...że produkcją, która z założenia miała być tylko dodatkiem do U4, Naughty Dog pokazało Square Enixowi jak powinien wyglądać nowy Tomb Raider. To że Crystal Dynamics zrestartował serię i poszedł w kierunku survivalu, miała dopasować serię do obecnych trendów. I mimo, że Zaginione Dziedzictwo to tylko U4 w nowych szatach, to okazało się, że zmiana płci i delikatne zmiany w rozgrywce mogą zachwycić tym, czym powinno zachwycać TR. Przepiękne widoki, bogactwo flory i zwierząt, świetnie zaprojektowane grobowce. To czego brakuje to wyzwania. Gra jest samograjem. Wspinaczka to żadne wyzwanie, checkpointy są co chwilę (w rezultacie śmierć nic nas nie kosztuje), a zagadki za łatwe. Pomimo, że strzelania jest mniej niż w U4, to wg mnie można je było wyeliminować całkowicie i spróbować nowego podejścia. Podejścia bardziej nastawionego na unikanie, na skradanie się.