Ten knot dowodzi na jakim poziomie stoi polskie kino

Ja na plakatach widzę "komedia wszech czasów", bez żadnego najlepsza... no ale cóż, jak ktoś czytać nie potrafi...

zegan333 we wszystkich Twych postach jakie w tym temacie przeczytałem nie doszukałem się ani jednego sensownego potwierdzenia dlaczego ten film jest tak zły jak go przedstawiasz. Naprawdę określenia"..do dupy", "denne", "syf", "żałosne" to nie argumenty. Widzę że bawi cie "Świat według Kiepskich" czy "Miodowe lata" mnie niestety nie, humor tam stosowany jest mało inteligentny i żenujący ale cóż, nie rozpisuje się tak jak ty na portalu tego serialu. Nie wiem jaki stosunek do Ciebie obrać, w temacie który założyłeś opierasz się tym że film nie trzyma się książki w postach dalej dowiadujemy się że jednak książki nie czytałeś. Na przyszłość należy mieć dystans do wszystkiego, a jeśli w kinie nie możesz wysiedzieć i czekasz z utęsknieniem do napisów końcowych, to zdradzę Ci sekret....... możesz wyjść wcześniej i nikt Cie za to nie zlinczuje, obiecuje.

A co do uczestników wycieczek szkolnych, przykro mi że mieliście wybór, lekcje lub poświęcić 20 zeta i iść do kina postąpił bym tak samo jak wy. Ale nie wylewajcie swoich żali na tym forum, bardzo was proszę. Dorośniecie nie będziecie mieli pomysłu gdzie zabrać partnera na wieczór to nawet teatr czy opere zaczniecie doceniać, a co dopiero kino z takim sobie filmem. Pozdrawiam

@sisal
Idealnie się z Tobą zgadzam. Szczerze mówiąc, gdybym nie poszła na to do kina wraz ze szkołą, to tak czy siak wybrałabym się na ten seans do kina. ;-) I nie czułabym się zawiedziona.

Czyli co idealnie sie nadaje na romantyczny wieczór?? Właśnie się zastanawiam na co wybrać. A film zapowiada się dla mnie ciekawy i mam nadzieje że partnerce też się spodoba ;p

Znajoma ksiazke czytala i mi powiedziala To i Owo,a siedzialem do konca bo zawsze siedze do konca w kinie.Wogole jak cos zaczynam to koncze zawsze.

Ja, podobnie jak lilinette, film obejrzałam z przyjemnością. To prawda, że jedna wstawka z telefonem komórkowym by wystarczyła (była zupełnie niespodziewana), ale uważam, że film nie był aż tak zły, jak mówicie.

Ten film to po prostu nieporozumienie. Komórki i campingi nie pasowały kompletnie (nadal nie bardzo wiem w jakim celu zostały tak ukazane), komedia to nie była. Byłam na tym z klasą. Próbowaliśmy zasnąć, ale fotele były niewygodne :D

na tym filmie śmiałem sie tylko przy scenie w której grupa żydów stojąc na skraju lasu spiewała swoje "haiwaie"... no i miło było popatrzeć na kąpiącą sie trzebiatowską to tyle...

Wybierając się na ten film myślałam, że to będzie naprawdę dobrze zrobiona komedia...Jednak szybko się przeliczyłam. Film był tak monotonny i nudny, że mało co nie zaspałam. Ponadto nie było w nim nic śmiesznego. A ta scena z komórkami była żałosna. Miało być dobrze wyszło jak zawsze..Polskie komedie schodzą na psy...niestety taka prawda. Ocena 1/10

Ostatnio wiele takich beznadziejnych komedii w Polsce

Komórki i campingi sa zalosne

Mi się ten film nie podobał za ch^a pana nie chce tego 2 raz oglądać. Mam szczęście że za bilety szkoła płaciła xD
Jedyne co mnie rozśmieszyło to scena jak Więckiewicz dzwonił do Żmudy xD

To miales szczescie

Zgadzam sie z toba

ja też byłam na tym filmie ze znajomymi i ogólnie wszyscy cały czas pękaliśmy ze śmiechu ; d
niby te komórki i campingi były żałosne ale chociaż trochę nas przywoływały do rzeczywistości , ale swoją drogą mogliby sobie je darować , i widzę że mamy tu jakąś młodzież 12 letnią która nie może pojąć po co te komórki oprócz moje powodu były tam pokazane ! naprawde jesteście jakimiś dziećmi ! bez urazy .
film ogólnie był fajny ale chyba będę jedyną osobą której się podobał . takie jest moje zdanie na temat tego filmu .

Wypowiadałem się na ten temat parę postów wcześniej.( zegan3333 nawet nie wiesz jaki ubaw mieliśmy z twoich postów w akademiku xD, chcesz mieć dobrą komedie to poczytaj swoje wazelinowe posty)

-film mi się nie podobał może dlatego że widziałam to w teatrze i znam treść i było 100 razy lepsze...
-za mało komizmu w komizmu w komedi
-współczesne wstawki osobiści mnie dezorientowały
-Szyc beznadziejny - nie że gra bo to jak zawsze spoko, ale nie nadawał się na Albina za bardzo "męski" na "ciapowatego" Albina
-Olszówka potrafi lepiej
-Więckiewicz przeciętnie
- muzyka fajna
-Stuhr mnie zadziwił-"synek znanego ojca" pokazał co potrafi - dla niego brawo xD
i chyba tyle...

Zgadzam sie z toja wypowiedzia,jestem tego samego zdania

Ten film to...oj straszny jest,masakra totalna!Poszłam do kina z ciekawości co zobaczę,chociaż wiedziałaam,ze to nie będzie aż tak dobry film to i tak spodziewałam się "czegoś".A to poprostu jest kiepski i zły film.Nie podobał mi się.

Ja z ciekawosci ogladam filmy w telewizji bo przynajmniej kasa nie pojdzie sie je*ac.

Najbardziej żałosny film jaki oglądałem.

Popieram, wczoraj byłam na tym w kinie. Całe szczęście nie musiałam kupować biletu, bo chyba do końca swoich dni plułabym sobie w brodę za tak beznadziejnie wydane pieniądze... Mama mojej koleżanki w połowie usnęła, myślę że to najbardziej wymowny komentarz :P dla mnie film był tak żałosny, że nawet usnąć bym na nim nie mogła, jedyny plus to duży zapas chipsów, więc się nie nudziłam heh ;)

Ojej i co wyrosły Ci pryszcze po oglądnięciu tego filmu?? 20 złotych i 2 h zmarnowane w kinie, wiesz chciałbym mieć takie powody by sobie pluć w twarz do końca swych dni, ale niestety ja nie mam tak beztroskiego życia, a rzeczy które żałuje odnoszą się jedynie do zaprzepaszczonych okazji życiowych a nie takich dupereli. Szczerze współczuje osobie która zapłaciła za Ciebie ten bilet, zero towarzystwa tylko jakiś wpier.... chipsów.

Droga/drogi sisal... dziękuję za troskę, pryszcze mi nie wyrosły, być może Ty masz z tym problem, ja na szczęście nie :) Za film nie płacił nikt, seans był całkowicie darmowy. Byłam z mężem, przyjaciółką i jej mamą. Kino było wypełnione po brzegi, a po seansie nie usłyszałam ani jednej pozytywnej opinii na temat tego filmu, więc wybacz.. mam prawo do swojego zdania tak samo jak Ty, i jeśli jestem rozczarowana, chcę o tym pisać. W porównaniu z książką, dla mnie to "dzieło filmowe" wypada niestety bardzo blado, jeśli Tobie się podobało, to w porządku. A dla ścisłości, w kinie "wpier... chipsów" (jak to ująłeś/-aś) stanowią jakieś.. 99% oglądających ;)

Ja juz w trakcie słyszałem negatywne opinie

Droga dojrzała kobieto mimo wszystko współczuje mężowi, który widocznie do końca nie zna twojego gustu filmowego, przez co naraził się okrutnie na niełaskę zapewne z twej strony. Widzę że metafora jaką użyłem dotarła zbyt dobitnie, oczywiście nie chodziło mi o wytykanie niedoskonałość skóry a jedynie zwrócenie uwagi na problem jaki poruszyłaś. Nie wiem nie interesuje mnie z kim byłaś, ile masz lat i jaką masz sytuacje materialną że żałujesz kasy po obejrzanym filmie, możesz równie dobrze mieć -naście lat (na co po pierwszym poście stawiałem i nadal stawiam, lecz może tylko emocjonalnie nie dojrzała) To oczywiście działa w drugą stronę, Ty możesz uważać mnie za 15 latka z opryszczoną cała buzią i mnie to nie obchodzi bo wiesz dlaczego jesteś dla mnie tylko anonimowym avatarem i tyle. Następnie tak jak opisałaś kino było wypełnione po brzegi (sam fakt wskazuje na dużą popularność) czyli zakładam że nie miałaś możliwości usłyszeć wszystkich komentarzy na temat filmu, jestem przekonany że znalazły by się osoby którym się film ten podobał. I na koniec, wiesz jaka jest jedna z różnic pomiędzy nami?? Ja nie zawracam sobie głowy "kolejnym marnowaniem czasu by pisać posty odnośnie filmu który mi się nie podobał, oczywiście są wyjątki ale to tylko wtedy gdy jednak jakieś minimalne zainteresowanie nim okazuję"

ps. 99% oglądających nie je chipsów, a ksiązka to nigdy nie to samo co film
pozdrawiam papa

Niestety film jest słaby

Wszystko ok zegan333, z opinią na temat filmu się zgadzam, ale Śluby Panieńskie to dramat, a nie powieść. Film zresztą też był dramat ;)

;)

Miała być komedia a była kicha :( poszłam na to z moją ekipą bo postanowiliśmy obejrzeć jakąś komedie polską. Kupiliśmy bilety cole i popcorn i weszliśmy do sali. Parę minut poleciały reklamy i jakieś zwiastuny a potem włączył się film. Powiem wam że ani razu się nie uśmiechnęli(tylko raz jak kumpel opowiedział kawał w połowie filmu) oczywiście dotrwaliśmy do końca ale od połowy filmu już nie oglądaliśmy. Ludzie zaczęli po 30 min. filmu po prostu wychodzić z sali. Nikomu nie polecam tej o to komedii nawet jak sobie wypije flaszkę wódki. film 1/10

Wogole nie jest wart uwagi

Skoda szczępić ryja kolejna nieudolna komedia ze Szycem.

ja usnąłem

Fakt

...pan Filip B. chciał być najwyraźniej oryginalny. Proponuje mu, żeby sobie wsadził sobie piórko w dupke - a to będzie na pewno mniej szkodliwe dla polskiej sztuki.

:)

Niewypał

Porazka nie jest wart obejrzenia i nawet obsada nic nie daje