Niestety zwiodłem się. Gra przy wcale nie takim długim czasie potrafi zacząć nudzić. Grafika brzydka. Muzyka może być. Motyw fabularny ogólnie może być. Wad niestety twórcy narodzili sporo: beznadziejna sztuczna intelogencja towarzyszy. Ich głupota wręcz mnie miejscami przytłaczała. Wrogowie wcale nie są lepsi. Ale to wiadomo orkowie. Za wiele oleju w głowie nie mają, wiec im można wybaczyć. System sterowania znośny, choć miejscami nieraz sie zdarzyło, że chamsko mój atak specjalny z niewiadomych względów został wyprowadzony w zupełnie innym kierunku niż powinien. Bardzo nieciekawie wyglądają także niewidzialne ściany blokujące mapę gry. Jeśli chodzi o same misje. Standardowe przedzieranie sie przez przeciwników i eliminacja bosa na końcu. Niestety pojawiły się także znienawidzone przeze mnie elementy w stylu broń kogoś/czegoś. Nie cierpię takich rzeczy. A najgorsza jest misja w Nordinbad. Zobaczycie jak zagracie. Nie będę spojlerował. Ukończyłem ją tylko dzieki glithowi. Gdyby nie to pozbyłbym sie gry. Ogólnie zawiodłem się nawet bardziej niż na WP: Podbój. Kiedyś Powrót Króla na PS2 to było coś, a to tu do pięt mu nie dorasta. Dobrze, że choć strategie Bitwy o Śródziemie trzymają wysoki poziom w uniwersum WP.
Mnie również zawiodło, grałem u znajomego ale po godzinie gry trochę mnie zaczęła schematyczność nudzić... a krasnolud skacząc wygląda jak żywcem z Gwiezdnych Wojen wyjęty...
Mam nadzieję, że kiedyś twórcy powróca do projektu THE LORD OF THE RINGS WHITE COUNCILL, który jednak został wstrzymany ale nie porzucony.
A ten projekt tak naprawdę mógłby się okazać zbawienny dla tematyki LOTR.