Szkoda ze tak bardzo deszlo od przygody i exploracji !. :(.Moze w kolejnej czesci powroca ale narazie jest kiepsko dosc.
Co do eksploracji, to najlepsze są te pop-upy: "HIDDEN TOMB FOUND: DOWNLOADED TOMB", gdy przechodzę koło jakiegoś krzaczka. By broń boże białasy by nie przegapiły. I jakże finezyjna nazwa. Niesamowicie to klimat buduje.
Nie mówiąc już o tym, że Lara strzela z łuku bloczkowego, którego siła naciągu to 30-40kg, musiała by wyglądać jak pudzian aby go naciągnąć:)
Nie znam się na łukach, ale Lara jest superbohaterką w tej grze :) Potrafi wyciągnąć drzwi z zawiasów za pociągnięciem liny. Która ta lina, gdy podczepiona do strzały, ani trochę nie wpływa na jej trajektorię.
Ale czy sensem takiego łuku nie jest właśnie to, że naciągnięcie go i utrzymanie strzały nie wymaga dużo wysiłku?
W sumie nieważne, bo w pierwszej scenie sequela Lara i tak umiera na jakiegoś ebola, którym zaraziła się po kąpieli w tym krwawym bajorze.
Wymaga dużo siły aby go naciągnąć, ale kiedy już to zrobimy nie potrzeba dużo siły aby utrzymać cięciwe bo następuje "odpuszczenie"(jest to charakterystyczne dla łuków bloczkowych)