PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608108}
8,6 39 202
oceny
8,6 10 1 39202
Wiedźmin
powrót do forum gry Wiedźmin

Powiem szczerze, że nie rozumiem tych wszystkich zachwytów nad tą grą. Odnoszę wrażenie, że ludzie tak ją chwalą, bo jest polska, więc tak wypada. A uznanie jej najlepszą grą dekady (plebiscyt Gier-OnLine) wygląda jak jakiś głupi żart. Znam i lubię twórczość Sapkowskiego (chociaż nie jestem jakimś jej wielkim miłośnikiem), więc przed premierą „Wiedźmina” z ciekawości zagrałem w demo i stwierdziłem, że nie jestem zainteresowany. Ale że w zeszłym roku mocno zainteresowali mnie „Zabójcy królów”, postanowiłem przy okazji zapoznać się też z pierwszą częścią. Podoba mi się w niej fabuła, która umiejętnie nawiązuje do „Sagi o wiedźminie”, dzięki czemu jest pełna smaczków dla osób, które znają twórczość Sapka, podobają mi się bohaterowie (ale to w dużej mierze zasługa Jędrka, a nie twórców gry) i dobry dobór głosów, ale co do reszty mam mieszane uczucia. Walka jest męcząca, dubbing – który chwalą nawet przeciwnicy tej formy tłumaczenia – okazał się co najwyżej poprawny, sterowanie średnio wygodne, zaś całość poprowadzona została tak, że trafiały się okresy, kiedy dostawałem napadów ziewania i tylko ciekawość fabuły powodowała, że grałem dalej. No i grafika jest brzydka, nawet jak na 2007 rok, nawet grając na najwyższych detalach i z podmienionymi, lepszej jakości teksturami. Całość jest kanciasta i sterylna, a może dziesięć modeli postaci na całą grę denerwuje, gdy co i rusz rozmawia się z postaciami o takiej samej mordzie. Moim zdaniem w „Wiedźmina” warto zagrać tylko po to, żeby wiedzieć, co i jak w momencie, gdy rozpoczyna się „Zabójców królów”. Druga część jest pod każdym względem lepsza od pierwszej, ale mimo wszystko... i tak przegrywa ze „Skyrim” :).

ocenił(a) grę na 7
Pottero

Masz trochę racji, choc jak na polską grę Wiedźmin jest genialny. Natomiast to co wkurzało mnie w tej grze najbardziej(a w dwójce jeszcze bardziej), to te przeklenstwa na kazdym kroku i to, ze mozna sypiac z kazda niemalze kobieta w grze! Jak jest Abbey, czy jak to się pisze, było w dialogu do wyboru, że chce sie z nia blizej poznać. Kliknelam ze chce, myslac ze z nia porozmawiam, a tu mi seks wyskakuje! Od kiedy to 'blizej poznac' znaczy isc sie bzykac?! W dwojce jest podobnie.. To te dwie sprawy najbardziej mi sie nie podobały...

TakaJedna93

Wulgarność i seks, jakby nie patrzeć, zaadoptowane zostały do gier bezpośrednio z prozy Sapkowskiego. Geralt przecież chętnie korzystał z okazji do przespania się z jakąś białogłową, a postaci nieraz używały słów niekoniecznie przyjemnych. Tyle że u Sapkowskiego najcięższe przekleństwa to były „ku...wi syn”, „ku...wa” i „sku...wysyn”, nie używane przesadnie często, bo postaci zamiast rzucać ciężkimi przekleństwami, używały zabawnych eufemizmów. W grze z kolei podniesiono kaliber ciężkich przekleństw, wzbogacając słownictwo postaci o „ch...e”, „pierd...nie”, „je...nie” itd., i mnożąc ich użycie. Mnie to akurat nie przeszkadzało, bo w moim odczuciu nadawało to grom klimatu.

Pottero

Z tego co mi wiadomo, Geralt nigdy nie spał z żadną białogłową :)

TakaJedna93

Wulgarność i seks, jakby nie patrzeć, zaadoptowane zostały do gier bezpośrednio z prozy Sapkowskiego. Geralt przecież chętnie korzystał z okazji do przespania się z jakąś białogłową, a postaci nieraz używały słów niekoniecznie przyjemnych. Tyle że u Sapkowskiego najcięższe przekleństwa to były „ku...wi syn”, „ku...wa” i „sku...wysyn”, nie używane przesadnie często, bo postaci zamiast rzucać ciężkimi przekleństwami, używały zabawnych eufemizmów. W grze z kolei podniesiono kaliber ciężkich przekleństw, wzbogacając słownictwo postaci o „ch...e”, „pierd...nie”, „je...nie” itd., i mnożąc ich użycie. Mnie to akurat nie przeszkadzało, bo w moim odczuciu nadawało to grom klimatu.

TakaJedna93

Wulgarność i seks, jakby nie patrzeć, zaadoptowane zostały do gier bezpośrednio z prozy Sapkowskiego. Geralt przecież chętnie korzystał z okazji do przespania się z jakąś białogłową, a postaci nieraz używały słów niekoniecznie przyjemnych. Tyle że u Sapkowskiego najcięższe przekleństwa to były „ku...wi syn”, „ku...wa” i „sku...wysyn”, nie używane przesadnie często, bo postaci zamiast rzucać ciężkimi przekleństwami, używały zabawnych eufemizmów. W grze z kolei podniesiono kaliber ciężkich przekleństw, wzbogacając słownictwo postaci o „ch...e”, „pierd...nie”, „je...nie” itd., i mnożąc ich użycie. Mnie to akurat nie przeszkadzało, bo w moim odczuciu nadawało to grom klimatu.

ocenił(a) grę na 7
Pottero

No dobra, ale od kiedy to 'poznac sie blizej' znaczy isc sie bzykac? Bo w grze wlasnie tak to wygląda. Pozniej juz to wiedzialam, ale kiedy 1 raz kliknelam by sie poznac blizej, myslac o rozmowie a okazalo sie ze ta opcja dialogowa oznacza seks, to bylam wkurzona. Pozatym w jedynce chyba jedyną normalną kobietą była Shani i jeszcze do przyjęcia Triss, wszystkie inne wygladaly i zachowywaly sie jak łatwe plytkie idiotki...

TakaJedna93

e tam.. poznac sie blizej oznacza jedno, zwlaszcza jak sie zna postac geralta, to wiadmo jaki on jest i o czym mysli, (o yenefer, ciri, zabijaniu i sexie, a ze dwoch pierwszych nie ma w grze to co zostaje?) przeciez nie bedzie w grze robic sie niepotrzebnych dla fabuly dialogow.. ja to uznalam jako dodatkwe zadanie, zebrac wszystkie karty z golymi babami ;]

ocenił(a) grę na 7
boskaPaulina

Nie czytałam sagi, wiec tego nie wiedziałam, a pewnie duza czesc graczy rowniez nie czytala ksiazek Sapkowskiego. Coz, skoro uznalas to za dodatkowe zadanie boskaPaulino, to powodzenia ze zbieraniem kart z gołymi babami w przyszłosci...

TakaJedna93

dzieki, zebralam juz wszystkie, a teraz skupie sie na golych facetach o ile takowe beda. Troche wiecej luzu dziewczyno! pozdrawiam i polecam sapka

ocenił(a) grę na 7
boskaPaulina

Nie martw sie, potrafie byc wyluzowana, w ogole jestem towarzyska, po prostu puszczalstwo do mnie nie przemawia.

ocenił(a) grę na 8
boskaPaulina

Heeeeee
Wybaczcie miałem napisać że zgadzam się z wieloma poglądami, ale to nie istotne.
Dziękuje Drogie Panie - ubawiły mnie wasze wypowiedzi.
P.S
Szczególnie boska Paulina - Pozdrawiam heee ;)

Wyrwichrupek

do uslug, jak bede miala wiecej czasu to podejme watek dalej, mysle ze kolo lipca, po obronie, pozdro

ocenił(a) grę na 8
boskaPaulina

W takim razie połamania jezora i 5 pluszzz z obrony życzę.

ocenił(a) grę na 7
Pottero

Ja może nie aż tak nisko jak Ty, ale faktycznie zgadzam się, że gra jest niesamowicie przereklamowana.

A Skyrim faktycznie lepszy ; )

Dassanar

To twoje zdanie

ocenił(a) grę na 7
Psyhe

Yyy... tak. A co ja niby napisałem - że to zdanie ogółu? xD

Dassanar

Nie chciało mi się pisać "Wiedzmin 2 lepszy" ;)

ocenił(a) grę na 7
Psyhe

Aha, rozumiem - po prostu dziwnie to zdanie brzmiało, jakbyś miał do mnie jakieś... pretensje ; )

ocenił(a) grę na 9
Dassanar

Te gry dzielą 4 lata i tysiące dolarów, nie dziwne :> Ale takiego klimatu, jak w Wiedźminie, nie uświadczyłem jak do tej pory nigdzie

ocenił(a) grę na 7
djzatorze

Zależy na co patrzeć. Bo jeśli gra jest naprawdę dobra, to i 10 lat nie przeszkodzi jej być lepszą.

Klimat? Jakiś tam był, ale wszystko mocno psuła np. liniowość.

Dassanar

Liniowość liniowością (chociaż znów nie była to gra do cna liniowa), ale klimat to akurat „Wiedźmin” miał. Tego tej grze odmówić nie można.

ocenił(a) grę na 7
Pottero

No, nie mówię, że nie było. A liniowość pod względem rozdziałów. Moim zdaniem fatalnie to rozwiązali.

ocenił(a) grę na 9
Pottero

W grze RPG najwazniejsza jest fabuła, potem rozwój postaci, dialogi. To wszystko w Skyrimie (porownując do obu części wiedźmina) leży. (Dlaczego rozwój lezy w Skyrimie? Bo nasz bohater robi się jednoosobową armią, można pod koniec samemu miasto całe wyrżnąć co jest conajmniej głupie.)

Więc gratuluję tym którzy uważają że Skyrim jest Lepszy od W i W2.

qbol

Fabuła – „Skyrim” wygrywa z „Wiedźminami” wielowątkowością i ogromem otwartego świata. Może i główny wątek jest dość liniowy, ale już pozostałe wątki, jak np. wojna domowa czy przynależność do bractw możemy rozgrywać po swojemu. Nie mówiąc już o tym, że możemy iść gdzie chcemy i robić co chcemy, podczas gdy w „Wiedźminach” jesteśmy ograniczeni do tego, co oferują niewielkie zamknięte lokacje.
Rozwój postaci – „Wiedźminy” są pod tym względem lepsze od „Skyrim”? Czyżby dlatego, że można w nich być tylko i wyłącznie określonym przez twórców Geraltem, a nie dowolną stworzoną przez siebie postacią? Poza tym, „Skyrim” daje dużo więcej możliwości rozwoju, a postać trzeba rozwijać rozważnie, bo przez całą grę zdobyć można co najwyżej 1/3 wszystkich możliwych punktów rozwoju.
Dialogi – pod tym względem zarówno oba „Wiedźminy”, jak i „Skyrim” są dobre. Chociaż „Wiedźminy” wygrywają jakością dialogów.

ocenił(a) grę na 10
Pottero

Wiedźmin i TES to niby ten sam gatunek, jednak obie gry stawiają na co innego. Wiedźmina nie ma sensu przechodzić nie wgłębiając się w fabułę, która jest wielkim atutem. I jest tu kozacki bohater, który ma 'jaja', charyzmę i pier.dolnięcie. Szanuję Bethesdę i jej dzieła(grałem w Morrowinda, Obliviona jak i Skyrim) i bardzo te gry mi przypadły do gustu, ale jest jeden wielki minus tych gier - nie mają bohatera zapadającego w pamięć, ponieważ nie ma głosu, nie uczestniczy w dialogach.
Ja stawiam obie produkcje (Wiedźmin i TES-y) na równi tzn w Wiedźmina gram gdy mam ochotę zagłębić się w ciekawy i bogaty świat pełen interesujących historii, zaś w TES-a gdy chcę się nacieszyć wielkością świata, kolorową grafiką i epickością. Tak bezspornie chyba najlepiej ;)

ocenił(a) grę na 9
aras93

popieram

użytkownik usunięty
Pottero

według mnie skyrim nie jest porównywalny z wiedźminem. skyrima można porównać z dragon age, bo to podobna klasa. w dragonie też tworzysz bohatera, przynajmniej w jedynce. mapy tak ogromnej jak skyrim nie ma (podobno wiedźmin 3 ma taką mieć), ale skyrim jest takie bezosobowe, że się robi jakoś dennie po kilkudziesięciu godzinach (w dragona przegrałam 500 h żywota, bo chociaż ma konkretniejszą i spójniejszą fabułę od skyrima - zdawałoby się, mniej możliwości - ma kilkanaście odmiennych scenariuszy przejścia). wiedźmin ma za punkt honoru wciągnąć nas w konkretną historię, zaangażować w wydarzenia, wzbudzić sympatię i antypatię do bohaterów, a nie wysyłać w tułaczkę po gigantycznej mapie z setką różnych wątków. łabadżak się ma nijak do wiedźmińskiego miecza, mówiąc krótko.

Który „Dragon Age” ma „kilkanaście odmiennych scenariuszy przejścia”? „Dwójka” na pewno nie, a „Początek”... OK, ma kilka historii początkowych, co jednak nie zmienia faktu, że poza pierwszą godziną reszta gry jest prawie taka sama bez względu na to, jaką postacią się gra. Jedyna różnica to kilka odmiennych questów zależnych od pochodzenia postaci, bo w finale opcje i tak są takie same.

użytkownik usunięty
Pottero

możesz zacząć innym gatunkiem i klasą, możesz wybrać innych sprzymierzeńców, mieć inne romanse, inną drużynę, inaczej załatwić finał itd. - prawda, że zawsze przy tym musisz przełazić po wieży magów swoje czy swoje w poszukiwaniu kowadła, ale nie wiedzieć czemu - nie nudziło mnie to, podczas gdy w skyrim mimo ogromu świata nudziłam się coraz bardziej - przy pierwszym przechodzeniu gry; w dragon age znudziło mi się dopiero za trzecim razem, a i tak zagrałam czwarty. system walki jest świetnie zrobiony

ocenił(a) grę na 9
Pottero

co chcemy? w Skyrim nie robimy co chcemy tylko dokładnie to co nam każą, oprócz jednego rozgałęzienia w wojnie domowej nie ma ŻADNEGO WYBORU I JEGO KONSEKWENCJI ! To ma być dowolność? Przynależność do różnych bractw, ta jasne, jestem sobie arcymagiem nie znającym magii, okrutnym płatnym mordercą, wampirem, ale też złodziejem. Napchane do kotła wiele rzeczy sprawia że wszystko jest tak śmieszne mało realistyczne, że żal. Wielowątkowa fabuła? taa jasne może z nazwy i tak 90 % zadań polega na czyszczeniu podobnych do siebie lochów.

Rockman92

Jest jeszcze jeden wybór: nie można być wilkołakiem i wampirem jednocześnie. :P

Pottero

Fabuła- nie mów o zadaniach pobocznych- tutaj liczy się tylko łówny wątek, który w "Skyrime" jest nudny słaby i liniowy. Pod tym względem "Wiedźmin" bije na głowę "Skyrima".

Rozwuj postaci- tutaj przewagę ma "Skyrim"- możesz zostać kim chcesz. Z drugiej jednak strony trudno sobie wyobrazić wiedżmina np. z łukiem. Stylówę mamy od razu narzuconą, ponieważ tak to wykreował Sapkowski. Wiedźmin ma być wiedźminem- czyli kosiarzem z dwoma mieczami.

W Skyrimie mamy otwarty świat i możliwość jego pełnej eksploracji, jednak i to z czasem się zaczyna nudzić. W "Wiedźminie" (mówię tutaj o drugiej części) mamy coś w stylu otwarto- zamkniętego świata. Plus dla "Skyrima".

Dialogi- zdecydowanie lepsze w "Wiedżminie", do tego nasza postać w "Skyrimie" nie umie mówić.

Charakterystyka posaci- chyba nie muszę mówić, że pod tym względem "Wiedzmin" bije "TES'a" na głowę.

Klimat- WIEDŹMIN! Dlaczego? Przede wszystkim znakomity słowiański klimat (mówię tu o obu częściach, jednak klimat w "jedynce" był lepszy).

Posdumowując- moim zdaniem "Wiedźmin" niszczy "Skyrima" pod prawie każdym względem.

ocenił(a) grę na 8
Pottero

"Odnoszę wrażenie, że ludzie tak ją chwalą, bo jest polska, więc tak wypada"

Rzeczywiście - kilkadziesiąt zagranicznych serwisów dało jej tytuł "Gry RPG roku" tylko dlatego, że jest polska i tak wypada. Ludzie, trzymajcie mnie...

"No i grafika jest brzydka, nawet jak na 2007 rok, nawet grając na najwyższych detalach i z podmienionymi, lepszej jakości teksturami"

Recenzenci - tak polscy, jak i zagraniczni - gremialnie zachwalali ową "brzydką nawet jak na 2007 rok" grafikę, a panowie z Bioware'u byli wręcz w głębokim szoku, że nasi rodacy tyle wycisnęli z ich Aurory - i to pomimo, że była już wtedy przestarzała. No, ale zawsze możemy przecież liczyć na internetowych "znawców"...

Der_SpeeDer

Może i wybrali ją RPG roku, ale później o niej zapomnieli, bo w żadnym zagranicznym plebiscycie na grę dekady „Wiedźmin” nie znalazł się ani w pierwszej trójce, ani piątce, ani pięćdziesiątce, ani setce. Tylko na Grach-OnLine.

A to, że CD Projekt RED wycisnął siódme poty z Aurory wcale nie jest równoznaczne z tym, że gra jest ładna, bo na tak leciwym silniku trudno było stworzyć grę powodującą szczękopad. Grafika może była przyzwoita na standardy RPG (tych typu „Gothic 3” czy „Two Worlds”), ale nie gier komputerowych ogólnie.

ocenił(a) grę na 8
Pottero

@ Pottero
Zastrzeżenia które umieściłeś w gł. poście, są jak najbardziej zrozumiałe i prawdziwe tym bardziej, że chyba od rodzimych produkcji powinno się jak najwięcej wymagać ale...
- Serie The Elder Scrolls robi firma Bethesda Game Studios, która jest na rynku od 26 lat ( pomijając fakt iż CD Projekt RED jest na rynku od 2002 ).
- Dla Bethesda Game Studios jest to 5 odsłona gry ( notabene muszę przyznać, że wygląda dobrze i mnie się podoba ) a dla CD Projekt RED dopiero 2-ga.
- Kasa !!! Chylę czoła za to co wyciągnęli z Aurory - co nasuwa stwierdzenie, iż najprawdopodobniej nie mieli kasy na nic lepszego, ale mimo wszystko mają dobrych specjalistów ;)
( znając życie wyobraź sobie jakom oni musieli mieć minę jak mieli zrobić coś z niemożliwego - hhee ).
- No i na koniec Bethesda Game Studios zrobiło kilkadziesiąt tytułów, a CD Projekt Red tylko Wiedźmina ( ale tego nie jestem pewien, także nie miejcie mnie tego za złe )
Jedno co mnie zdenerwowało, co byłem w stanie wybaczyć i przeboleć przy pierwszej części to brak jednoczesnego przygotowania do wydania dla różnych platform PC/Xbox/PS3 co The Elder Scrolls V: Skyrim uczyniło. Po co mieć na starcie szeroką klientele ? Nie przecież jak mam PS3 to pobiegnę do media i kupię kompa za parę tysięcy lub Xboxa, aby pograć w lubianą grę ;)
Pozdrawiam i dzięki za wypowiedzenie w tym temacie.

ocenił(a) grę na 9
Pottero

Nie ma co porównywać grafiki z Wiedźmina z tą z Gothica 3. Pomijając już to, że we Wiedźminie mamy małe zamknięte mapki, w przeciwieństwie do G3, gdzie po pierwszym wczytaniu gry nie widzimy już ekranów wczytywania. Nawet dzisiaj G3 to jeden z ładniejszych erpegów ze świetnie zaprojektowanym światem i chyba tylko Wiedźmin 2 i Skyrim, których światy nie są w pełni otwarte, mogą mu zagrozić.

Pottero

Nie chcę podważać twojej opinii zwłaszcza, że jest w wielu aspektach słuszna, ale mam ochotę się wypowiedzieć: grałam w Wiedźmina pełna zachwytu świeżo przeczytaną sagą całkiem blisko od premiery gry, więc nie miałam jeszcze pojęcia o tym jak ją świat ocenia. Podobała mi się do granic, ale moja ocena jest tu bardzo subiektywna - kocham słowiańskie klimaty i tak samo pokochałam świat Sapkowskiego, a gra jak się okazało idealnie ten klimat oddała. Ty piszesz, że grafika była brzydka, a ja nad nią wzdychałam - może i technicznie pozostawia wiele do życzenia, ale wędrując po świecie tak cudnie odbijającym niebieskawą poświatę księżyca nie mogłam uwierzyć że istnieją lepsze gry. Inna kwestia, że już w Gothica 3 musiałam grać na minimalnych detalach i rozdzielczości, ale mnie to zwyczajnie nie przeszkadza. Byłam wychowana na pikselach i kanciastej grafice więc wszystko od Raymana 2 (włącznie) w górę jest dla mnie piękne :> A Skyrim? Wygląda na trochę inną bajkę więc niebezpiecznie jest porównywać klasykę TES z polskim Wiedźminem. Osobiście nie grałam jeszcze, ale nie spodziewam się by obcy świat i obca fabuła wywarła na mnie większe wrażenie niż przygody Geralta. Powtarzam, że moje odczucia tutaj są mocno subiektywne :>

Pottero

Zgadzam sie. Dla mnie tez 6/10. Mnie denerwowal niedopracowany system walki i kamerka z gory, nie znosze takiego... Poza tym niezla grafika, fabula i klimat, ale jakos to wszystko nie powalilo mnie na kolana. Pozdrawiam ;)

użytkownik usunięty
Shurtugal_Eragon

Kamerka z góry...? Przecież w każdej chwili można ustawić kamerę zza pleców Geralta i grać w to tak jak w gry akcji/TPP o.O

Tak, ale mimo wszystko system sterowania jest dosyc ubogi i niedopracowany. Coz, nie kazdemu podoba sie to samo i tyle ;)

użytkownik usunięty
Pottero

Są gusta i guściki no i nigdy wszystkim się nie dogodzi... Mimo wszystko musisz przyznać, że gra na tle innych polskich produkcji jest perełką

Czy gra na tle innych polskich gier komputerowych jest perełką? Na tle takich produkcji jak „Afterfall: inSanity”, „Rezerwowe psy” czy „Snajper” na pewno, ale już dużo bardziej podobały mi się „Zabójcy królów”, „Dead Island”, „Bulletstorm”, „Call of Juarez” czy „Painkiller”. „Wiedźminowi” nie można odmówić niezłej fabuły, świetnego klimatu i znakomitych bohaterów, ale dla mnie – powtarzam: dla nie – nie jest to gra, do której jakoś szczególnie chce się wracać. No chyba że przez perełkę rozumiesz to, że dzięki „Wiedźminowi” cały świat się dowiedział, że w Polsce tworzy się gry komputerowe, i to takie, które nie ustępują tytułom AAA dużych i uznanych wydawców/deweloperów – w takim razie „Wiedźmin” jest niekwestionowaną perełką.

ocenił(a) grę na 10
Pottero

druga część pod względem fabuly jest znacznie gorsza i zwyczajnie płytsza.
Jedynka jest grą prawdziwie dojrzałą, nie ze względu na przekleństwa, krew i nagość ale poruszaną tematykę. Nietrudno się domyślić, że chodzi o odejście starego i nadejście nowego przez krew - nawracanie mieczem, gnębienie dawnych istot, okrucieństwo...jest i zdrada i śmierć i zemsta.
Najbardziej urzekają jednak sceny słowiańskie, w jakiej grze masz atak południc, utopców etc ? W jakiej grze masz wieś z chatami krytymi strzechą ? W żadnej - wszędzie (łącznie z wieśkiem dwójką) masz tylko jakieś quasi-średniowiecze i chorągiewki królów i rycerzy.
Wiedźmin 1 ma w sobie jakieś tajemnicze piękno i chce się do niego ciągle wracać. Tego piękna nie docenią Anglicy, Amerykanie i Japończycy bo to nie jest ich klimat. Dzikie puszcze, demony, prastare gaje...to jest specyfika wyłącznie słowiańskiej duchowości i mitologii, co zostało zawarte w tej grze.

Za to ludzie ją kochają moim zdaniem

ocenił(a) grę na 9
kampinosek1990

Mam duży sentyment do 'starszego' wiedźmina, może ze względu na to, że jako małolata uwielbiałam podglądać jak mój grat gra:) Wróciłam do 1 dopiero po wyjściu 2 (nie chciałam zaczynać 2 bez podglądnięcia 1), po nim przeszłam odrazu do 2 i musze przyznać, że nie czuje przy niej takiego klimatu jak w 2. Bez Geraltowskiego 'bywaj' to nie to samo :P Może to zasługa tego, że mam wielki sentyment do 1, bo to była moja pierwsza gra, w którą się wciągnęłam na długie wieczory. 2 mnie nie urzekła.

ocenił(a) grę na 9
Midie

choć nie ukrywam, że w grało mi się w nią przyjemnie :)

ocenił(a) grę na 8
Pottero

"ludzie ją tak chwalą bo jest polska" - co za idiotyzm. Poczytaj sobie opinię recenzentów z jakiegokolwiek innego kraju. "Wiedźmin" jest wybitnym cRPG i główny wątek jest 100 razy lepszy niż w Skyrimie. Co to za dziwne kompleksy... Ta gra jest świetna i możemy być z niej dumni.

Pattson

Zauważ, że to nie było stwierdzenie, tylko przypuszczenie. W przypadku „Wiedźmina” fakt, że jest polski, wpływa na odbiór tej gry przez Polaków – dla nich to powód do dumy, chełpienia się tym i uważania, że jest najlepsza na świecie. Dobitnym tego dowodem jest zresztą plebiscyt GRY-Online, w którym użytkownicy wybrali „Wiedźmina” najlepszą grą dekady, podczas gdy np. w plebiscytach amerykańskich najlepszą grą okazał się bodajże „Shadow of the Colossus”. A jeśli mam popatrzeć na zagraniczne recenzje, to proszę – średnia ocen „Wiedźmina” i na GameRankings, i na Metacritic wynosi 81%, a „Zabójców królów” 86%. Nie twierdzę, że „Wiedźmin” to zła gra, po prostu moim zdaniem u nas jest przeceniana właśnie przez to, że została stworzona w Polsce, na podstawie polskiego fenomenu popkulturowego, a gdyby Amerykanie, Kanadyjczycy czy Francuzi zrobili dokładnie taką samą grę, tyle że z angielskimi imionami, nazwami i niesłowiańskim bestiariuszem, Polacy na pewno oceniliby ją znacznie niżej.

ocenił(a) grę na 8
Pottero

Jak najbardziej uważam, że gdyby Amerykanie, Kanadyjczycy czy Francuzi zrobili dokładnie taką samą grę, ludzie oceniliby ją równie wysoko. Gdyby "Dragon Age" był Polską grą oceniłabym ją tak samo, jak oceniam kiedy jest grą kanadyjską. Chociaż nie, bo gdyby była polską grą, byłabym pewnie bardziej krytyczna.
"Wiedźmin" jest przez niektórych niedoceniany ponieważ jest polską grą, a nie odwrotnie. I nie, to nie jest najlepsza gra na świecie i nikt się tym nie chełpi. To jest po prostu świetna gra sama w sobie i w dodatku polska.
A jeśli chodzi o GRY-Online, oni przecenili już wiele gier- nie tylko polskich.
Co do plebiscytów- Amerykanie akurat nie są jakimś moim wyznacznikiem dobrego smaku. Poza tym "Shadow of the Colossus" jest japońską przygodówką stworzoną na PS, a "Wiedźmin" to zupełnie inna kategoria. Akurat ja w życiu nie słyszałam o SotC aż do tej chwili, tak jak niewiele graczy u nich zagrało w "Wiedźmina". Nie widzę więc sensu w jakiejkolwiek ankiecie, ocenie, czy recenzji.

ocenił(a) grę na 9
Pottero

Wiedźmin edycja rozszerzona ma już 86% co jest wynikiem świetnym a Wiedźmin 2 edycja rozszerzona ma aż 88%. Oceny niestety dla ciebie ale są wymierne jeśli jest ich dużo.

ocenił(a) grę na 9
Pottero

Skyrim? haahahahaa bitch please, Skyrim to jest śmieszna gierka dla dzieci. Imersja ze światem gry postaciami i ich problemami - zerowa. Skyrim ratuje tylko duży świat gry który chce się zwiedzać, reszta jest tak żenująca słaba, że nie zapamiętuję się żadnej postaci czy jakiegoś epickiego zadania. Grafika słaba? Taka grafika http://iceimg.com/i/53/0a/f4190b924f.jpg jak na 2007 rok to bardzo dobra grafika, wolisz te kartofle zamiast twarzy jak to było w przypadku Obliviona? Wiedźmin 1 jest świetny, niesamowity klimat i ten "zgniły" świat pełen słowiańskości robią swoje i sprawiają, że wiele zagranicznych graczy jak i mediów doceniło tę grę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones