Film obejrzało dotąd w kinach jakieś może 30 tysięcy widzów? Dla porównania "Doppelgänger. Sobowtór" ponad 100 tysięcy widzów.
Przeciez te filmy nigdy nie zarobia w kinie. Glownym celem takich produkcji jest samo ich robienie i zapewnianie zatrudnienia ekipie. Przeciez te wszystkie projekty robi mniej wiecej ta sama grupa ludzi, a ich glownym zrodlem finansowania jest wiadoma instytucja oraz rozne publiczne dotacje.
Właśnie, bo ten film wygląda spoko na zwiastunie, ale nie ma siły przyciągania by człowiek chciał koniecznie obejrzeć go w kinie. A jako produkcja na VOD pewnie zwróciłaby większą uwagę.
Mysle, ze N i C+ celuja w innego klienta. Ta historia nie jest tez na tyle dobra lub ciekawie zrealzowana, by zainteresowac wieksza publicznosc. Raczek porownujacy ten film do Amelii, musial miec za te bzdury zaplacone.