Do obejrzenia filmu zachęciła mnie reklamówka. Film miał być w podobnym stylu co "Dziewczyna z tatuażem"- produkcją amerykańską, która była nawet niezła, lecz w uważam, że mimo wszystko film"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" jest dużo lepszy. Skusiłam się też dlatego, że bardzo lubię kino szwedzkie, które ma swój poziom i charakter.
"Łowcy głów" moim zdaniem zrobiony "po amerykańsku" nie ma tego "klimatu" co pozostałe filmy szwedzkie. Film który miał być trillerem, kryminałem- okazuje się być komedią, bo przez cały seans mam wrażenie, że aktorzy za chwile wybuchną śmiechem.
"Łowcy..." są filmem naiwnym jak bajki Disneya. Wszystko jest tu określone i nazwane, skąd brak tu miejsca na własne interpretacje. Spotkałam się z opinią, że książka jest lepsza. Ja mam taką nadzieję, bo jest to film jeden z serii " zabili go i uciekł", którego nie polecam.