PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=702318}
7,1 1 015
ocen
7,1 10 1 1015
World of Warcraft: Warlords of Draenor
powrót do forum gry World of Warcraft: Warlords of Draenor

Gwóźdź do trumny

użytkownik usunięty

Zbyt długi czas oczekiwania na nowy dodatek, upraszczanie gry na maksa (jak mozna totalnie uproscic gre łowca, który i tak jest w miar prosty), ten sam content PvE (oczywiscie w innym opakowaniu), prawdopodobnie niegrywalne PvP przez pierwsze dwa miechy po wyjsciu dodatku. Zawsze znajmosci z innymi graczami sprawiały ze wracałem do tej gry ale nie sadze by bylo tak tym razem. Nie mówiąc o tym, ze gra zwyczajnie sie zestarzała.

ocenił(a) grę na 6

Końcem Warcrafta było wprowadzenie Pandarii ;) Ok, Cataclysm nie powalał ale to co zabiło całkowicie serię to zatrzymanie rozwoju postaci. Co mam na myśli? Ten cholerny system talentów. Dla mnie to był najważniejszy element gry przed osiągnięciem maksymalnego poziomu. To właśnie świadomość, że za kolejny level dodasz sobie talenty, że dzięki niemu Twoja postać stanie się silniejsza, to, że będziesz tworzył sobie przeróżne buildy, grał na wiele sposobów i testował wiele stylów rozgrywek, to właśnie to sprawiało, że chciało się grać. Te dylematy po każdym wbitym poziomie w co rozdać dany punkt, te pomyłki i resety talentów, to właśnie to czego tu brakuje. Jak dla mnie teraz nie ma czegoś takiego jak "build". Bo jak można stworzyć build 6 talentami? A jeszcze bardziej dziwi mnie zdanie Blizzarda, że to była świetna zmiana i mają ku temu swoje argumenty. Jak pozbawienie gry smaku i najważniejszych elementów może być dobrym krokiem? Plus tego jest taki, że pomogli mi oderwać się od tej gry. Za czasów Wotlka i TBC przesiadywałem przy niej 24/7 więc z jednej strony mogę im podziękować, z drugiej powiedzieć wprost, że są idiotami i teraz trzeba cieszyć się z Diablo póki jest czas bo z kolejnym dodatkiem/dodatkami kiedy urozmaicą już na wszelakie możliwe sposoby to z nudów zaczną modyfikować tę grę tak jak Pandarię+ i zniszczą w końcu wszystko. Jeśli nie wróci im rozum i nie zaczną słuchać chociaż trochę swoich graczy to bardzo szybko polegną. Dlatego bardzo podoba mi się akcja jaką robi Epic Games odnośnie nadchodzącej nowej odsłony Unreal Tournament. Założyli forum i mają stały kontakt z graczami, którzy podsuwają im pomysły. SAMI O TO POPROSILI ! Blizzard niestety wciska nam to co oni uważają za dobre, olewając nasz doszczętnie a to jest przykre.

mejki

Moim zdaniem, obecny system talentów został wprowadzony przez coraz głupszych młodych graczy. Widocznie czytanie co daje nam talent, dodawanie do niego punktów i poprawianie wszystkiego ( Albo sprawdzanie buildu na internecie) było za trudne dla tej większej, mniej inteligentnej części społeczności Wow'a. Teraz wystarczy tylko wybrać sobie po obrazku który nam się bardziej podoba. Przynajmniej tak ja to widzę. Pandaria to po prostu tragedia, nie wiem w ogóle co za debil wpadł na pomysł żeby wprowadzić posrane pandy do uniwersum takiego jak Warcraft, super, był sobie jeden w Warcrafcie 3 i co z tego? Wydawało mi się że to po prostu taki żart. Wow stracił cały swój mroczny klimat. Gdzie nie pójdę moim nieumarłym czarnoksiężnikiem, widzę te pie*dolone pandy! A ta nowa klasa? Mnich? No do jasnej cholery. Każda klasa ma jakieś plusy i minusy, każdy ma coś, jedni mają więcej cc, inni więcej heali, a monk? Monk ma wszystko w nadmiarze. 2 stuny, cc ( 2 jak grasz pandasem ) healing, interupt z silence ( 15 sec cd, no do cholery serio?!). Moim zdaniem, pokazuje nam to, że blizzardowi zależy na nowych, młodych graczach, którzy nie umieją NIC, nawet użyć mózgu, po prostu dają im wszystko na tacy ( 50% bonus xp daily quest przez godzinę). Nie będę już pisał co myśle o innych klasach typu hunter czy druid. W Wowie nie ma już nic z dawnego klimatu, nie czuć już tego mroku. Pamiętam jak grało się w TBC albo Wotlk, jak faktycznie podczas gry można się było wczuć i widzieć wszędzie cały ten mrok, tę groźbę że np. my sobie robimy zadanie a gdzieś w tym samym czasie, w Northrendzie sam Lich King, Arthas, dąży do zniszczenia nas wszystkich. Illidan? Kil'jaeden? Arthas? Nawet Deathwing? Epiccy bossowie których znamy doskonale z oryginalnego Warcrafta. A teraz? W Pandarii? Dostaliśmy robaki, papę smurfa na sterydach ( Lei Shen czy jak mu tam ) I rąbniętego Garrosha. Zapomniałem również wspomnieć o tym, że od lvla 60 użeramy się z wszelakiego rodzaju demonami, nieumarłymi, elementalami, kultystami itd. A po pokonaniu ich wszystkich wchodzimy do pandarii gdzie zabija nas pare królików podczas zbierania rzodkiewek na polu.... To jest po prostu kretyńskie.

ocenił(a) grę na 6
Szatan1997

Tak, do tego warto dodać wszelakie inne uproszczenia gry. Pamiętam kiedy zaczynałem od Vanili, pierwszy mount był od 40 lvlu? Czy tam 60? Boże, nie pamiętam ale to trzeba było się 'napocić'. Tak samo na ICC chodziło się na cały dzień, a nawet rozkładało to na weekendy! Wszyscy starali się nie dość, że to przejść to zrobić jak najwięcej achievementów co czasami naprawdę graniczyło z cudem. Ale prawda, coraz więcej młodych graczy pojawia się w wirtualnym świecie a wow jest dla nich najlepszym miejscem do zahaczenia. I wcale nie jest tak, że młodzi nie grają bo nie mają pieniędzy. Sam w ich wieku dostawałem tzw. 'kieszonkowe' , lub na różne inne okazje i zawsze uzbierało się na prepaida. Zawsze zapłaci im mamusia albo kupią takowy na allegro poprzez znajomych/rodzeństwo. Oj, tacy młodzi zrobią dla tej gry wszystko i bardzo łatwo się przekonać o tym, że tacy są online. Wystarczy spojrzeć na niektóre zachowania i teksty. Bo mi w obecnym czasie szkoda wydawać ciężko zarobione 90zł na prepaida. Grałem przez 2 lata na Rafach allegrowych za 15zł/mc i na to byłem w stanie przystać. Ważne, że graczom naszego pokroju zostaną przynajmniej miłe wspomnienia. Bo co te młodziki mogą wiedzieć o Vanili czy TBC? Nic. Zaczyna Ci taki 14 latek od Pandy a jak powiesz, że TBC było lepsze to Cię zaszlachtuje, wyzwie i jeszcze popłacze. Wirtualna paranoja :D

mejki

A jak takiemu łomot spuścisz w pvp albo masz większy dps na bossie to jesteś nolife i hacker :D Niestety. Pamiętam jak jeszcze dawno temu grałem w wowa i w szkole kolegom grającym w metina2 opowiadałem jaka to świetna jest społeczność w wowie, dojrzała, nie kradną itd. A teraz.... Teraz aż głupio mi się przyznać że w to gram kiedy dajmy na to idę do sklepu a tam na półce pudełko "World of Warcraft - Mists of pandaria" z tą cholerną pandą na okładce. Szczerze mówiąc...żal mi po prostu dupe ściska jak widzę jak blizz sprofanował tę grę.

ocenił(a) grę na 6
Szatan1997

Generalnie to... " 35 osób chce zagrać w tę grę" haahhaahhaha

mejki

A w Pandarie coś podejrzanie dużo, może blizz ich opłacił.

ocenił(a) grę na 6
Szatan1997

Jak już ktoś skomentował trailer Draenoru - "Świetny trailer do gównianej gry" :D A więc teraz robią lepsze trailery niż gry, cóż, każdy kiedyś się wypala, trzeba się z tym pogodzić ;) Dopóki nie cofną zmian związanych z rozwojem postaci to będę ciągle tracić ;)

ocenił(a) grę na 10
Szatan1997

Pandaria była zeje...ta. Ci co nie grali nie wiedzą, że talenty są teraz lepsze bo to tylko pojedyńcze ability, a w samej grze jest więcej bajerów niż w tbc, wotlk i cata razem wziętych.

rockzero

Grałem w Pandarię, prawdę mówiąc mam nawet czas gry dodany. Pandaria nie jest zajebista, pandaria jest bardzo cienka. Nie wiem gdzie te "Bajery", chyba że masz na myśli zabijanie królików, zbieranie narzędzi dla rolników i zajmowanie się farmą. To śmieszne że od podstawki musimy walczyć ze smokami, kultystami, demonami, jakimiś elementalami i innymi, a potem wchodzimy do Pandarii gdzie są jakieś posrane króliki silniejsze od wcześniej wymienionych przeciwników. Serio, co to za questy? Jesteś "Bohaterem" Azerothu, walczysz, zabijasz a potem wchodzisz do pandarii i zajmujesz się rolnictwem i królikami szkodnikami, naprawdę super bajery. Świetne jest też zbieranie gearu na Timeless Isle, dobijasz lvl i zamiast zapierdalać żeby mieć jakąś zbroje to wchodzisz na Timeless Isle, zbierasz skrzynki i sru, cały gear. A co do talentów, to kiedyś trzeba było pomyśleć sobie i wykalkulować w co się opłaca inwestować a co pozostawić tak jak było, czy dać 1 punkt czy może 2 żeby coś zwiększyć, trzeba było myśleć. Jak ktoś nie potrafił czytać i myśleć - był chujowy, tyle. Teraz żeby ograniczyć liczbę noobów dostajemy wybieranie skilli, a nooby i tak są. Nie ma już lepszego talentu do pve czy pvp, wszystko jest dobre do wszystkiego, poza jakimiś drobnymi wyjątkami. Tak naprawdę nie było by dużej różnicy w pve jako dps gdyby nie ustawić żadnego talentu.

Szatan1997

Fabuła opowiedziana przez MoP była absolutnie fantastyczna. Wszyscy zdają się jojczyć wyłącznie na to, że głównym dodatkiem były jakieś urocze pandy, którym gracze pomagali zbierać marchewki (sam pierwotnie byłem takiego zdania). Argh, jak mnie boli takie uproszczenie! Prawdziwa akcja dzieje się tu (wreszcie!) pomiędzy Przymierzem a Hordą. Zresztą, smoki były (a przynajmniej jeden), kultyści i demony były (już w pierwszych questach), a tak poza tym armie Mogu oraz Mantidów. To, że przypuszczamy oblężenie na Orgrimmar, to już tylko bonus.

ocenił(a) grę na 6

Haha, pamiętam premierę chociażby WOTLKA, dzień po premierze głosy na filmwebie były liczone w setkach, obecnie ma prawie 3k. Draenor nawet 20tki nie ma. Tysiąca po dwóch latach nawet nie dobiła Pandaria. Sukces.

ocenił(a) grę na 9

Gwóźdź do trumny, a trup żyje i ma się naprawdę dobrze :)

ocenił(a) grę na 2
dasim

Wspaniale - w niecały rok, subskrybcje spadły z 10mln do 4, po czym Blizz ogłosił, że nie będzie już ilości subów pokazywać...

użytkownik usunięty
Raaghul

w pewnym momencie nastąpiło jakies tąpnięcie, w 4-5 miechów po wyjściu dodatku

Z każdym dodatkiem lecą teksty "to już koniec. Zepsuli grę. To gwóźdź do trumny...", a jak jest naprawdę? Serwery padają z przeciążenia na premierze dodatku :P
Nie, żebym się specjalnie cieszył, bo WoWa niecierpię i nadal czekam na nowego Warcrafta, ale dajcie już sobie spokój z tymi "gwoździami do trumny". Na nic takiego się nie zanosi.

użytkownik usunięty
Dentarg

no pomyliłem sie i to grubo z tym wieszczeniem, aczkolwiek zarzuty są zasadne,okres oczekiwania na dodatek był zbyt długi,
jesli chodzi o klasy to naprawdę niektóre zbytnio uproszczono,
choć dodatek bardzo dobry, z perspektywy czasy MoP to była padaka, strata czasu

użytkownik usunięty

jednak miałem rację

użytkownik usunięty

okej podsumowując: lawinowy spadek subskrypcji, rozkład gildii;
zagrałem sobie tydzień , bo dostałem za darmo, ta gra jest cieniem samego siebie, nie mówię o jakości, lochy,raidy, questy, nowy kontynent są naprawdę wspaniałe w tym dodatku, więc co poszło nie tak?
społeczność w tej grze przestała istnieć, została dobita tym całym garnizonem, ilevelami, link achi or no inv, itd. po prostu zawsze się wracało, bo przyjemnie się z kimś grało, gra dawała takie możliwości, taka wesoła komuna, teraz gra jest jak turbokapitalizm na sterydach - indywidualizm, wyscig szczurów, egoizm, nie potrzebujesz gildii, nie potrzebujesz kumpli, bo masz lfd, lfr, premade finder...

Ojeżu. Większość komentujących chyba w ogóle w to nie grała. Albo mało co. WoDowi można nieco zarzucić, ale większość czytanych tu argumentów jest z d....

Z jednym się zgadzam - garnizon prawie zabił grę. Na szczęście w Legionie już go nie ma.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones