Jestem fanem wszelakiej wersji rpgów i nasuwa mi się pytanie na temat tej gry.
Czy gdyby Wiedźmin nie był polską grą to tak samo byście ją lubili?
Bo ja oceniając obiektywnie jako grę (nie patrząc skąd pochodzi) daję jej 5/10.
Tak. Tak samo lubiłbym tą grę. Zastanawia mnie tylko, czemu tak słaba ocena? Mógłbyś ją rozwinąć??
To raczej zadne rozwiniecie ;p Ja gdy odpalilem ja poraz pierwszy, po pierwszej godzinie grania bylem troche zawiedziony, a pozniej bylem zszokowany ze gra moze mnie tak emocjonalnie pochlonac. Takiej fabuly nigdzie nie widzialem, a gralem we wszystkie czesci gothic, i w wiele innych rpg. Swietne questy poboczne, niepowtarzalna muzyka, i genialne dialogi. Nie ma drugiego podobnego RPG do serii Wiedzmin.
Prawde powiedziawszy i mnie nie przypadł. A nawet, powiem szczerze, jestem rozczarowana. Nie twierdze, że jest to słaba gra, bo nie jest, ale więcej niż 6/10 ode mnie nie dostanie. Spodziewałam się czegoś naprawdę urywającego dupę. Dostałam grę, w której niby jest free world, ale jednak ścieżki są bardzo ograniczone, menu ekwipunku jest jakieś takie dziwnie pogmatwane i nie wiadomo co do czego, walka polega na jednokrotnym klikaniu LPM jakoś co dwie sekundy i nie wim co jeszcze wyjdzie w trakcie gry. Dla porównania, w gothicu oczarował mnie pozbawiony ograniczeń świat. Tam, w każdym momencie gry, mogłam iść gdzie tylko chciałam. Mogłam się włóczyć po lasach, płynąć sobie, w każdej chwili iść do Nordmaru, czy Varantu... a Tu? W wiedźminie nie można nawet przejść przez jakiś pagórek, tylko trzeba go dookoła ominąć. Nie potrafię ogarnąć tego cholernego ekwipunku, no nie potrafię. Dlaczego nie mogę mieć jednocześnie toporka i pochodni, jedno aktywne, a drugie w ekwipunku? Pochodnia przyda mi się w jaskiniach, ale normalnie wolę topór. Nie rozumiem dlaczego mam się zdecydować na jedno tylko. No i wgl te ikonki takie małe, że prawdę powiedziawszy nie rozróżniam jednych od drugich. Walka jakaś taka dziwna, z początku nie wiedziałam o co chodzi. Teraz jest ok, ale wydaje mi się taka jakaś nudna... To trzy takie główne punkty, w ktorych gothic bije wiedźmina na łeb.
Ale trzeba przyznać, grafika bardzo ładna :) Oczywiście jak na 2007r. Fabuła niczego sobie, ciekawe dialogi, dobry dubbing. Krajobraz ładny, ale no mówie - wolałabym się nim cieszyć chodząc gdzie chce, a nie tam, gdzie muszę :) mocne 6/10
Odsyłam do książek. Fabuła wtedy znacznie lepiej "smakuje".
W jednym punkcie się zgodzę, za bardzo ograniczony świat jeśli chodzi o teren eksploracji. W części II jest lepiej.
Walkę w Wiedźminie uważam za ciekawsza niż w Gothicu. (zwłaszcza połączenie eliksirów, znaków i walki na broń białą).
Jakby Wiedźmin był taki przeciętny jak sugeruje Dangeris, to by nie zdobył tylu nagród i wyróżnień (coś ponad 100 na świecie i w Polsce) i by nie sprzedano prawie 2 mln egzemplarzy.
Przyznaję, wkreciłam się. Ogarnęłam już walkę, nie wydaje mi się już tak monotonna. Fajne jest zmienianie styli, znaków i broni w zależności od przeciwników. Jednakowoż w dalszym ciągu jest to tylko klikanie i nic więcej, w gothicu mozna było robi różne fajne ciosy, obroty itd używając sterujących klwiszy :) [przyp. odpowiednia kombinacja klawiszy - odpowiedni cios].
Świat jest niestety ograniczony, ale oprócz tego, chyba jeszcze bardziej irytujący jest fakt, że po wchodzeniu do jakiegoś domu ZAWSZE gra się laduje. Wg mnie powinna być płynność jak na taką grę.
Na książkę poluję od dłuższego czasu, ale niestety, w mojej bibliotece nie ma 1 części, a chce czytać po kolei :)
Zdaje się, że w Wiedźminie są ciosy typu combo. Mgliście pamiętam ale poprzez pewne kombinacje można tworzyć różne układy ciosów. Mam chyba zainstalowaną W2 sprawdzę i dam znać. (z ciekawośći :))
Problem z ładowaniem miał rozwiązać mechanizm zastosowany w Gothic III i wyszło to co wyszło. Dopiero Community Patch rozwiązał sprawę i od tego czasu wolę doładowywane lokację.
Zastosowano tam system tzw. Precaching czyli dane są ładowane do pamięci jeszcze przed ich użyciem, a dane już użyte (niepotrzebne w danej chwili) są wyrzucane czyli po Polsku: Jak się szło w G3 po pustyni i wchodziło do miasta, twórcy gry aby zapewnić graczowi płynność rozgrywki, zrezygnowali z doładowywanych lokacji i stosując ten system upraszczając to co jest za nami było wyrzucane z pamięci i zastępowane tym co jest przed nami. Cała opercja przebiegała w czasie rzeczywistym co miało zapewnić ciągłość oraz płynność eksploracji terenu i zabawy. W praktyce gra cięła się niemiłosiernie, klatkowała i bardzo często uniemożliwaiła walkę. Dopiero po 1,5 roku (o ile mnie pamięć nie myli) gracze stworzyli tzw. Community Pack który między innymi usprawnia i poprawiał ten mechanizm co znacznie polepszyło zabawę. To tak w skrócie.
A, no okej. Bo przedtem zrozumiałam tak, że w W2 już zastosowano mechanizm użyty w GIII, no whatever ;)
Fajne ciosy w Gothicu? Były 3 różne kombinacje zależnie od poziomu w danej broni nic ciekawszego niż Wiedźmin jeśli szukasz ciekawej walki to W2 już lepiej a jeśli lubisz cRPG to polecam Kingdom of Amalur lub Darksiders II walka nie jest taka nudna jak w Wiedźminie(choć mi się nie nudziło:)
Tak jak mi to odpowiadalo. Pierwsze na 10 trojke duzo nizej ale nie wiem nawet czy ocena jest na portalu.
Gdyby była gra z takimi samymi systemami jak w wiedźminie ale głównym bohaterem był np. Beowulf to i tak była by super
Otóż to przykładem tego jak amerykańce potrafią zepsuć to do czego się dotkną jest film Czarnobyl Reaktor Strachu.