Można jeszcze dodać, że na "Dzikim Zachodzie" nie było Boga, jedynie Szatan.

Nie wiem jak na Dzikim Zachodzie bo akcja toczyła się raczej w jednym miasteczku ,ale pewnie ,gdzieś poszedł na urlop^^
Jednak Szatan czuwał bo złych ludzi do siebie zapraszał ^^

Nawet mył się w wodzie święconej. Może ten zapijaczony ksiądz zapomniał ją poświęcić?

Jest to wielce prawdopodobne,ze tak chociaż mógł tam tez być alkohol, co by wskazywało na wyraz twarzy szatana po łyknięciu sobie tej wody.
Chyba mu smakowała:)

Ewentualnie klecha, nalał tam "Mamrota".

Żenada i głupota. Rewolwery 20 strzałowe??? Dałem 2/10 za scenariusz. Niestety paszkwil straszliwy im wyszedł.

Rewolwery nie maja nic do fabuły,która moim zdaniem była całkiem fajna:)
tu akurat nie chodziło od odwzorowanie realności bo cala historia przecież była wyssana z palca:D chodziło o akcje i dobra zabawę , i mi się własnie ten film dobrze oglądało :) jak na takie możliwości była to sympatyczna historia. ^^

Było niestety bardzo źle...

czemu?