazji jak cos znalazlam to bylo ok (67%) a ostatni raz gralam to spięłam sie i chcialam miec sto procent a spełzło na 89% :)

Po pierwszym przejściu miałam chyba 75%, po drugim 98 i dopiero za trzecim zdobyłam stówkę. Jedynie z osiągnięć zostały mi 4 do odhaczenia, ale je spróbuję zdobyć za jakiś czas (Cho no tu, Brudna robota, Sokole oko i Były poszukiwacz przygód - reszta to gra wieloosobowa, więc raczej nie ma szans ;)).
Muszę ogarnąć ciche egzekucje (np. łamanie karku za pomocą łuku), coś mi nie wychodzą, wciskam klawisz a Lara zamiast działać ujawnia się robiąc unik.

Masz problem z cichymi egzekucjami? Możesz zmienic domyslny klawisz na jakis ktory bedzie Tobie pasował (o ile w tej czesci sie da xd) gdzieś w ustawieniach :) Spróbuj, bo od łamania tego karku i uniku jest ten sam klawisz chyba.

Tak, "F". Jak wrócę do gry to zobaczę czy da się zmienić.

Polecam konsole, TR stworzony do konsoli, o wiele lepiej sie gra niz na pc a jak lubisz osiagniecia, to jest tam cale stado samcow ktore bedzie sie zabijac zeby pograc z kobieta :)

Widzę, że krew przelewa się też poza grą ;)
Z chęcią bym skorzystała, ale normalna gra nie sprawia mi tyle problemów co multiplayer ;)

Multiplayer to kwestia treningu. Zdecydowanie latwiej na konsoli sie gra w te tytuly,
Guziki na padzie pod reka, headset na glowie.
No i kolejka chetnych by sie podlozyc w grze by pomoc biednej bialoglowie :)
No i gra jak sie znudzi to sprzedajesz

Na pewno są wygodniejsze ale i tak pewnie prędko nie sprawiłabym sobie takiego sprzętu z uwagi na to, że nie jestem stałym graczem. Przyznam, że maniakiem gier nie jestem, choć od TR nieco się uzależniłam (kto wie... będzie więcej czasu i pieniędzy to może spróbuję sił gdzie indziej ;)).

*Edit
Polecono mi Far Cry czy Uncharted (jak to przyjaciółka powiedziała "męska wersja Tomb Raidera", więc może kiedyś się skuszę).

Nie zapominajmy, że jest to restart serii, więc nie ma co się ukierunkowywać poprzednimi grami :)

Nie wiem, w jakim kierunku pójdą twórcy, ale jeżeli będą kroczyć tą samą ścieżką, to wróżę im świetlaną przyszłość.

Oceniłem tytuł wysoko, bo dawno już żadna gra nie przyciągnęła mnie na tak długi czas do ekranu. I pomimo tego, że ograłem wszystkie TR (nie skończyłem trójki - za duży misz-masz) i ostatnio z przyjemnością je sobie odświeżyłem (dzięki Biedronce :P), to żadna nie wywarła na mnie takiego wrażenia, jak najnowsza odsłona.

Nic dziwnego zdjeli w koncu ratio dla dzieci i napisali porzadna historyjke. Licze po cichu ze i uncharted dostanie od 18 bo serio niby 16 a dzieli je przepasc ;/

Ja dopiero teraz ję kupiłem , mam ograne dopiero 30 % gry ale po średnim początku coraz bardziej mnie wciąga . Grałem w pierwsze 2 części i moim zdaniem nie da się porównać pierwszych gier do tej najnowszej . Tamte były bardziej zręcznościowe a tutaj jest akcja , jakieś zagadki i przede wszystkim mroczniejsza historia . Tamte były bardziej dla dzieci a ta klimatem i akcją już nie .