Powiem krótko- nie zgodzę się z opinią, że wszystkie gry w Śródziemiu to śmieci, ale to zdecydowanie śmieciem jest. Brzydkie, monotonne i sprowadza się do robienia miazgi z milionów napotkanych przeciwników. Szkoda kasy!

Może powinienem sprecyzować wypowiedź i powiedzieć że wszystko co robi EA jest śmieciem, reszta jest spoko. Nie mogę się wypowiedzieć tylko na temat Shadow of Angmar (bo mnie nie stać, i pewnie mało kogo :P ), w Wojne o Pierścień też nie bo nie mogłem zdobyć (znalazłem raz po niemiecku, ale szwabsikiej nie chcę), o a Drużyna Pierścienia jest przyjazna...

I dzięki za opinię...

Akurat obie części Bitwy o Śródziemie przypadły mi do gustu, Wojna o Pierścień mniej (całe lata temu miała pojedyncze wydanie w PL), Ale oczywiście to tylko moja opinia :)

No, Bitwy o Śródziemie i Powrót Króla to bardzo dobre gry, to i Wojna o Pierścień średnie, a Drużyna bardzo słabe, we więcej nie grałem :).

A ja myślę że Mistrzowi najbardziej by się spodobała Drużyna Pierścienia, no ale to tylko moja opinia.

No to jest pewne, że to tylko twoje zdanie ;). Jak umierał gry nie były popularne i były w zupełnie innej formie, a jak umierał miał 81 lat ;). Moim rodzicom,wujkom,ciociom itd. w ogóle żadna się nie podoba. Więc jak ja bym miał stawiać, to stawiam, że on też by wcale w gry nie grał :).

Ale moja wypowiedź była w założeniu: gdyby żył w dzisiejszych czasach, odniósł by taki sukces i grał by w gry. :) A to co napisałeś powyżej jest oczywiste ;)

To w takim razie sądzę, że podobałoby mu się to co mi. A w twoich założeniach przyjąłeś, że wydałby władcę pierścieni jako np. Nastolatek w np. 2000 roku i od razu by wyszły filmy i gry??? Czy grałby w nie, a wydawcą książki byłby wtedy ktoś inny, a on taki zwyczajny ktoś?