PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=743009}
7,3 165
ocen
7,3 10 1 165
WWE 2K16
powrót do forum gry WWE 2K16

Jestem fanem wrestlingu i wiem czym charakteryzuje się ten "sport". Niestety gra oddaje wszystkie najgorsze jego elementy i prawie nic dobrego nie daje w zamian.

Zacznę jednak od tego co mi się podobało. Na początku gra się dość przyjemne. Tryb kariery na początku robi wrażenie, a ilość zawodników przytłacza. Ilość ciosów do wyboru i tym podobnych również jest zdecydowanie zadowalająca... no i to chyba tyle. Zatem przejdźmy do minusów.

Po pierwsze aspekty techniczne i optymalizacja. Gra usilnie odpalała się u mnie na słabszej karcie graficznej, mimo, że ustawioną domyślnie mam inną. Przez to gra zwalniała i wyciągała maks 25 klatek. Na szczęście udało mi się jakoś doprowadzić ustawienia do porządku i odpaliła się po jakimś czasie jak trzeba, niemniej niesmak pozostał.

Gdy się jednak odpaliła, to zobaczyłem jaka ta gra na najwyższych ustawieniach jest brzydka. Ten tytuł wygląda jakby został wydany 4 albo 5 lat temu. Zawodnicy niby podobni do siebie, ale mają słabe tekstury i nienajlepsze animacje. Do tego występuje masa błędów graficznych, szczególnie w animacjach. Zadaje cios zawodnikowi leżącemu, a on w ciągu setnej sekundy nagle stoi na nogach i paruje mój cios. Nieraz nogi zawodnika powinny być na linach a są obok nich i wiszą głupio w powietrzu. No i optymalizacja jest beznadziejna. Na komputerze, który bez problemu ciągnął Wiedźmina w 50 klatkach, WWE 2k16 potrafi wyraźnie zwolnić. Jakim cudem? W Wiedźminie mieliśmy piękniejszą grafikę i otwarty świat. Tu mamy kilku zawodników, kibiców tyle... Jak można tak spaprać optymalizację?

Jednak kwestie techniczne schodzą na drugi plan jeśli chodzi o wady... na pierwszy wychodzi rozgrywka, która jest bardzo słaba. Niestety autorzy nie potrafili zapewnić wyważonego stopnia trudności, albo gra to kaszka z mleczkiem albo jest za trudna. I nie, nie chodzi o to, że nie lubię trudnych gier, jednak trudność musi być zrobiona dobrze. Przegrywając muszę wiedzieć, że to ze swojej winy, a nie gra tak chciała. Niestety tutaj przegrywam nie przez siebie.

Po pierwsze w trybie kariery mamy bardzo słabego zawodnika z overallem ok. 70, a gra nam podrzuca przeciwników z ponad 90! Są od nas szybsi, silniejsi, lepiej kontrują i są bardziej wytrzymalsi. To by było jednak do przeżycia, gorsze jest to, że nawet jak mi dobrze idzie i dominuje przeciwnika gra potrafi pokazać mi środkowy palec. Przeciwnik nagle z niczego dostaje możliwość wykonania finishera! Ja musiałem go okładać cały mecz by mieć możliwość, a on z tyłka tak po prostu. Przeciwnik potrafi wytrzymać 3 moje finishery i przy zerowej energii jeszcze odkopnąć gdy go przypinuje po czym wstaje wykona na mnie finiszera i przegrywam. Są też momenty, gdy przeciwnik blokuje absolutnie wszystko.

Pomijając jednak nawet ten stopień trudności, to rozgrywka jest po prostu płytka. Sprowadza się do tego kto lepiej blokuje, a blokowanie odbywa się przez naciśnięcie przycisku w odpowiednim momencie! Tak, gra to przede wszystkim QTE! Co z tego, że mamy ogrom ruchów jak wszystko się sprowadza do naciśnięcia guzika i obserwowania innej animacji.

Tryb kariery to porażka na całej linii. Nie dość, że rozwój naszego zawodnika trwa wieki, to jeszcze ciągle toczymy bliźniacze walki. Miałem konflikt z Big Showem to walczyłem z nim 3 razy pod rząd. Na tych samych zasadach, w ten sam sposób. Odbiera to jakiekolwiek emocje w czasie walki na gali PPV, bo co nie robi na mnie wrażenia przeciwnik z którym walczę któryś raz z rzędu. Pytania dziennikarki są wciąż takie same. Jest ich kilka i bez przerwy się powtarzają, zmieniane jest tylko nazwisko zawodnika o którego pyta. Odpowiedzi też są ciągle te same. Po kilku godzinach gry miałem tego dość.

Reszta trybów też nie zachwyca. To plus wszystkie wady, które wymieniłem wcześniej sprawia, że gra szybko staje się nużąca, bo ciągle robimy to samo. Jedynymi urozmaiceniami jest to, że czasami ktoś nam przeszkadza, czasami pomaga, a innym razem zaatakuje zanim wejdziemy na ring. To też nudzi się i po pewnym czasie zwyczajnie irytuje. Szczególnie jak nie wchodzę z nikim w konflikt, ale gra chce bym był z kimś skonfliktowany i wychodzi jakiś zawodnik kompletnie z tyłka i atakuje mojego całkowicie bez powodu.

Podsumowując, WWE 2k16 można określić jednym, krótkim zdaniem: to połączenie nudy z QTE.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones