Ponieważ mają sprzeczne rozkazy( też mnie to dziwi) np. SM(space marines) mają przejąć planetę, IG ma obronić ją przed atakiem obcych
a SoB ma oczyścić planete z życia. Btw soulstorm mimo że już nie dorównywał Dark Crusade czy Winter Assault nadal godnie reprezentowal serie DoW . DoW 2 to już porażka.

Zgadzam się. DoW 2 jest okropnie nudny

A to nie jest tak że Siostry bitwy mają w tym przypadku hyzia i palą wszystkich jako heretyków? Dlaczego marines walczą z gwardią jest już trochę dziwniejsze.

a no ciekawe czy będzie gra w warhammerze 40,000 żeby kimkolwiek zabic imperatora XD

Raczej nie, bo to byłby koniec serii Warhammera 40.000. Ale można zrobić modyfikację do którejś z pierwszych części Dawn of War, dodać parę eventów, parę jednostek, takich jak honorowa straż imperatora oraz jego samego i tak oto mogłaby powstać nowa, oryginalna kampania.

"Honorowa straż Imperatora" nazywa się Adeptus Custodes, i ci panowie nigdy nie opuszczają Ziemi (oraz rzadko kiedy opuszczają imperialny pałac) - nie widzi mi się więc robienie z nimi jakiejkolwiek kampanii. Sam Imperator z kolei nie może zostać wprowadzony jako grywalna jednostka z tego prostego powodu, że w chwili obecnej jest mumią, posadzoną na złotym tronie, utrzymywaną w stanie nie-do-końca-martwym i narzuconą ludzkości jako Bóg. Za życia z kolei był na tyle potężny, że wprowadzanie go do gry byłoby całkowicie imba.

Mam to gdzieś jak się nazywa honorowa straż imperatora, nie szpanuj informacjami z wikipedii. Kampania mogłaby nosić nazwę "The End Of Humanity", polegałaby na podboju paru planet, w tym Marsa i Ziemi. Wiele epickich bitew, w tym zniszczenie całej Terry oraz oblężenie pałacu imperatora, chronionego przez wszystkie elity imperium.

Naprawdę fatalna riposta. Chcesz robić kampanię o Adeptus Custodes, a po chwili stwierdzasz, że nie obchodzi cię, jak się nazywają i kto to właściwie jest? Jesteś żenujący. Może następnym razem zapowiesz chęć robienia kampanii o herezji Horusa i powiesz, że nie obchodzi cię, kto to był Horus i jak się nazywały zakony, które przeszły na jego stronę?

Ale cóż - alergia na wiedzę to naprawdę pożałowania godna przypadłość wielu małych ludzi, którzy są na tyle żałośni, że kiedy ktoś ich o czymś informuje, wolą mu dowalić (na ogół w sposób, który tylko bardziej ich kompromituje - tak jak teraz), żeby podreperować swoje mniemanie o sobie.

Aha, a informacje pochodziły z Lexicanum. A jeśli nadal masz ochotę robić kampanię o czymś, o czym pojęcia nawet nie masz, to obejrzyj sobie przynajmniej filmik z Youtube, żeby cię fani WH40k za herezję nie zjedli. Mało do czytania, więc nawet tobie się mózg nie przegrzeje z wysiłku:
http://www.youtube.com/watch?v=gRNCzH2um4A

fajnie by było :)